Skocz do zawartości
Nerwica.com

Arasha

Użytkownik
  • Postów

    5 760
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arasha

  1. Arasha

    Prowokowanie ubiorem!

    ekstraktzaloesu, ja myślałam, że już dawno wpadłeś na moje foty... ale nie powiem Ci, gdzie są, trzeba sobie poszukać ( trochę ich jest ), jedno chyba powinnam usunąć To może napisz, jak mnie sobie wyobrażasz... jestem ciekawa, jak ludzie wyobrażają sobie dziwaków
  2. Arasha

    Prowokowanie ubiorem!

    O, to to... też lubię oryginalne ubrania, nawet jeżeli nie są super modne, lubię swój styl, czasem coś kupię spontanicznie, ale mam w tym umiar. A co do sukienek, to zamierzam się przekonać, bo mimo wszystko są wygodne i przewiewne ( na lato, jak znalazł )
  3. alu, tak. A jak nie ma możliwości do domu, to na jakieś odludzie ( łąka, krzaki, nad rzekę, byle ludzi nie było ). A wodę to noszę zawsze ze sobą w butelce ( obowiązkowo przegotowaną )
  4. Arasha

    Prowokowanie ubiorem!

    ego, goli ludzie latający po ulicy ze smartfonami Dobre!
  5. ego, mimo wszystko prawiczek jest dla mnie czystą istotą, o ile nie nadużywa masturbacji
  6. Wolfx, kiedyś była to nauka, potem robienie prawka i jazdy z instruktorem, jazda na rowerze... obecnie nie odczuwam takiej typowej przyjemności ze względu na depresję Ale prawdziwa przyjemność to dla mnie ulotne chwile złapane nieoczekiwanie, w których możesz się zachwycić nad pięknem świata, przyrody, poczuć to, dotknąć wilgotnej zieleni, burza i ulewa oczyszczająca świat, takie drobne sprawy, dające metafizyczne uczucie szczęścia, jak tylko pozwoli się im dojść do głosu W sumie to nie da się wymienić jednej najprzyjemniejszej rzeczy... wiele zależy też od okoliczności, sytuacji, naszego aktualnego samopoczucia... czasem to może być jakiś utwór muzyczny, innym razem książka, jeszcze innym samotny spacer po lesie lub nad morzem, cudowny sen pozwalający Ci się oderwać od rzeczywistości, zgłębianie jakiegoś tematu, który nas interesuje, rozwiązywanie zadania tak długo aż otrzymasz prawidłowy wynik... na chwilę obecną przyjemność sprawia mi nieodczuwanie lęku i życzliwe słowo od drugiej osoby ( pewnie dlatego, że obie te rzeczy są tak rzadkie )... jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
  7. Arasha

    Prowokowanie ubiorem!

    Wolfx, ja po prostu zadałam pytanie. I nie miałam co wyrywać z kontekstu, bo Wasze ( Twoje i elo ) wypowiedzi były bardzo krótkie. I co jest obłudnego w tym temacie?
  8. Że jest wyrazem upodlenia kobiet, bo jednak przeważająca większość kobiet z własnej, nieprzymuszonej woli się na niego decyduje! Jak już to można by powiedzieć, że jest upodleniem każdego, kto się temu oddaje, ale nie jestem aż tak ortodoksyjna i jeżeli komuś to pasuje, to niech się bzyka na zdrowie, tylko niech nie mówi, że to największa przyjemność, jakiej człowiek może doświadczyć ( bo już i takie opinie czytałam ).
  9. Arasha

    Prowokowanie ubiorem!

    A co jest obłudnego w zakrywaniu ciała ubraniem?
  10. Arasha

    Prowokowanie ubiorem!

    Hans, wyobrażasz sobie, co by się wtedy działo Co innego sama bluzka, a co innego całkowite topless. Inna sprawa, że spod niektórych bluzek tak prześwitują staniki, że to też może zwracać uwagę Ja dopiero parę lat temu zaczęłam nosić ( maskowałam się koszulkami XXL... jeszcze mi zostały, jakbyś potrzebował, bo to raczej męskie rozmiary i fasony ), ale u mnie to był znak buntu i sprzeciwu przeciwko ogólnie przyjętym kanonom. Candy14, nieporozumienia są po to, żeby je wyjaśniać... byle nie trzeba za często
  11. W 90% tak Ja lubię obie i Natomiast rzadko używam, bo jak dla mnie jest nijaka ( na innym forum przyjmuje zdecydowanie bardziej dosadną formę ).
  12. Arasha

    Wkurza mnie:

    Ahma, nie wiedziałam, że prowadzisz bloga
  13. Arasha

    Wkurza mnie:

    że wykładowcy za szybko zmieniają slajdy
  14. Arasha

    Prowokowanie ubiorem!

    refren, ja lubię krótkie spodenki od jakiegoś czasu, ale mimo wszystko mają one odpowiednią długość tak, żeby było zarówno wygodnie, jak i estetycznie. Natomiast takie całkiem krótkie to dla mnie alternatywa dla bikini na plażę
  15. *Wiola*, najlepiej byłoby wywalić większość buziek i pisać wszystko na poważnie, wtedy zapewne nie byłoby tylu nieporozumień, ale z drugiej strony emotki nadają specyficzny klimat każdej dyskusji, często zastępują kilka słów i ja osobiście nie wyobrażam sobie, jakby miało ich zabraknąć Ale też miałam raz sytuację, że przez emotkę moja wypowiedź została inaczej zinterpretowana ( na szczęście na pw ).
  16. Arasha

    Wyraz z wyrazu

    torba pikanteria
  17. Arasha

    Prowokowanie ubiorem!

    Candy14, wszystkim dziękowałam parę stron temu Ale nie pozwolę wypaczać swoich wypowiedzi!
  18. *Wiola*, czytałam wypowiedzi ego w wielu tematach i przypuszczam, że wyrażają zupełnie coś innego... ale niech sama ego się wypowie, jak tu zajrzy
  19. Wrzucam post ego z innego tematu, żeby nie robić więcej off-topów.
  20. Arasha

    Prowokowanie ubiorem!

    Nie wiem, do kogo to stwierdzenie, miłe na pewno nie jest... mnie na szczęście nie rusza, bo ja nie wstydzę się swoich poglądów. Ale ktoś niby sympatyzujący ze mną mógł się poczuć urażony Seks jest naturalną potrzebą fizjologiczną , więc nie widzę w tym nic niestosownego , ze nazwałam brak tychże skrzywieniem . Rozumiem, że podobnie podchodzisz do osób cierpiących na anoreksję i odmawiających jedzenia, no bo przecież spożywanie pokarmów jest naturalną potrzebą fizjologiczną człowieka, a kto tego nie robi, to jest zapewne skrzywiony. Gratuluję podejścia i tolerancji dla odmienności! Nic dodać, nic ująć. To moja ostatnie wypowiedź w tym temacie, niezwiązana z myślą przewodnią tegoż tematu!
  21. Arasha

    Prowokowanie ubiorem!

    Po raz ostatni odniosę się do kwestii moich wypowiedzi i rzekomego sympatyzowania z niektórymi osobami ( do czego zresztą mam prawo, bo ustawa tego nie zabrania, dopóki nie krzywdzę przy tym innych! ) Nie, Monika, nie masz racji, ponieważ sama sympatyzujesz z wieloma osobami, co nietrudno zauważyć, jak ktoś przegląda uważnie forum. Ale to Twoja sprawa i wychwalaj sobie Wiolę, a ona Ciebie, mnie nic do tego, dopóki się mnie po raz kolejny nie czepiasz. Mam dość zarzucania mi rzeczy, których nie robię. W tym temacie nie poruszyłam kwestii seksu ani abstynencji od niego, tylko sposób ubierania się i preferencje z tym związane, więc bardzo proszę nie przypisywać mi wypowiedzi z innych tematów! Piszesz, że nie można ze mną dyskutować, bo się nie da... a dlaczego się nie da? Bo ja przynajmniej przytaczam kolejne przykłady, staram się argumentować, z Ty masz już od dłuższego czasu wyrobione zdanie na mój temat i Twoja sprawa, ale bardzo Cię proszę oszczędź mi złośliwości przed innymi, bo już wystarczająco nerwica i inne zaburzenia dają mi w kość. Nieraz wychwalałaś zalety psychoterapii, a to co teraz obie z Wiolą robicie, to zaprzepaszczanie tego, co próbuję na tej terapii wypracować, po to, żeby za dwa dni znowu przeczytać na swój temat przykre i w dodatku w większości nieprawdziwe rzeczy. Na pewno nie zasłużyłam sobie na takie traktowanie, więc jeżeli zwyczajnie mnie nie lubisz lub coś do mnie masz, to po prostu nie odnoś się do moich wypowiedzi, dopóki nie łamią regulaminu. Jest tyle innych wątków na forum! jetodik, ego, ekstraktzaloesu, dziękuję za wasz głos w dyskusji! ( w ramach mojego "sympatyzowania")
  22. Możecie się zmieniać. W czasie, gdy Niutek będzie ze mną tańcowała, Ty będziesz pilnowała jej domu w Polsce. Potem zrobicie wymianę, a ja na czas Twojego pobytu będę przywdziewał kombinezon z liści palmowych Niezły pomysł, bo ona ma ten swój dom w pięknej okolicy... zaraz za oknem las Ale kombinezon to musi być ortalionowy, najlepiej z w srebrnym kolorze, taki jak noszą kosmonauci
  23. Arasha

    Prowokowanie ubiorem!

    To masz bardzo dziwny obraz mojej osoby ( Twoje prawo ), bo odnoszę się z takim samym szacunkiem do osoby homo-, hetero-, zaburzonej mniej lub bardziej, nawet widzącej czerwonych ( co wiele osób wkurza )... owszem mogę się z czyimiś poglądami nie zgadzać, ale staram się nikomu nie sprawiać przykrości, co niestety wielu osobom się nie udaje. I na pewno nie oceniam kogoś przez pryzmat tego jak się ubiera i jakie ma podejście do życia. Btw Stronniczość da się wyczuć w tylu wątkach i od tylu osób, że naprawdę dziwi mnie, że widzisz ją tylko u mnie, podczas gdy ja rozmawiam z różnymi ludźmi, na różne tematy ( także lekowe ) i nikt mi gorszego traktowania jak dotąd nie zarzucił. Więc te zarzuty to są chyba z kosmosu.
  24. Arasha

    Prowokowanie ubiorem!

    Nie wiem, do kogo to stwierdzenie, miłe na pewno nie jest... mnie na szczęście nie rusza, bo ja nie wstydzę się swoich poglądów. Ale ktoś niby sympatyzujący ze mną mógł się poczuć urażony *Wiola*, widać, jak czytasz uważnie cały temat, w tym moje wypowiedzi, do których masz zastrzeżenie. Pozwól, że zacytuję Ci moje własne słowa, sprzed paru stron : Ja osobiście nie widzę żadnych powodów do nieporozumień
  25. nolite, napisz coś więcej o tym, jak Ty się modlisz Zwracasz się bezpośrednio do Boga? Wiadomo, że leki mają masę skutków ubocznych, zarówno tych fizycznych ( których jest znacznie więcej ), jak też tych oddziałujących na sferę psychiczną. Ale myślę, że jest wiele innych rzeczy otwierających nas na inne światy ( np. nieodpowiednia muzyka, której bardziej bałabym się niż niektórych leków ) We wszystkim trzeba zachować umiar, a jednocześnie słuchać się swojego wnętrza, intuicji, bo tam znajdują się wskazówki, jak postępować! Jak wsłuchasz się w siebie, to Bóg Ci podpowie, jak masz postąpić Ale rzeczywiście do tego trzeba cierpliwości, wiary i zaufania!
×