-
Postów
5 760 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Arasha
-
Napady lęku ustają, pojawiają się dolegliwości fizyczne
Arasha odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Na problemy jelitowe na tle nerwowym niezastąpiony jest Duspatalin Retard ( działa już po pierwszej dawce, nie powoduje skutków ubocznych ), można także spróbować Metoclopramid na żołądek, ewentualne doraźnie Scopolan na skurcze w obrębie przewodu pokarmowego. Na nudności dobry jest z kolei imbir oraz homeopatyczne krople Vomitusheel. Co do serca, niewiele Ci powiem, nie mam w tej materii doświadczenia. Długo już zażywasz tę sertralinę ? Na początku było wszystko ok ? Może powinieneś skonsultować to z lekarzem i ewentualnie zmniejszyć dawkę lub zmienić lek. Działanie niektórych psychotropów po jakimś czasie u niektórych osób się wypala. -
Ja 3 lata temu przy mega silnym ataku chodziłam po mieszkaniu do 4 nad ranem Mama miała dość, nie dość, że musiała wcześniej wyjść z pracy, jechać autobusem na drugi koniec miasta, wyciągać mnie razem z moim rowerem z krzaków, w których utknęłam na parę godzin, to jeszcze nie dałam jej w nocy spać. Emetofobik to jednak straszny egoista. Smutne, ale niestety prawdziwe. A chodzenie podczas ataku pomaga jak nic innego, ratowało mnie wiele razy
-
Idento Też w ostatnich dniach chciałam ze sobą skończyć w chwilach paniki. Dopiero benzo przestawiało mi ciało i łeb na normalne tory. Trudno ... Już się pogodziłam z uzależnieniem Ludzie gorsze świństwa jarają ... Nie wykończę się przez głupie lęki dora, odzywaj się później jak już będzie lepiej, żebyśmy wiedziały, co z Tobą ...
-
Jak mogę Cię pocieszyć ??? Sama wzięłąm dzisiaj bezno, żeby się "ratować" ... Masz przy sobie coś na uspokojenie ? Nie napiszę Ci - głowa do góry, bo wiem, że takie słowa nas - emetofobików raczej wkurzają niż pomagają. Napisz coś więcej o sobie ... -- 17 lip 2014, 21:57 -- Poszperałam w starszych postach, bo tak mi się coś zdawało i ... okazuje się, że jesteśmy z tego samego miasta Tylko czemu tak długo się nie odzywałaś ???
-
Życzę powodzenia w tej pracy nad sobą, aczkolwiek myślę, że skutki odstawienne będą przez jakiś czas o sobie znawać. Myślę też sobie, że skoro pracujesz i studiujesz, to jeszcze nie jesteś taka całkowicie "wirtualna" Tylko nie miej pretensji, jeśli ten "rzeczywisty" świat, do drzwi którego próbujesz się dobić, również okaże się pustą bańką mydlaną... Czy dzisiaj jeszcze cokolwiek jest takie, na jakie wygląda ? PS Talent do pisania widać masz. Może pisanie tego bloga faktycznie pomoże Ci na większą koncentrację uwagi, nie rozbieganie się na kilka rzeczy równocześnie. Warto spróbować ...
-
mggabijp, mam do Ciebie WIELKĄ PROŚBĘ. Jeżeli będziesz jutro na plaży, to wrzuć do morza grosik przez lewe ramię z intencją, żeby Arasha ( tzn. ja ) mogła jeszcze kiedyś nad to morze dojechać ( co obecnie wydaje mi się na miarę wyprawy na Uran ). Tak się składa, że jak jeździłam nad Bałtyk to zazwyczaj w okolice Władysławowa, więc mam do tych miejsc ogromny sentyment Please ... Z góry dzięki. Grosza postaram się odddać przy okazji , jeżeli takowa się nadarzy. Możesz też strzelić fotkę z morzem w tle i wrzucić nam tu jako załącznik. Co do leczenia takich zaburzeń jak my mamy, bardzo dużo zależy od lekarza, na jakiego się trafi, od jego empatii, podejścia do pacjenta. Także nie zrażaj się, jakby pierwszy okazał się "burakiem" Trzeba szukać do skutku. A przed drogą wiadomo - avio do buzi, Kota za łapę ( chyba, że prowadzi ) , kilka głębokich wdechów i pomyśl sobie, że za parę godzin będziesz w domu, gdzie czujesz się najbezpieczniej. Wszystkiego dobrego. Trzymaj się I oczywiście po powrocie zdaj nam szczegółową relację ( chyba, że podróż prześpisz )
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Arasha odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Biorę od 8 lat ( duże dawki ) ale nie zauważyłam takowego Co nie znaczy, że komuś innemu na to nie pomoże ... Generalnie pomaga na sen ... i tyle dobrze -
Ja mam ten sam problem - panicznie boję się brać leków, a zwł. skutków ubocznych , więc w tym temacie niewiele Ci poradzę. A byłaś w ogóle w stanie pracować po tym leku ??? Tu na forum jest wątek poświęcony praktycznie każdej substancji czynnej występującej w lekach psychotropowych ( o lamotryginie i depakinie też na pewno coś jest ), poszperaj trochę, jak znajdziesz czas
-
Sprawdź, co tam było w składzie w tym leku na spanie. Jeżeli tylko zioła, to nie powinno być po nim zawrotów głowy. Z drugiej strony stres też może powodować zawroty, więc jak się bardzo zdenerwowałaś tym nocnym spacerem ... ? Jak długo jeszcze siedzicie nad morzem ? Co do skuteczności terapii, dużo będzie zależeć od tego, czy się będziesz bała brać leki. Ja np. tak mam i nie mogę się pozbyć tych cholernych lęków. Wiadomo ziołowe tablety za słabe ( chyba żebym żarła na tony ), a benzo nie mogę i nie chcę brać w nieskończoność. Efekt jest taki, że czuję dyskomfort za każdym wyjściem z domu ( dyskomfort to mało powiedziane ) Żenada ... PS Sensowny lekarz każe Ci na wstępie wyrzucić ulotki z leków do kosza Ja tego nigdy nie zrobiłam. Ale poza tym są inne źródła informacji o lekach ( kilku lekarzy w rodzinie = dostęp do Vademecum leków Pharmindex ), niezawodny internet, wyhaczyłam jeszcze książkę "Leki psychotropowe stosowane w terapii zaburzeń psychicznych" i przetrzymuję już prawie pół roku na prolongacie. A zasada jest taka - IM PACJENT MNIEJ WIE, TYM LEPIEJ ( bo nie doszukuje się na każdym kroku skutków ubocznych i nie przypisuje ich do siebie )
-
Petek, a w jakiej dawce brałeś tę perazynę ? Czy pomogła Ci choć trochę na nerwicę ? Wyciszyła lęki ? Z góry dzięki za info PS Myślisz, że teraz dasz sobie radę bez leków ?
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Arasha odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Miałam krótki czas, gdy przestał działać i wtedy brałam dodatkowo Ketilept ( ale po nim miałam dziwne odjazdy i przerwałam po miesiącu ). Czasami mimo mirty zdarza mi się nie zasnąć i muszę brać dodatkowo benzo, ale to obecnie raczej sporadyczne sytuacje, jak się czymś za bardzo denerwuję lub ekscytuję ( np. przeżywam jakąś sytuację albo wpisy na tym forum - poważnie ) -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Arasha odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja od 8 lat biorę mirtę. Zaczynałam od 30, potem sama zmniejszyłam do 22,5. Był czas, że brałam tylko 15. A od ponad roku lecę na 45 mg. Tak więc bywa róznie. -
Ale bierzesz to wszystko na raz jednego dnia ? Czy po prostu wypróbowujesz te leki ?
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Arasha odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Mówisz o "starej" ekipie, a przecież jesteś na forum od zeszłej jesieni ... Tzn, że od tego czasu miałaś względny spokój ? Co Ci się w ogóle dzieje ? Pytam, bo na razie jestem na etapie poznawania ludzi z różnymi problemami nerwicowymi -
Niestety, choćbym chciała, niewiele jestem w stanie Ci pomóc. Też mam fobię na E, tyle że innego pokroju, że się tak wyrażę i też wiąże się z tym, jak zostanę przez innych odebrana. Chociaż z drugiej strony, moje lęki występują nawet jak jestem sama. Opinie innych ludzi staram się mieć obecnie w nosie. Wystraczą mi własne lęki i dyskomfort z tym związany. A jak wiadomo, normalny nigdy fobika nie zrozumie, dopóki sam czegoś nie zacznie się bać Od dawna masz ten problem ? Pozdrawiam cieplutko
-
mggabijp, ja przez wiele lat miałam spokój z lękami ( zaczęły się jak byłam w podstawówce ). Wróciły dopiero jakieś 3 lata temu, ale teraz są niestety bardzo nasilone. W młodości miałam ataki paniki głównie wieczorami i przeważnie w wakacje ( brak szkoły dla KUJONA to duży stres ). Zazwyczaj na początku roku szkolnego mijało. Poza tym poznałam wtedy fajnego kolegę, o którym do dziś myślę, tylko ja głupia założyłam sobie jako nastolatka, że nigdy nie będę mieć chłopaka i bałam się jakiś bliższych relacji. Później po latach ( właściwie to do dziś ) bardzo tego żałowałam, bo już nigdy nikogo takiego nie spotkałam ... i wątpię, że spotkam Ale tak to już jest jak się za młodu chce być dziewicą orleańską do końca życia ... Niestety, z tego co czytam, to u wielu osób po kilku latach spokoju zdarzają się nawroty , co oczywiście nie oznacza, że tak musi być u Ciebie. Ty masz fajnego faceta, zakochanego w Tobie po uszy, motywację do walki o normalność, chcesz się leczyć, więc myślę, że są duże szanse na to, że Ci się uda PS Duże tłumy we Władku ? Ile stopni ma nasz kochany Bałtyk ?
-
Dobrze, że się w końcu odezwałaś neurosis123. Już się zaczynałam o Ciebie niepokoić A jaki lek zaczęłaś brać ? Jeżeli nie chcesz odp. na pytania przy wszystkich, chociaż większość i tak rozumie, bo ma podobne problemy - to zawsze możesz wysłać do mnie prywatną wiadomość. Chętnie pogadam, mam teraz trochę wolnego czasu, a ponieważ, jak już pisałam jestem z drugiego końca kraju, utrata anonimowości raczej Ci nie grozi Pozdrawiam
-
Pewnie dlatego, że to 2 kompletnie odmienne leki - o róznych profilu działania. Pewnie działają na inne receptory. Estazolam jest dobry, tylko z czasem faktycznie może przestać działać. Inne nasenne benzo to Signopam i Lorafen - ale ponoć uzależniają jeszcze bardziej od Estazolamu. Ale to pewnie kwestia indywidualna. Oprócz Zolpidemu z kolei jest jeszcze zopiklon ( nazwa handlowa Imovane ), ale tu jakoś nikt o tym leku nie wspomina. To są niby leki nasenne nowej generacji ( w odróżnieniu od benzo ), ale jak widać nie na każdego działają
-
Witaj Darku, rozumiem, że Pramolan i Trittico zaczynasz dopiero brać ... ? A Perazynę bierzesz może już dłużej ? Jak się po niej czujesz ? Na co ją dostałeś ? Pytam, bo też mam zapisaną i powinnam zacząć brać. Z góry dzięki na info.
-
deader, uważaj na tę wit. C, witamin generalnie ( poza tymi z grupy B ) nie powinno się brać wieczorem, zwłaszcza przed snem, bo mogą wywołać odwrotny skutek - tak przynajmniej twierdzi mój tata, który też ma problemy ze snem Lepiej zaaplikuj sobie lizaka albo mms-a
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Arasha odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Co masz dokładnie na myśli ? Co Ci się działo ? Teraz jest ok ... ??? -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Arasha odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Na pewno Cię kocha, jak każdego wrażliwca I na pewno wie, że my wszyscy tego potrzebujemy. -
deader, Brawo A Ty chyba tego wszystkiego sporo brałeś, nie ?
-
kiełbasa82, Jak mi mija dzień ? - CUDOWNIE po prostu U mnie ta klaustrofobia się trochę inaczej przejawia. Ja np. nie mogę siedzieć w środku rzędu na sali wykładowej czy w kinie ( HA ... zresztą kiedy ja ostatnio byłam w kinie ? - razem z klasą, jeszcze w szkole, szmat czasu ). W pociągu ( póki jeździłam ) zawsze siadałam w przedziale blisko drzwi, nigdy koło okna, żeby móc szybciej wyjść, a wiadomo, jak się czasami ludzie z bambetlami porozstawiają, to masakra jakaś Rezonansu akurat się nie bałam, ale mam w rodzinie sporo lekarzy ( nie psychiatrów ). Obecnie stresują mnie długie kolejki przy kasie, boję się czy zdążę zapłacić, zanim złapie mnie atak paniki i zrobi mi się niedobrze z nerwów. Nie wiem, jak Ty, ale ja najbardziej na świecie boję się wymiotów, przy nich to żadna winda mi nie straszna A co do klaustrofobii, to od dziecka też tak mam, że jak mi się zatnie suwak w kurtce, czy bluzie, to zaczynam się mocno denerwować i najchętniej zerwałabym wszystko na siłę Co do oddziału zamkniętego, to nie bardzo wchodzi w grę z powodu moich problemów ze snem. Sam widzisz - SIELANKA
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Arasha odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja zawsze słyszałam, że leczenie depresji powinno trwać minimum 6 miesięcy, a zwykle 1,5 - 2 lat. A są i takie osoby, które zażywają antydepresanty przez całe życie ... Widać mózg nie zawsze chce się uczyć Poza tym, jeżeli bierzesz samą mirtę, na cuda bym nie liczyła. Ja raczę się mirtazapiną od 8 lat, w celach nasennych ( obecnie 45 mg ), ale na depresje nic a nic mi nie pomogła. Siły na rower, ani jakąkolwiek inną aktywność też nie mam Do wszystkiego praktycznie muszę się zmuszać. A z chęcią porobiłabym to i owo ( np. wspomniany rower, dalszy spacer, aerobick ). Ale bez mirty w ogóle bym nie spała, więc biorę. Słyszałam też taką wersję, że antydepresanty jeszcze nikogo tak na dobre nie wyleczyły i deprecha prędzej, czy później wraca ... -- 15 lip 2014, 18:25 -- Ja jak wspomniałam biorę od dłuższego czasu 45 mg i oprócz snu, na nic nie pomaga, lęki miewam koszmarne, motywacji 0, deprecha, że szkoda gadać ... A niestety innych leków ( poza benzo ) się boję.