bei
Użytkownik-
Postów
2 324 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bei
-
Chroniczny problem z motywacją - co wam pomogło?
bei odpowiedział(a) na MiśMały temat w Schizofrenia
Widzisz, nawet źle przeczytałam. Ostatnio jestem nieprzytomna. Co do planów to biegam 3 razy w tygodniu. Właśnie wróciłam z treningu. Choć mam na to cały dzień, to wychodzę w nocy. Jeszcze to daje mi jakieś poczucie, że coś robię. Mam teraz urlop i jestem nieogarnięta. -
Cieszę się, że masz takie wsparcie.
-
A gdybyś się poradziła kogoś, kto dobrze zna twoją sytuację: męża, lekarza?
-
A jak pomyślisz o tym bez emocji jak to wyglada? Realizacja tego "dziela" miałaby jakiś negatywny wpływ na twoje życie?
-
A czego się obawiasz w związku z tym, że dostałabyś tę pracę? Czy obawiasz się, że jej nie dostaniesz?
-
Obecnie nie pracujesz czy chcesz zmienić?
-
Dla mnie święta, to chyba najbardziej stresujący czas w roku, najgorszy jeśli chodzi o OCD.
-
Chroniczny problem z motywacją - co wam pomogło?
bei odpowiedział(a) na MiśMały temat w Schizofrenia
Nie wiem, chyba nie. Może to i jest forma odpoczynku, ale jak siedzę przez dzień i noc, to już nie jest. -
Miałam dzisiaj, zawsze mam w środy o stałej porze. Nie umiem tego wyjaśnić. Po prostu o 12 wiedziałam i nie wiem, co się stało, że przestałam o tym myśleć i przypomniałam sobie, jak już powinnam być w gabinecie. Wczoraj podobnie przegapiłam rekolekcje w kościele. Byłam w poniedziałek i we wtorek były o tej samej porze, a ja sobie przypomniałam jakieś 3 godziny za późno, że nie poszłam. To wczorajsze można jakoś wytłumaczyć, że zapomniałam, przez cały dzień, chociaż przesiedziałam go przed kompem, a dzisiaj to nie wiem. Trochę się martwię. Mam nadzieję ze z moim mózgiem nie dzieje się nic złego. Może to przez stres spowodowany tym świątecznym czasem. To dla mnie trudny okres. Smutno mi, bo mam poczucie, że zawaliłam.
-
Przegapilam terapię, także no...
-
Jak masz taki odzew to wysyłaj wiecej tych cv. Na necie piszą, że ludzie wysyłają ponad 100 cv i cisza.
-
Ja takich gwiazdek nie używam, wiec wiesz, pewnie dlatego nie rozumiem. Domyśliłam się, że pracy nie dostałeś, ale zastanawiałam się, czy po rozmowie jeszcze się odezwali. Ja dostałam email z informacją, że mnie nie wybrano. Ale dużo tych aplikacji wysyłasz? Jaki masz mniej więcej odzew na nie?
-
Dostałeś jakiś feedback?
-
Mam dzisiaj terapię, a potem będę miała 2 tygodnie przerwy ze wzgledu na święta. Nie wiem jeszcze o czym będę mówiła ale raczej nie będę chciała wchodzić jakoś głęboko żeby nie rozgrzewać czegoś i nie zostać z tym na 2 tygodnie.
-
Zaprosili mnie na rozmowę kwalifikacyjną. Ciekawe czy pójdzie mi lepiej niż ostatnio. To chyba moja druga rozmowa kwalifikacyjna w tym roku. W poprzednim nie byłam chyba na żadnej, a w 2022 roku na jednej, wiec jestem "doświadczona" pod tym względem .
-
Ja używam tak mało masła, że mnie to nie rusza. Ogólnie miałam problem z zużyciem kostki. Jak ma mniej niż 2 miesiące ważności to wolę nie brać i ogólnie myślę, że spokojnie mogę bez niego żyć. Lubiem czasami dodać do mleka z czosnkiem i miodem jak czuję, że coś mnie bierze.
-
Chroniczny problem z motywacją - co wam pomogło?
bei odpowiedział(a) na MiśMały temat w Schizofrenia
Ja. Im mam więcej wolnego tym mniej robie. Jak mam wolne od pracy to już w ogóle jest masakra. Jak pracuje to jednak robie coś konstruktywnego. Jak mam wolne to cały dzień przesiedzę na necie. Juz nawet nie mowie o sprzątaniu, mam problem żeby wynieść śmieci albo zrobić pranie czyli coś co zajęłoby mi 5-10 min. -
Według mnie stygmatyzacja chób i zaburzeń psychicznych jest różna. Społeczeństwo jedne problemy rozumie bardziej, inne mniej.
-
Niby czemu miałby nie mieć? Musiałbyś mu nadać takie uprawnienia w systemie.
-
@acherontia styx obawiam się, że mnie nie pobijesz jeśli chodzi o bałagan. W ogóle nie wiem, czy ktoś na forum mnie pobije, bo u mnie jest tragedia. Nie wiem, czy się z tym ogarnę przed świętami.
-
Mam dużo rzeczy do zrobienia, a w sumie cały dzień przesiedziałam na necie. Niedawno nastawiłam pranie. Żebym chociaż śmieci wyniosła to będzie ok. Samochód nie posprzątany, mieszkanie też nie, w lodówce pustaka, bo nie zrobiłam zakupów .
-
Ja nie wierzę, że się wyleczę. Teraz leczę się, żeby mieć większy komfort. Większa część mojego życia to życie z OCD, to sprzed jest już tylko wspomnieniem. Pomimo tego cieszę się, że pamiętam, że kiedyś go nie miałam.
-
Ja też często tak myślałam. Np. nie rozumiałam, jak ludzie w czasie wojny walczą o przeżycie. Ja często myślę, że wolałabym jak najszybciej umrzeć, zamiast np. być w obozie. Życie mnie nauczyło, że wiemy o sobie tyle, na ile nas sprawdzono. Ja nie dam sobie ręki uciąć, że w danej sytuacji zachowałabym się w określony sposób. Na to, że udało mi się przetrwać, miały wpływ pewnie różne rzeczy. Wtedy po 10 latach zaczęłam się leczyć, dostałam leki itd.
-
Ta sytuacja gdy ryczałam, jak byłam ekspedientką, to nie wiem, czy nie była moja pierwsza taka praca z ludźmi. Z czasem się trochę uodporniłam. Możliwe, mam tą odporność w normie. W obecnej pracy zdarzyło się, że ktoś rzucał w stosunku do mnie takimi wulgaryzmami, że głowa mała. Potem kazał ludziom mnie przeprosić, jak ktoś inny się z nim spotkał. Ostatnio słyszałam, że to powiedzenie nie jest prawdą, że tak naprawdę co cię nie zabije, to cię poważnie porani, czy coś takiego.
-
Nie mam wspierającego domu. Trudno mi to określić, sama do końca nie wiem, pracuje nad tym na terapii. Mój obecny terapeuta powtarza, że moje OCD jest winą moich rodziców. Jak tamta terapeutka (spotkałam się z nią może 6 razy) mi powiedziała, że nie widzi leczenia jak się nie wyprowadzę to chyba nie miałam pracy, albo miałam na miesiąc na zastępstwo jako ekspedientka. Nie pamiętam. Zatrudniłam się w McDonald's i się wyprowadziłam. Po 3 miesiącach nie przydłużyli mi umowy, było ciężko rodzice nie pomagali nam finansowo, zresztą nawet nie przyszło nam do głowy żeby ich o to prosić. Martwiliśmy się czy będziemy mieć za co kupić jedzenie i opłacić pokój. Potem psychiatra powiedziała, że napiszę mi opinie na komisje o stopień niepełnosprawności. Ze stopniem dostałam umowę o pracę zamiast zleceniówki którą miałam. Od tamtej pory pod względem finansowym miałam spokój.