
cyklopka
Użytkownik-
Postów
8 782 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cyklopka
-
30-latkowie mieszkający z rodzicami-wstyd czy normalna sytua
cyklopka odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
Owszem, ja raczej zawsze wyobrażałam sobie dorosłe życie jako własną rodzinę, a nie siedzenie samej w zaniedbanym mieszkaniu i dokładając do interesu, albo dzieląc mieszkanie z obcymi ludźmi. Lekarze mi mówią, że inni pacjencji na moim miejscu by się wyprowadzili mimo warunków (finansowych i jakościowych). Jednak wolałabym się wyprowadzić dlatego, że mam swoje życie i swoje plany (np. małżeństwo, praca w innym mieście), a nie dlatego, że nie mogę wytrzymać z rodzicami. Niby nic takiego, a dla mnie kluczowa różnica jeśli chodzi o relacje. -
Ja w to w ogóle nie wierzę. Raz byłam u psycholożki-logopedy, chciała mnie wprowadzić w stan głębokiego relaksu, a ja jej tylko przez grzeczność przytakiwałam. Podobno osoby z moimi zaburzeniami są najbardziej podatne na hipnozę, a tu nic a nic Tak że 2/10, nie polecam.
-
Turtle, wziąć się w garść to mogą ci kazać jakieś internetowe wujki dobra rada, a nie terapeuta. Terapeuta nigdy tak nie powie, terapeuta pomoże ci "Bezpośrednią przyczynę (...) problemów (...) poznać. Też kiedyś planowałam przyszłość
-
Podejrzewam dysleksję.
-
Drogie Panie! O co Wam konkretnie chodzi?
cyklopka odpowiedział(a) na Labradorek temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Uczciwości zarówno w sprawach uczuciowych jak i materialnych, lojalności/solidarności (mąż za żoną, żona za mężem murem), na tyle dużo energii, żeby mnie trochę pociągnąć, chęci bycia rodziną i robienia razem rzeczy. Nie o to chodzi jaki jest, tylko co robi. To go definiuje. Oczywiście moje wymagania są z kosmosu i nie mam na co liczyć w tej materii -
Orientuje się ktoś, czy może być brak apetytu ubokiem?
-
kosmostrada, curry z kurczaka zawsze dobre
-
A ja będę oryginalna i się dzisiaj nie wykąpię
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
cyklopka odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Meg1985, przed spaniem biorę mirtę, kwetiapinę w ciągu dnia i wczesnym wieczorem. Te wybudzenia miewałam dość rzadko i już chyba koło 25 mg zaczęło się uspokajać. elfrid, moja lekarka jest mądra, więc myślę, że jakiś plan w tym ma. -
3-4 kg dyńka robi obie potrawy
-
platek rozy, wykonam skan fotograficzny telefonem
-
zmęczona_wszystkim, miałam takie zagadnienie na językoznawstwie. Każdy się zgadza, że autor opowiadania fantastycznego kreuje własny świat, który ma swoje założenia, a resztę czytelnik musi sam domalować. Ale tak na prawdę tak samo jest z prozą realizmu czy tekstem opartym na faktach. Każdy historyk czy polityk tworzy własną narrację, choćby mu nie wiem jak zależało na obiektywizmie i Prawdzie przez duże P.
-
platek rozy, no z chabrem to nie mam pytań. Ja raz robiłam z książeczki "Smaki Ameryki", średnia dyńka wystarczyła mi na placek i zupę. Placek chyba z miodem i orzechami był, a zupa krem z cebulą i odrobiną ostrej papryczki
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
cyklopka odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
elfrid, sądzę, że to działanie, które im się pokrywa, pogranicze p/depresyjnego i p/lękowe jest bardziej celowane w moją specyfikę, niż "czysty" antydepresant. A akurat moja lekarka i terapeutka nie lubią ludzi etykietkować, tak że nie mogę ci się wylegitymować konkretną jednostką chorobową. -
Marcin2013, platek rozy, cześć. O, ciasto dyniowe bym zrobiła, tylko z obieraniem i przecieraniem dyni jest trochę roboty. Może na Wszystkich Świętych zaszaleję
-
amelia83, nie przejmuj się. Ja się czasem nerwuję jak próbuję się douczyć przed snem. Ale w szkole już nie. A jak wrócę ze szkoły, to już w ogóle. To jak ja mogę, to ty też możesz. kosmostrada, jeszcze nie przerobiliśmy metod badania zawartości cukru w cukrze. Ale już obliczyłyśmy, że opłaca się kupić torebeczkę ziół i kilo cukru w tesco zamiast syropów na kaszel w aptece Ahma, cześć!
-
Tak mi się przypomina, że jeden zespół pisał piosenki o historycznych bitwach inspirowane filmami dokumentalnymi na discovery i poparte informacjami z wikipedii, przy jednoczesnym braku zainteresowania i wyczucia w kwestiach polityki. Za równo zachwyceni jak i złośliwi krytycy z uporem maniaka wytykali, że każda piosenka wychwala nacje/armie/ugrupowania w niej wymienione. Chociaż trochę racji w tym jest, że nie da się mówić o historii w sposób neutralny światopoglądowo i nie kalając sobie łapek polityką. zmęczona_wszystkim, ja na przykład mam inne poglądy niż ty, ale dobrze mi się czyta twoje posty, bo myślisz logicznie.
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
cyklopka odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Meg1985, ano zależy, które lęki. Bo np. budzenie się z lękiem odeszło szybko. Smutek i niepokój związany z pogodą i porami dnia zszedł. Natomiast poczucie zagrożenia albo agresji przy hałasie nie ruszyło w ogóle. Albo takie myśli, że jeśli ktoś mnie źle potraktował, to musiałam coś złego zrobić w przeszłości, albo ktoś mu nagadał -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
cyklopka odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
estera1, z tego co widzę na ulotce lek mocno odradzany jest pod koniec ciąży ze względu na możliwe powikłania przy porodzie. Natomiast nie jest to taka straszna chemia, żeby na początku ciąży mogła zaburzyć rozwój. Myślę, że jak większość leków zdąży się odstawić, kiedy przyjdzie co do czego. -- 12 paź 2014, 16:40 -- Ubok senny po mircie mi szybko minął, po kwetiapinie nie mam w ogóle senności jako uboka. A że się czuję rano niewyspana to miałam to i przed lekami. A bierze się normalnie, zaczęło się od mirty na objawy depresyjne, zwiększenie dawki i przesunięcie tylko na przed snem, potem zmniejszenie i weszła kwetiapina, którą teraz będziemy zwiększać do dawki leczniczej, bo do tej pory było bardziej objawowo. Na razie mi przeszły leki takie bardziej nerwicowe typu wybudzanie się z lękiem, natomiast zostały mi jeszcze lęki takie bardziej psychotyczne i lekarka monitoruje, kiedy będą ustępować. Czyli wierzy, że ustąpią, bo ja już chyba nie -
Właśnie kończę pisać zeszyt z różnymi skojarzeniami, wyobrażeniami, snami, przemyśleniami. Ale nie wiem nawet czy go sama przeczytam, co dopiero ktoś inny mirunia, czasem wystarczy po prostu rozmawiać Nowi czasem wpadają w nerwach, myśląc, że ktoś tu za nich coś rozwiąże, a to tak nie działa. kosmostrada, tak, bo każdy prawdziwy nudziarz od razu zauważy czy się go słucha czy nie A jeśli chodzi o uczenie się na błędach/sukcesach innych ludzi, to na mnie to nie działa. Mnie terapeutka mówi, że "na pani miejscu większość pacjentów zrobiła by inaczej" Zażyłam mój comiesięczny przeciwbólowy zanim się tak na prawdę zaczęło i zyskałam pół dnia normalnego funkcjonowania. Dzisiaj w szkole uczyliśmy się robić syrop z cukru.
-
Ja nikogo o radę nie Proszę, po prostu czasem muszę się wygadać. Nawet chyba wyraźnie napisałam, że specjalnie rzadko piszę o swojej sytuacji, bo wiem, że komentarze innych mi w niczym nie pomogą. Ale po to chyba jest forum, że można sobie coś tam pisać, jak się ma potrzebę.
-
kosmostrada, no wiadomo, że ja Wszystkiego nie piszę o swojej sytuacji, bo raz że za dużo by opowiadać, dwa z dyskrecji, a trzy, że bałabym się "rad" ,w których ktoś mierzył by moją sytuację swoją miarą. A można mierzyć tylko w oparciu o moje oczekiwania, moje ideały i moje błędy. Dlatego mi czasem ciężko, bo nie mam się komu wygadać w taki sposób, żeby rozumiał. Zawsze słyszę "a czemu nie zrobiłaś tak?", "a kiedy zamierzasz zrobić siak?", "a większość pacjentów na pani miejscu zrobiłabym inaczej"... Więc wyrzucam po prostu czasem z siebie po jakimś przypadkowym kawałku, jak już za bardzo mnie męczy.
-
Mnie się nikt nigdy nie oświadczył, tylko mówił, że się oświadczy ; jeśli ktoś w pierwszych dwóch miesiącach związku mówi o wspólnej przyszłości ze szczegółami, a po dwóch latach ,kiedy jest ku temu pora nic nie mówi, to znaczy ,że się musiał bardzo rozczarować moją osobą (tylko mi nie chce robić przykrości,) albo od początku chciał czego innego. Tak było poprzednio, więc teraz też może być. -- 11 paź 2014, 23:43 -- I też mi kurwa terapeutka pierdzieli, że trzeba w życiu zawsze potwierdzać swoje chęci i zamiary. C'nie wiem niby jak miałabym bardziej zakomunikować chęć zaręczyn. Sama sobie pierścionek kupić?
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
cyklopka odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Arasha, nie wiem, w telewizji każą się konsultować z lekarzem lub farmaceutą.