
cyklopka
Użytkownik-
Postów
8 782 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cyklopka
-
A ja przepiszę i przeanalizuję zadania na jutrzejszy sprawdzian, a potem właśnie sobie zalegnę, bo się przy sobocie należy bania i talent show mimo intensywnych kursów weekendowych, a może szczególnie ze względu na nie -- 18 paź 2014, 20:07 -- Infinity, ech, szkoda cię, z jednej strony taka specyfika kierunku plus buce są wszędzie
-
Ferdynand k, oh, pan taki zapracowany, panie Ferdku?
-
Czytałam o tym, ale w jakimś opowiadaniu Lema. Chyba testowali tym odporność psychiczną kosmonautów. Czyli raczej było to doświadczenie obciążające, a nie relaksujące.
-
30-latkowie mieszkający z rodzicami-wstyd czy normalna sytua
cyklopka odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
Ja wyrosłam w środowisku przekonanym, że "mądre" dzieci są w przyszłości doceniane. -
kosmostrada, fajnie, też bym chciała iść na ten film... i jeszcze jeden. Ale miałam niedawno scysję poniekąd z kinem związaną, zarzekłam się, że nienawidzę filmów i.t.d. i teraz w sumie nie mam z kim iść. A ze 3 dobre tytuły jak nie 4 mają teraz premierę. -- 18 paź 2014, 18:31 -- Znowu miałam chłodno w szkole i ktoś otwierał okno, bo niby "śmierdzi". Zawsze jak się z zewnątrz wchodzi do pomieszczenia to się czuje różnicę. Ale jak ktoś otwiera okno i mówi, że "śmierdzi", to tak jakbym co najmniej ja sama śmierdziała, bo w końcu tam siedzę. No i potem mi chłodno. Ręce mi zsiniały Wróciłam, zaordynowałam sobie herbatę z "prądem", świetne rozwiązanie, krążenie wróciło, rozluźniłam się. Ale jak nie przestaną głośno mówić, chodzić po domu, świecić światła i grzebać w szafach, to się zaraz znowu zepnę.
-
Wolę zombie od wiadomości, spokojniejsze są -- 18 paź 2014, 18:14 -- Propanolol to musi być jakiś wesoły lek
-
Reiben, no niestety reguła jest taka, że im więcej się zaczął pojawiać w mediach ogólnych (poza sceną i metalowymi zine'ami), tym więcej rzeczy mówił i coraz różniejszych i coś mi się tam obiło o uszy, sama bym przecież tego nie zmyślała specjalnie, żeby się kłócić. Natomiast przecież jeszcze jakaś książka wyszła z jego tekstami i wywiadami, to jakby ktoś chciał jeszcze dogłębniej poznać jego przekonania i obejrzeć kolorowe fotografie, to leży w empikach
-
Ja lubię Twoja Twarz Brzmi Znajomo, Taniec z Gwiazdami i programy kulinarne. Wiadomości nie oglądam na żadnym kanale, żeby się nie denerwować. Kiepskich ostatnio mniej, bo za dużo powtórek leciało.
-
tosia_j, oj tak, odwykłam od siedzenia na krześle, jutro posiedzę. Najwyżej kurtkę podłożę.
-
Ja co drugą sobotę mam takie właśnie bite 10 godzin.
-
Ah, zaczynamy po ósmej.
-
U nas jadą od samego początku, ale fajnie mieć dużo ocen. Na studiach oceny były tylko z dużych egzaminów, nie było czym się wykazać. Teraz więcej takiej satysfakcji, co w szkole się nie miało, bo się człowiek bardziej stresował.
-
Bo to fajna prowadząca jest, jej zależy, żeby było jak najwięcej dobrych ocen. Ale ludzie sobie jeszcze pomyślą, że ja kuję, a potem buczę, że nie umiem i mam 6 I 4+ z psychologii. Ale jutro pani oddaje kolokwium z anatomii, a jej nie zależy na naszych dobrych ocenach więc piąteczek i szósteczek nie przewiduję
-
Pieprzony czas letni. Jak ja bym chciała, żeby nie było zmian czasu będzie dobrze :*** csie boisz? dasz rade :****cos zwiazanego ze szkoła? odpowiedzialam na ogloszenie pomoc apteczna w gdansku umowa o prace a co szkodzi Szkoła ok, znowu dostałam 6 Boję się raczej życia osobistego, boję się, że coś zawaliłam i już wszystko przepadło i nigdy się już nie ułoży. Koleżanka właśnie pracuje jako pomoc apteczna i robi sobie technika, tak że to jest bdb pomysł. Najlepszy.
-
Niekoniecznie od razu w pierdlu i niekoniecznie za sam tytuł, ale powiedzmy konferansjerkę przed tym utworem można by już rozpatrywać w kategoriach publicznego wyrażania nienawiści czy nakłaniania do nienawiści. A powiedzmy, że tematem tego wątku jest czy Darski ma prawo robić takie czy inne rzeczy w ramach swojej działalności, no to poddaję co tam wiem do dyskusji. Mnóstwo gatunków metalu i mnóstwo różnych klimatów jeśli chodzi o stylistykę i teksty. Niestety nie przypomnę sobie, w którym wywiadzie dla której telewizji Nergal opowiadał, że oczywiście ma znajomych/przyjaciół wierzących, ale opowiadał. Pewnie nie dokładnie tymi słowami, bo to był z mojej strony skrót, ale mówił.
-
Mam się na jutro przygotować z roślin, ale mi się mylą
-
Taa, wszyscy się wypowiedzieli, ale nikt na temat. Prawda jest taka, że jakby Nergal nie miał parcia na szkło tj. nie występował w talent showach, talk showach it.d., to osoby niesłuchające metalu nawet by nie wiedziały kto to jest i nie mówiło by się o nim w kontekście "mediów" czy "sceny". 1. Obrażanie czyichś uczuć religijnych w stylu "a ty w głupie rzeczy wierzysz" nie jest ścigane z urzędu, natomiast publiczne wzywanie do nienawiści wobec dużych grup ludzi na jakimś tle już jest przestępstwem. Czyli osoba, która tak robi powinna zostać ukarana. 2. Zrównoważony (czyli nie emocjonalny, nie prowokujący) ateista teoretycznie musiałby ograniczyć swój udział w jakiejkolwiek debacie na temat wiary i religii, ponieważ nie wierzy w żadne z tych rzeczy, o których mowa. Nadto musiałby dajmy na to w swojej twórczości zrezygnować z religijnej symboliki i różnych pojęć zakorzenionych w kulturze. Dlatego ateista zapożycza satanizm albo sztucznie zrekonstruowane pogańskie korzenie, żeby pokazać swój konflikt z wiarą od której się odcina. Nergal nie wierzy w Szatana, ale używa takiego imidżu, żeby podkreślić swoją niechęć do religii katolickiej, takiej jaką poznał w Polsce. Wielu ludzi tego nie rozumie. 3. Postawa "nienawidzę katoli*, ale mam paru dobrych znajomych i oni są w sumie spoko" jaką publicznie prezentuje Nergal i niektóre osoby, które w życiu spotkałam jest żałosna. Jak również owi znajomi, którzy tak dają o sobie w ten sposób mówić. To albo uogólniamy i wzywamy do nienawiści i unikamy w prywatnym życiu, albo traktujemy każdego człowieka indywidualnie wielowymiarowo. *wstaw cokolwiek, pedałów, Murzynów, Polaków, Arabów, lewaków, wegetarian, reguła jest ta sama
-
Nie, żadnych pikogramów, wszystko w gramach liczymy
-
że tam objętość x gęstość, coś? utknęłam tylko na jednym zadaniu z przeliczenia stężenia procentowego na molowe z gęstością właśnie, a reszta chyba dobrze prowadząca nam rozdzieliła na dwa testy, na jednym same mole, a na drugim dopiero roztwory
-
tak nie wiem o co pytasz
-
30-latkowie mieszkający z rodzicami-wstyd czy normalna sytua
cyklopka odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
W Polsce przecież też i studenci i osoby po studiach mają współlokatorów. Z dwojga złego jednak wolę trudnych rodziców, których już trochę znam, niż jakikolwiek układ z obcymi ludźmi, w ogóle sobie czegoś takiego nie wyobrażam. -
30-latkowie mieszkający z rodzicami-wstyd czy normalna sytua
cyklopka odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
monooso, ja akurat miałam sytuację, że w Wielkanoc poszłam do kościoła na tę godzinę, co mama zwykle chodzi. I jakaś pani do mamy z zachwytem, "o, córa do pani na święta przyjechała!". A ja jej grzecznie mówię, że ja po prostu częściej chodzę do tego kościoła po drugiej stronie ulicy, dlatego mnie nie widuje A dużo ludzi myśli, że pracowałam za granicą w dużym mieście jak wielu Polaków, a ja tylko jeździłam do ówczesnego chłopaka, który mieszkał w małym robotniczym mieście i tak na prawdę nie miałam tam szczególnych perspektyw pracy, bo mimo studiów musiałabym tam kwalifikacje zdobywać od zera i pewnie pracować fizycznie. A jak już się rozstałam z tym facetem, to mi się jeszcze pytali, czy dalej się mam zamiar za granicę przeprowadzić Brak mi słów. Tak że mnie jakoś zawsze boli, jak słucham o ludziach, którzy sobie jakoś życie ułożyli w obcym kraju, chociaż nie mieli łatwego startu. O ile muszą być bardziej ogarnięci i pewni siebie niż ja. -- 16 paź 2014, 20:14 -- Tak, właśnie o to mi chodziło. -
acherontia-styx, wyślę ci potem adres PM. monk.2000, ja chyba Piękną i Bestię najbardziej, bo zawsze chciałam jakiegoś złego księcia zamienić w dobrego. Ale życie mnie nauczyło i teraz mogę napisać epilogi do ulubionych bajek. Tytuł roboczy "Smutne bajki dla dorosłych". A Gwiezdne Wojny lubię, właśnie czytam książkę, która wyjaśnia mniej więcej sytuację polityczną jaka miała miejsce przed filmami. No i jeszcze gram w grę. Jak się nauczę na sprawdzian, to jeszcze sobie dzisiaj pogram. -- 16 paź 2014, 20:32 -- Byłam dzisiaj w pracy, ale coś przymulałam, powoli mówię, urywam zdania. Z tymi klientami i tak już kończę w tym miesiącu, to nie będą mnie oceniać.
-
30-latkowie mieszkający z rodzicami-wstyd czy normalna sytua
cyklopka odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Socjologia
Chyba nie, bo w bogatszych krajach Europy raczej dwudziestoparolatkowie wynajmują mieszkania dzieląc się z konkubentem rachunkami, a w biedniejszych siedzą u mamusi za piecem, co jest efektem i mentalności, i zarobków, i proporcji nieruchomości w prywatnych rękach do wynajmowanych, dajmy na to, od miasta.