
cyklopka
Użytkownik-
Postów
8 782 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cyklopka
-
tosia_j, tak, myślę, że tak. Gluten, laktoza, sacharoza, same dobroci
-
Myślę, że po prostu białe, tylko z prawdziwą wanilią. Może do mąki dodam trochę kaszki kukurydzianej, ale nic poza tym, bez bakalii.
-
pasożyty a zaburzenia psychiczne .
cyklopka odpowiedział(a) na margarita200 temat w Pozostałe zaburzenia
No mnie psychiatra kazała iść pobiegać, skoro mi brzuch przeszkadza, a akurat po lekach się jeszcze szybciej męczę. A ty myślisz, że gdzie ja mieszkam? Właśnie tego się boję, że ktoś mógłby mi próbować coś wcisnąć. Z drugiej jednak strony, chciałabym wiedzieć co mi szkodzi, żebym to mogła odstawić. -
JERZY1962, ale człowiek nie wie, czy decyzje są rozsądne czy podyktowane lękiem/depresją Może zrobię późniejszym popołudniem muffinki, bo mnie to uspokaja
-
Niby dzień spokojny, ale jestem strasznie spięta, bo nie wiem, czy moje życie mogłoby się ułożyć, gdybym podjęła inne decyzje
-
Ja żadnych ćwiczeń fizycznych nie potrafię robić w domu bez trenera. Oprócz kwestii technicznych brak motywacji i przestrzeni (meble, nisko wisząca lampa). I też ćwiczenia fizyczne czy relaksacyjne nie są wstanie pomóc kiedy np. ma się jakiś poważny nierozwiązany problem, albo konkretne źródło stresu. Byłam na kilku zajęciach w czasie, kiedy pisałam magisterkę i miałam problemy w związku (czyli permanentny stan lęku o przyszłość), po pewnym czasie samo wychodzenie na zajęcia zaczęło być stresem.
-
platek rozy, Ja dzisiaj mam znowu wolne, będę się uczyć i rozglądać za inną robotą.
-
pasożyty a zaburzenia psychiczne .
cyklopka odpowiedział(a) na margarita200 temat w Pozostałe zaburzenia
Wiesz, jest coś takiego, że właśnie ludzie, bliscy a także lekarze nie do końca w to wierzą, że może coś takiego leżeć u podstawy problemów, dlatego chyba dobrze jest to mieć na papierze. Powiesz, że masz problemy ze wstawaniem = leń Z zaburzeniami nastroju = na psychoterapię Ze skórą = taka twoja "uroda", zrób se piling Z drogami oddechowymi = wszyscy łapią wirusa Z brzuchem = idź pobiegać A jak powiesz, że dużo ludzi źle toleruje chleb i mleko, to już oburzenie i zgorszenie, jakby kto Matkę Boską obraził Rozważam to centrum diagnostyczne http://revitum.pl/test/ -
pasożyty a zaburzenia psychiczne .
cyklopka odpowiedział(a) na margarita200 temat w Pozostałe zaburzenia
noszila, nie mam pojęcia jak to można załatwić przez skierowanie. Chciałam zrobić to prywatnie razem z badaniem nietolerancji pokarmowych mogą zrobić badania m.in.. na zatrucie metalami ciężkimi i grzybice. Na razie po prostu odkładam kasę i porównuję różne ośrodki/laboratoria, bo się boję, żeby mi ktoś wmówił coś, czego nie mam, a potem namawiał na jakieś niepotrzebne zabiegi -
W sumie ja zauważyłam, że dużo bardziej bym się otworzyła w towarzystwie, gdybym nie miała tak zjebanej sytuacji osobistej/domowej. Chyba nie jestem jednak schizoidem z urodzenia, po prostu zawsze mam jakiś problem. -- 21 paź 2014, 20:05 -- Ja skończyłam właśnie winko, które rodzice otworzyli na rocznicę ślubu, poza tym olewam wszystko i idę grać w grę.
-
Ledwo, ledwo...mógł przecież wszczepiać serca ateistów wierzącym. Był gdzieś jakiś wątek "Zakazać religi w szkołach" z ripostą, a co wam Religa zawinił
-
W innym wątku już pisałam, że faktycznie coś takiego daje ludziom fałszywą definicję depresji, ale z drugiej strony sportowiec może mieć jakieś problemy osobiste/psychiczne, które zagłusza katorżniczymi treningami i z tego mogą być dobre wyniki.
-
tosia_j, no męczą mnie takie ćwiczenia na początek. Marcin2013, cześć
-
Byłam na warsztatach emisji głosu. Nie wiem czy oddychanie to odpowiednie hobby dla mnie.
-
No mówię ci, nie ogarniesz tego co się teraz dzieje w Wielkiej Brytanii. Chrześcijan gonią i oskarżają np. o nietolerancję wobec homoseksualistów, a w stołówkach szkolnych żeby Muzułmanie nie robili nic sprzecznego z wiarą np. wycofują wieprzowinę, a wprowadzają mięso z uboju rytualnego, albo w fast foodach wycofują chusteczki nawilżane, bo to straszny alkohol.
-
kupmitrumne, ale on sam zaczął parę lat temu chodzić do telewizji i wydawców ze swoimi poglądami i życiem prywatnym i tu jest pies pogrzebion.
-
Bo to jest czasopismo coachingowe, czyli nowoczesna psychologia. Taka, która za większość problemów obwinia tradycyjny model rodziny, podział ról, wartości it.p., natomiast bezkrytycznie łyka wszystkie źle pojęte "mądrości" Dalekiego Wschodu, czyli jest to New Age.
-
Co ja czytam? Tak, oczywiście jego forma artystycznego wyrazu w pierwszej kolejności zachęca do szczerego i otwartego dialogu u różnych kulturach, religiach i szeroko pojętej tolerancji. Moim zdaniem bardzo pasowali. Oboje ponoć inteligentni, na pewno wygadani bardzo i lubiący kontrowersje.
-
Raz kupiłam. Było o jakimś rytuale z kamieniami na łące i kontakcie z Matką Naturą. Oraz o zalewaniu czakry trzeciego oka klarowanym masłem.
-
amelia83, moi też na dniach rocznica. Jest jakiś tort, ale nie zjem, bo mam straszne uczucie pełności w brzucuh. platek rozy, łooo, nie miałam takiego, raczej nawet lubię się wpatrywać w odbicia. Ostatnio zauważyłam, że ściana klasy jest prawie w ej samej odległości od okna, co inne skrzydło budynku i faktury się nakładały. Poszłam do kościoła na "najkrótszą" mszę, trafiłam na jakąś z gitarami i zaproszonymi gośćmi. No nie wystałam do końca, jakoś mi słabo było. Wróciłam do domu, powiedziałam, że mi słabo. Zmierzyli ciśnienie, normalne. Chcieli zmierzyć cukier, ale ja się nie dam ukłuć w palec. Mówię 3 razy nie, stoją z aparatem jak kat nad grzeszną duszą, mówię 4 i 5, że nie
-
carlosbueno, no jak my się ostatnio zgadzamy. Oprócz Voice'a był jeszcze taki program Bitwa na głosy, każdy z 8 trenerów występował z 16 osobami i były 3 edycje, co daje 384 osoby, słownie trzysta osiemdziesiąt cztery, z których każda jedna przed kamerą mówiła, że ten program to dla niej "wielka szansa", z której każdej jednej jury powiedziało, że ma "wybitne warunki", a szersza publiczność nie pamięta nie tyle samych uczestników, co nawet trenerów, jurorów, czy w ogóle, o który program chodziło. Ja z tych 384 rzewnych historii o spełnianiu muzycznych marzeń pamiętam tylko hipstera z Mikołowa, który na pytanie czemu przyjechał do Warszawy klaskać u Rubika odpowiedział: "Przecie nie byda robił na gruwa".
-
No ja byłam w szkole, w przerwie poszłam z koleżanką na kawę, ładna pogoda. Jutro terapia, korepetycje (o ile panna znowu focha nie szczeli) i może wieczorem warsztaty wokalne, w sumie tanio, w sumie niedaleko, w sumie pon. bdb.
-
to samo miałem napisać. Darski stał się celebrytą wystękując w głupawych programach, filmach. Tylko cczekać jak zacznie grać dance na wzór Chylińskiej. Siła telewizji, taki Marek Piekarczyk też zaczął być rozpoznawany przez szerszą publiczność jak zaczął występować w the voice of poland bo o zespole TSA to większość nie słyszała albo dawno zapomniała choć to przecież klasyk polskiego rocka i heavy metalu. No ale wystarczy się pokazać w jakimś wysoce oglądanym programie i już stajesz się znany choć wcześniej mogłeś tworzyć przez dziesiątki lat dobrą muzę i tylko parę procent ludzi o tobie słyszało albo jeszcze mniej. TSA to z tą całą klasyką polskiego metalu i tak było sporo za Turbo i TSA. Piekarczykowi wtedy kazali śpiewać heavy metal, bo tak się złożyło, a z tego co on teraz robi wychodzi, że jego zainteresowania muzyczne leżą zupełnie gdzie indziej. Ale wypchał się już mocno na szkło (i nawet lepiej wygląda niż 30 lat temu). W końcu to on wydał solową płytę po którejś edycji Voice'a, a nie finaliści
-
lucy1979, twój nick i ten temat w końcu przypomniały mi o tej piosence [videoyoutube=lU0_sqEZD5s][/videoyoutube]