Skocz do zawartości
Nerwica.com

Inga_beta

Użytkownik
  • Postów

    2 735
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Inga_beta

  1. Czy uważasz, że to co w danej chwili myślisz (także o nich) to ci ludzie wiedzą na pewno? Jeżeli tak to muszą przewidzieć twoje zachowanie, tak? Czy ty jesteś aż tak tępy że nie potrafisz zrozumieć że ta osoba jest w psychozie? CZy wiesz jak należy mówić do osoby w psychozie? Chcesz wykazać że ona nie rozumuje logicznie, zaś to co piszesz świadczy o twojej niezdolnośći zrozumienia że ktoś jest chory.
  2. Inga_beta

    Pragnę umrzeć

    Gdybym ja popełniła samobójstwo, to moja rodzina uznałaby to za egoizm, zamiast zobaczyć że to oni mnie do tego doprowadzili. A moje cierpienie było tak ogromne że nie mogłam tego wytrzymać. Na szczęście udało mi się od nich wyjechać i dzięki temu przeżyłam.
  3. Nie jesteś skazana na tę chorobę. Jesteś dorosła i masz możliwość aby sobie pomóc. Takie zaburzenia jak najbardziej można uleczyć. Widać że u ciebie leki nie pomagają jeżeli po ponad roku nie ma poprawy. Zastanawiałaś się nad psychoterapią?
  4. MIałam kiedyś podobne ataki w chwilach gdy sobie nie radziłam. Potem się z tego podnosiłam. I było lepiej. Od 5 lat leczysz się farmakologicznie i jest poprawa? Przed podjęciem leczenia też miałaś takie ataki?
  5. CZy brak apetytu pojawił się wtedy gdy zacząłeś zażywać lek?
  6. To jak się czujesz teraz jest efektem tego co on ci robił przez 6 lat. Skutkiem jest depresja. Najgorsze w tej sytuacji jest duszenie tego w sobie. Jeżeli masz dobry kontakt z rodzicami to im o tym opowiedz. Albo innej zaufanej osobie. Musisz to z siebie wyrzucić. A najlepsza byłaby psychoterapia.
  7. Inga_beta

    Pragnę umrzeć

    Autor pisze że tak bardzo cierpi że aż pragnie umrzeć. Ktoś odpowiada że samobójstwo to egoistyczny krok. Kompletny brak zrozumienia drugiego człowieka i brak chęci udzielenia mu pomocy. Napisanie takiego zdania świadczy właśnie i wielkim egoiźmie, takim zapatrzeniu w siebie że się kompletnie nie rozumie co ktoś inny pisze.
  8. Inga_beta

    Pragnę umrzeć

    A dlaczego znów grupowa jeżeli tamta nic ci nie dała?
  9. Inga_beta

    Pragnę umrzeć

    Bub, Piszesz że byłeś na kilku terapiach a ja widzę że nie masz w ogóle przerobionego dzieciństwa. Te terapie nic ci nie dały. Na jaką terapię teraz się wybierasz? Chodzi o to aby wybrać dla siebie odpowiedniego terapeutę i u ciebie najlepiej mężczyznę.
  10. Raz ci powiedziała że ci czegoś brak i w związku z tym nie ma możliwości wyleczenia a drugi raz że jak będziesz gotowa do zmiany to żebyś przyszła? -- 23 maja 2014, 17:14 -- Czy widzisz jakieś podobieństwa terapeutki i matki?
  11. za to bardzo udowodnione jacy są skuteczni -.- też nie ma dowodów. A jak nie ma dowodów to są tylko dywagacje.
  12. Ja akurat nie śledzę tego tematu więc nie wiem czy próbowali nawet. Ale czy to są oszuści to tylko twoje zdanie a nie sprawa udowodniona.
  13. Bree, A jakie masz zaburzenie że jest nieuleczalne? -- 22 maja 2014, 19:21 -- To uświadomienie którego teraz dokonałas, to może na ten etap czyli po roku terapii jest duże. Ale takich uświadomień dokonuje się na początku terapii. Więc się zastanawiam co ty robiłaś przez ten rok jeżeli takie uśiwadomienie jest dla ciebie tak odkrywcze. Po prostu wydaje mi się że ta praca na terapii nie przebiegała w zbyt dużym tempie i ty w dalszym siągu jesteś na najbardziej początkowym etapie. Ja tu widzę że to terapia nie była prowadzona właściwie a nie jakieś braki u ciebie. Po prostu wydaje mi się że po roku terapii jesteś bardzo mało świadoma siebie i to jest problem. Ja tego typu rzeczy o sobie wiedziałam jeszcze zanim poszłam na terapię.
  14. Żadne paranormalne poszukiwania nie pomogą jeżeli np samolot został przeniesiony do innego wymiaru i go po prostu nie ma. Także to wcale nie świadczy o braku zdolnośći tego typu.
  15. Mnie pomidor wyrósł w doniczce z kwiatkiem. I teraz emocji mam co niemiara. Bo tak bardzo mi zależy aby przetrwał a on już zaczyna chorować. I ciągle go oglądam, piszę o nim na 2 forach, czekam na pomidory, robię zdjęcia. Nie wiem czy przesadzać czy nie, jaki nawóz dawać, czym pryskać, jak go ratować. Jeden pomidor a tyle emocji we mnie wzbudza.
  16. Ja patrząc na twarz Rydzyka widzę że mu się oczy świecą do pieniędzy. Czy można to nazwać że odczytuję jego myśli? Czy też jest to wyraz jego oczu spowodowany jego myślami.
  17. Oczywiście że z twarzy mozna częściowo odczytać czyjś charakter. Po prostu twarz jest odzwierciedleniem wnętrza a najczęstsze myśli żłobią rysy na twarzy. Zresztą inaczej starzeje się twarz optymisty a inaczej ponuraka. Proszę sobie pooglądać takich ludzi i porównać. Ja czasami patrzę na czyjeś zdjęcie i staram się coś powiedziec o tym człowieku. Potem moja córka i porównujemy. Okazuje się że wyniki są takie same. Najłatwiej jest odczytać pyszałkowatość i wynoszenie sie ponad innych. -- 22 maja 2014, 16:21 -- Powiedzcie np co widzicie w twarzy ojca Rydzyka. Ta twarz jest bardzo wymowna.
  18. Dziwne to, ale taki człowiek z dystansem, może stać sie nawet kimś bardzo bliskim. Takie są prawa psychoterapii. Ale to może dlatego że uczucia nie podlegają dystansowi.
  19. Może to zależy od nurtu. Nie wyobrażam sobie aby w psychodynamicznej mówić sobie na ty, gdzie tak ważny jest dystans i neutralność. Mnie terapeuta mówi- pani ...i tu imię w formie oficjalnej. Ale ja nie odważyłam się mu powiedzieć w ten sam sposób chociaż to ja jestem starsza. Nie lubię że tak oficjalnie się do mnie zwraca ale nic na to nie poradzę.
  20. Ahma, A jak się teraz czujesz?
  21. Polecam ten ośrodek na podstawie własnego doświadczenia.
  22. Jeżeli problemem jest zaburzona psychika to nie ma na to żadnej innej recepty niz uzdrowienie psychiki. Przed tobą jeszcze całe życie, masz dopiero 30 lat więc warto zainwestować w siebie poprzez dobrą terapię, po to aby przeżyć resztę życia w zadowoleniu. A jeżeli nie zdecydujesz sie na terapię to ja doradzam rozwód. Bo jak jest w tym związku to sama widzisz no i samo nic się nie zmieni. A ten marazm i depresję może poglębiać fakt że nie widzisz przed sobą nic poza tkwieniem w tym niesatysfakcjonującym związku. Jeżeli nie macie dzieci to lepiej jest coś działać, zmieniać, próbować inaczej układać sobie życie.
  23. Jeżeli on walczy o to aby sobie poprawić samopoczucie, samoocenę to nie ma co się spodziewać szczerych odpowiedzi. Tak że problem wcale nie leży w komunikacji. On teraz przypuszczalnie czuje się atakowany lub obwiniany i żadne zapewnienia z twojej strony nie zmniejszą przed tym jego lęku. Tylko jego włąsna praca nad sobą może dać mu poczucie większej pewnośći siebie i co za tym idzie mówienia szczerze i bez lęku przed negatywną oceną.
  24. Ja mam zaburzenia schiozotypowe a jednym z objawów jest autyzm. Tak stwierdził terapeuta. A ja nie wiem co miał na myśli. Nie wiem o co chodzi z tym autyzmem u mnie. Może coś wiesz na ten temat?
×