
Inga_beta
Użytkownik-
Postów
2 735 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Inga_beta
-
Mnie wystarczyło tylko tyle że podniosłam sobie poziom energi za pomocą oddechu i juz miałam z tego powodu problemy. Bo wykorzystałam podświadomie tę energie to ataków na siebie. Ale specjaliści od rozwoju osobistego nie wiedzą o takich skutkach napełniania się energią.
-
Tak, terapia nie musi być przyjemna, terapia powinna być skuteczna. Ale gdy się nie lubi terapeuty to niestety nie jest skuteczna. Ja piszę o terapiach długoterminowych. -- 07 maja 2014, 20:25 -- sailorka, Zauważ że my tu piszemy o terapii której podstawą jest kontakt emocjonalny z terapeutą a głownym czynnikiem leczniczym relacja terapeutyczna.
-
Mój terapeuta stosuje hipnozę terapeutyczną, jednak ona nie ma niczego wspólnego z prawdziwą hipnozą.
-
Trudny związek na odległosć
Inga_beta odpowiedział(a) na K@siulex temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Jakie są skutki działania leków, jak długo trwa takie leczenie i czy wraca się do poprzedniej osobowości dzięki zażywaniu leków możesz poczytać na tym forum i zdecydować czy opłaca się czekać. Szansą na uratowanie tego związku jest dobra psychoterapia i gdyby on się na nią zdecydował to znaczyłoby że on rzeczywisćie chce się zmienić. -
Witam,Prosze o pomoc..to chyba nerwica
Inga_beta odpowiedział(a) na pedzacy promyk temat w Nerwica natręctw
Wszystko wskazuje na to że to nerwica natręctw, tak jak sam się domyślasz. -- 06 maja 2014, 15:57 -- Może podsunąć jej odpowiednią literaturę? -
Jak oszukać samego siebie (metody wyparcia)
Inga_beta odpowiedział(a) na devnull temat w Psychologia
Czy takie strategie przetrwania stosowałeś w swoim dzieciństwie wobec rodziców? -
jolziom321, A co będzie gdy wypróbujesz już wszystkie leki i żaden ci nie pomoże?
-
Jak oszukać samego siebie (metody wyparcia)
Inga_beta odpowiedział(a) na devnull temat w Psychologia
Przeleciałeś przez 20 terapeutów i już teraz znalazłeś tego właściwego? To po co szukać metod wyparcia? Lepiej zamiast wypierac, skonfrontować się z tym na terapii. -
Ja od terapeuty dostałam radę jak mogłabym nad sobą pracować. Chodzi o wykonywanie rysunków oraz interpretowanie ich samodzielenie oraz na terapii. Bardzo mi to pomaga. Dużo potrafię sobie na ich podstawie uświadomić, mam rózne skojarzenia. Piszę przy tym przychodzące mi do głowy mysli. Mam kilkaset takich rysunków.
-
Wiesz o tym od terapeutki? Bo w psychodynamicznej zawsze rozmowę zaczyna pacjent, a oprócz tego terapeuta nigdy nie mówi o swoich uczuciach czy stosunku do pacjenta.
-
Ja mam terapię psychodynamiczną więc nie dostaję żadnych zadań.
-
Z PTSD do psychoterapeuty, czy do psychiatry?
Inga_beta odpowiedział(a) na temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
sailorka, Moim zdaniem twoja trauma jest zbyt rozległa, utrwalona i głęboka jak na taką terapię którą wybrałaś. Może trzeba do niej podejść za pomocą klasycznej psychoterapii i rozbierać ją po kawałkowi uzdrawiając przy tym całą swoją psychikę a nie tylko mierzyć się z samą traumą. Taką przedłuzoną ekzpozycją to raczej leczyć lęki przed szczurami. Piszę to po przeczytaniu opisu wypadku. -
Z moich wypowiedzi wyczytałaś że j a uważam chorobę dwubiegunową za wyleczalną? Coraz bardziej wątpię że studiujesz i to z wyróżnieniem i że czerpiesz z życia garściami. Ta rozmowa jest niepoważna. -- 29 kwi 2014, 12:22 -- http://psychoterapia.natemat.pl/84051,czy-da-sie-wyleczyc-zaburzenia-osobowosci-lekarze-psychiatrzy-nie-sa-w-stanie-psychoterapeuci-lecza Fragment artykułu: W GW z 25.11.13 dr hab. med. J. Heitzman, psychiatra stwierdził, że „nie leczy się zaburzeń osobowości”. Dodał, że ani tabletkami ani elektrowstrząsami. Na gruncie modelu medycznego jest to z pewnością prawda. Psychiatra nie jest w stanie wyleczyć zaburzenia osobowości. Ale psychoterapeuci leczą zaburzenia osobowości bardzo skutecznie. -- 29 kwi 2014, 12:33 -- http://www.edukacja.edux.pl/p-1657-osobowosc-i-zaburzenia-osobowosci.php Leczenie zaburzeń osobowości Podstawową metodą leczenia zaburzeń osobowości jest psychoterapia grupowa i indywidualna, której efektywność ocenia się na około 40 – 64 %. Za najbardziej odpowiednią formę oddziaływań psychoterapeutycznych, bez względu na kierunek teoretyczny, uważa się tzw. psychoterapię wglądową. Psychoterapia jest jedyną przyczynową metodą leczenia
-
Czego ma się bać jeżeli okaże się że nie jest alkoholikiem? A jeżeli jest to rzeczywiśćie z alkoholizmu nie wyleczy się sama i powinna iść na terapię a im szybciej tym lepiej. A to twoje uspokajanie działa tak że ona zbagatelizuje problem i nigdzie z tym nie pójdzie.
-
PS moja znajoma ma pchłę na złotym łańcuszku w domu- jeżeli takich argumentów używasz w dyskusji to szkoda na nią czasu
-
psychidae, Ty jakoś nie potrafisz rozróżnić choroby od stanu zdrowia. Chad, schizofrenia czy cukrzyca to choroby nieuleczalne w których konieczne są leki i takie osoby pomimo tego że zażywają leki to nadal są chore. Nerwice, depresje, zaburznia osobwośći to choroby uleczalne, po wyleczeniu których nie zażywa się leków a oznaką wyleczenia jest m. in. dobre samopoczucie. Jeżeli musisz zażywać leki to nie możesz mówić że zostałaś wyleczona. Bo leki bierze się tylko wtedy gdy się jest chorym. Z choroby jednobiegunowej nie masz możliwości wyleczenia się ale z pozostałych zaburzeń byś mogła wyleczyć się na trwałe zamiast brać na nie leki do końca życia. Wtedy nawet objawy choroby jednobiegunowej by zmalały.
-
wysłowiona, Na jakiej podstawie formułujesz swoje rady? Masz jakies doświadczenia w leczeniu alkoholizmu? Dlaczego odradzasz dziewczynie możliwość zdiagnozowania i dowiedzenia się czy rzeczywiście ma chorobę alkoholową? -- 29 kwi 2014, 08:39 -- Ja kiedyś też bardzo dużo piłam w towarzystwie, bo po alkoholu bardzo poprawiał mi się nastrój. imprezy raz, dwa razy w tygodniu. I dziwi mnie że nie było u mnie żadnego uzależnienia, bo alkohol zawsze mi bardzo niesmakował i pierwsze kieliszki zawsze były pod przymusem.
-
Moja znajoma, lat 40 , diagnoza border, podjęła próbę samobójczą, na szczęście nieudaną. Od 20 lat leczyła się farmakologicznie. To że border mija z wiekiem jest bzdurą. U tej osoby nie leczony tylko się nasilał.
-
White Rabbit, -- 29 kwi 2014, 07:15 -- E tam, zaraz trudną. Po prostu z narcystycznym zaburzeniem osobowości No włąsnie, teraz już rozumiem cały przebieg tej dyskusji. Tylko dlaczego to zaburzenie nie zostało zdiagnozowane? -- 29 kwi 2014, 07:18 -- psychidae, To jak w końcu jest z tym wyleczeniem bo podajesz sprzeczne informacje, raz że wyszłaś z depresji, raz że jesteś w remisji, a potem że jesteś na lekach. Albo jesteś zdrowa i nie zażywasz leków albo nadal jesteś chora i lekami maskujesz chorobę. Mówię tu o pozostałych zaburzeniach, oprócz choroby jednobiegunowej.
-
Czy psychopaci zawsze są złymi ludźmi ?
Inga_beta odpowiedział(a) na gość12345 temat w Zaburzenia osobowości
Psychopaci mają empatię którą wykorzystują do poznawania emocji innych ludzi, po to aby wiedzieć jak reagować i jak ich wykorzystywać. Nie mają natomiast serca i wyższych uczuć. Ich osobowość jest bardo prymitywna i nieskomplikowana a wahlarz uczuć niewielki- to złość, nienawiść, zazdrość, martwienie się, również lęk, radość, duma, poczucie wyższośći, a przede wszystkim zadowolenie z siebie. I przede wszystkim oni nie chcą być innymi niż są ponieważ siebie uważają za doskonałych, najwspanialszych. Piszę to na podstawie obserwacji bliskich mi psychopatów to znaczy mojego ojca oraz mojego chłopaka. -
psychidae, Twierdzisz że mózgu nie da rady naprawić za pomocą gadania. A dla mnie logiczne jest że jeżeli mózg został zepsuty za pomocą gadania to można też go naprawić za pomocą gadania.
-
Niedawno pisała tu Dusiorek kóra się wyleczyła za pomocą terapii z bpd.
-
Ale jakie zaburzenia osobowośći? Nie masz diagnozy psychiatrycznej? Na podstawie tego co piszesz o sobie uważam że twoja terapia nie była nie tylko genialna ale raczej słaba. Po prostu brak ci wiedzy o tym jak wygląda dobra terapia, jakie są czynniki lecznicze, jakie procesy tam zachodzą i na jakiej zasadzie się to wszystko odbywa. Ja w swoim 100 tys mieście nie znalazłam ani jednego dobrego terapeuty, nawet ten który jest certyfikowany i jest superwizorem okazał się słaby.
-
psychidae, chodziłaś 3 lata na psychoterapię i nawet nie potrafisz ocenić czy miałaś dobrego terapeutę i czy miałaś dobrą psychoterapię? A jakie masz zaburzenie? Czy twój terapeuta traktował cię przedmiotowo? Byłaś dla niego tylko pracą na której się zarabia? -- 28 kwi 2014, 09:12 -- Ja uważam że nie ma czegoś takiego jak zbyt duże przywiązanie do terapeuty. Wszystkie emocje, objawy jakie się ma są efektem tego jakim się jest, efektem zaburzenia i wszytko to poddaje się leczeniu. To zbyt duże przywiązanie to jeden z objawów zaburzenia i pracuje się z tym jak z każdym innym problemem.
-
Jeżeli głownym czynnikiem leczniczym w psychoterapii jest relacja terapeutyczna to nie można porównywać tego leczenia z leczeniem przez lekarza gdzie głownym czynnikiem leczniczym są lekarstwa i o relację tam się nie dba. Dlatego podchodzenie do terapeuty jako narzędzia leczniczego nie może poprawić zdrowia psychicznego i taka terapia jest skazana na niepowodzenie. Mówię tu o głebszych zaburzeniach w których konieczne jest traktowanie terapeuty jako kogoś bliskiego, jako przyjaciela.