Skocz do zawartości
Nerwica.com

Vizir

Użytkownik
  • Postów

    345
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Vizir

  1. Może masz osobowość anankastyczną ? Bierzesz jakieś SSRI w duzych dawkach ? Mi na 150/200 sertraliny w sumie wszystko wsio-ramno było a też robiłem sobie wyrzuty z powodu róznych spraw, a to że fajke zapaliłem, a to ze cały dzień nic nie jadłem, a to że czegoś zapomniałem, a to że komuś powiedziałem tak jak nie powinienem. Musisz zarzucić jakieś wyższe dawki SSRi i wyrobić w sobie cechę ludzi sukcesu - miej wyjebane, a będzie ci dane . Popatrz na nasz rząd i ludzi sukcesu w PL Nawet na studiach mi się sprawdzało, nauka, kucie, stres - ch*uj ... 2 . Smartphone + dobry net, kartka a4 na stół - 4/5
  2. Eee tam... parafrazując ministra Bartłomieja Sienkiewicza: "gówno, dupa i kamieni kupa" Takie wnioski to w komisji Macierewicza - drugie tyle ludzi co po SSRI jest sennych właśnie na wellbutrinie, metylo o agonistach dopaminy (na których zasypiałem na stojąco) nawet nie wspominam. Sprawa jest grubsza niż zagadka liczb pierwszych, a jakieś pajacyki typu My forumowicze czy lekarze mogą sobie rozpisać przedszkolne mechanizmy na kartce - tylko z czym tu w ogóle do ludzi XD ?
  3. Vizir

    Alventa a koncentracja

    Jeżeli twój stan jest iście fatalny - nie możesz jeść, spać, skoncentrowac się - sugerowałbym zacząć od dzisiaj/jutra. Jeśli twój stan jest po prostu nienajlepszy sugerowałbym rozpocząć kurację po sesji. Pozdrawiam.
  4. refren, powinno minąć , ja już żrym sertre z 3lata bedzie na Wielkanoc Zamulony to jestem jak sie nie wyśpię, ale to i bez sertry było jak pamiętam i strzelam, że u każdego występuje :) Nic się nie dołuj i nie bluźnij - "zamulenie" to bys miała po preparatach na schizo czy ew. paro, albo anafranilu. Sertra i fluo - statystycznie lepszych SSRI pod tym wzgl. nie ma Ale jak to mówią jest: prawda, gówno prawda i statystyka
  5. 1) powyższe 2) nie masz objawów depresji wynikających z depresji 3) nie masz depresji egzogennej
  6. BO LECZENIE PSYCHIATRYCZNE JEST TYLKO I WYŁĄCZNIE OBJAWOWE Ileż można pisać, nawet już co drugi lekarz informuje sam z siebie , żeby potem nie było postaw roszczeniowych jak przez kobietę po spędzonej z nią nocy. Zaburzenia takie jak depresja egzogenna mijają w 90% przypadków same z siebie bez żadnego związku z leczeniem, które pełni tylko funkcje zabezpieczającą, aby jakoś ciągnąć sprawy życia codziennego i przypadkiem czegoś głupiego nie zrobić. Mamy 2015 rok, jeszcze parenaście pokoleń wstecz nie był wynaleziony nawet papier do podcierania tyłka, penicylina, mieniło z 250 lat - trochę ponad 10 pokoleń, nierejestrowany upływ czasu w skali Ziemii (już o Wszechświecie nie wspomnę), a żądania ... że ho ho Dzieciom które dostały na wojnach kule w łeb, zjadły je muchy w Afryce też nikt nie tłumaczy(ł) "dlaczego" i "jakim prawem".
  7. "Wszystkie SSRI przerobione !" - powiedział z lekką irytacją slow_down "Wszystkie SSRI przerobione ?" - zapytał retorycznie pod nosem lekarz "Ale nie wszystkie kombinacje 2xSSRI przerobione !" - wykrzyknął lekarz "dwumian Newtona podpowiada, że przy 8 SSRI mamy jeszcze 28 "nowych" możliwości" - mówi lekarz ....... 15 lat później "Panie doktorze, nadal brak poprawy" - mówi slow_down "Panie slow_down ja mam dla Pana jeszcze sporo "nowych" opcji (dodając neuroleptyki i l. o rec. mechanizmie działania do podwójnych kombinacji bez powtórzeń [o kombinacjach więcej niż dwuelementowych nawet nie wspomnę]) ale czy pan ma jeszcze mózg i wątrobę ?" - mówi lekarz
  8. Inna - objawy które opisujesz - podniecenie, niemożność wysiedzenia na miejscu/skoncentrowania się, natłok myśli, niepokój to wynik wtórnej nadwrażliwości receptorów dopaminowych. Nie ma na to leków. W celu minimalizacji tych objawów z leków schodzi się POWOLI ! , a nie rzuca się je ot tak w 1 dzień. Im dłużej i im silniejsze neuroleptyki się bierze tym te objawy mogą być silniejsze i trwać dłużej. Nie wiem czy "pociągniesz" leczenie schizo chlorprotiksenem w przypadku kiedy jesteś już na klozapinie. Olanzapina i klozapina to substancje, które szybko powoduje że człowiek zamienia się w prosię hodowlane, które wygląda jakby z 10lat przesiedziało w piwnicy bez dostępu do światła dziennego (co w szczegówlności dla kobiet jest nie do zaakceptowania) o takich szczegółach jak cukrzyca, LDL 323425% nawet nie wspomnę :) Jak bym był na twoim miejscu, brałbym do nast. wizyty u lekarza chociaż połowe tej dawki klozapiny na której byłaś bo chlorprotiksen ma stanowczo za małe powinowactwo do D2 i stąd te objawy. Na wizycie przedstaw lekarzowi sprawę jasno, że chcesz brać leki, ale nie jest absolutnie do zaakceptowania fakt, że przytyłaś tak dużo - powiedz mu o ile. I w zw. z tym poproś o zyprazydon, ewentualnie arypiprazol. Jego obowiązkiem jest (jeżeli przytyłaś mocno) wycofanie olanzapiny, klozapiny i wprowadzenie leku po którym odsetek przybierania na wadze jest najmniejszy. Jeżeli ci odmówi/powie że "nie bo nie" poproś go kulturalnie aby wystawił ci oświadczenie na piśmie, że odmawia, na tej samej wizycie o to żeby wydrukował ci historię leczenia u niego, weź receptę i ładnie powiedz "do widzenia". Najlepiej jedź w towarzystwie kogoś kto nie choruje i w razie gdyby doktor miał problemy z wystawieniem pisemnego oświadczenia po tym jak ci domówił spokojnie zadzwoń na policję, wyjaśnij panom policjantom razem z osoba towarzyszącą o co chodzi, poproś panów policjantów, żeby wytłumaczyli , że jednak no... będzie musiał to zrobić szanowny Pan/Pani doktor;) Z kserem zaświadczenia i pismem odnośnie skargi udaj się do dyrekcji placówki, drugi komplet wyślij do Okręgowej Izby Lekarskiej właściwej danemu lekarzowi http://www.oil.org.pl/xml/oil/oil68/rejlek/hurtd . Trzeci komplet możesz wysłać/zanieść samodzielnie do instytucji, która jest organem założycielskim (starostwo, wojewoda, zależy czy szpital jest powiatowy czy wojewódzki). Warto zrobić coś dla siebie, swojej satysfakcji i zmieniać po cegiełce ten kraj, sam się przekonuje że takie działania pomimo , że są dużo bardziej rozciągnięte w czasie u nas w Polsce niż w krajach cywilizowanych to jednak ostatecznie jak się coś w jakimś kierunku zrobi to prędzej czy później będą efekty :) Pozdrawiam.
  9. Dokładnie jak pisze cytrynka84 - Zbychu1977 - nie wiesz o czym mówisz :) Zuklopentiksol jest najsilniejszym neuroleptykiem produkcji seryjnej jakim dysponuje psychiatria, ludzie po 10-25mg się przewracają na plecy, po 50mg nie pamiętają 2ch dni w ogóle. A zaznaczę że max dawka może wynieść 150mg/d :DXD Powątpiewam czy takie coś ustałby na nogach dorosły samiec słonia afrykańskiego, biorąc pod uwagę , że słonie to jednak nie stosują używek , ani leków i pewno mają 0 tolerancję Tak patrzę na ten twój zestaw wypisany na różowo i nie ogarniam jak ty jesteś w stanie to wytrzymać O_o
  10. Mianseryna antagonizuje rec. 5ht2a , którego stymulacja powoduje problemy z seksem, więc w kontekście tego receptora i spraw seksualnych działa w tych sprawach pro. Nie ma. Jednak definicja i kryteria sprawności seksualnej to dla każdego znaczy co innego - niewidomy na pytanie "czy może zachwycać się pięknym krajobrazem ?" może opowiedzieć twierdząco i też będzie miał swoją rację - zresztą tu na forum często ma to miejsce , nawet w tym temacie, a zakładam że nie każda odpowiedz tego typu jest zaklinaniem rzeczywistości zza kabla , żeby poczuć się na chwilę odrobinę lepiej. Jest dokładnie na odwrót - patrz ---> amfetamina.
  11. Vizir

    Silnie działający neuroleptyk

    Każdy neuroleptyk upreguluje receptory D2, tym silniej i szybciej im mocniej je blokuje. Jak chcesz siekiery to zuklopentiksol.
  12. Nie na "jakieś", a na bardzo POważne i zaawansowane, a wypisze receptę w oparciu o dostarczoną historię leczenia od specjalisty, który zmienić się musi w wyniku zmiany miejsca zamieszkania przez Ciebie. Tak se myślę - ciekawe ile można by dorobić sprzedając z odpowiednią marżą własną ag.dopaminy, balkofeny, mamantyny i inne metylofenidaty Widze na forach że na to zapotrzebowanie wieksze niż na chleb i wode .
  13. Czekaj, czekaj, bo ja już się pogubiłem - to ty masz zab. PSSDpodobne po zażywaniu leku na rozluźnienie mięśni szkieletowych ?
  14. No jak jest lepiej to jest lepiej - nie da się ukryć Nie bardzo jednak wiązałbym to bezpośrednią zależnością przyczynowo-skutkową w zw. z piciem herbat - na forum też pełno osób co PSSD dostało od 1 tabletki SSRI/pekła im żyłka w głowie i czują się głupi od tamtej pory, wyleczyli się modlitwą , itd. No ale to jest własnie ciekawe co pisze A ja jak czytam ostatnie posty w tym dziale to przypomina mi się trafne spostrzeżenie LaRoszefuko, że: "nikt nie jest zadowolony ze swojej fortuny, ale ze swojego rozumu każdy" Łatwe to ono nie było - fakt Porozmawiam z psem, albo konikiem to na pewno sie poczuje lepiej i jeszcze za darmo taka terapia W sumie to sam nie wiem po co to piszę bo jak podłoże tych problemów jest natury psychlogicznej to myślę że niepokalankiem można sie całkowicie wyleczyć - więc troche trolluje
  15. Sorry chojrak, ale piszecie takie bzdury, że słuchanie obrad parlamentu to kopalnia wiedzy
  16. Przecież temat był już poruszany 415411 razy min. przy okazji ag.dopaminy - zrób sobie w Wordzie dokumentację z historii leczenia, walnij parafkę , przybij pieczątkę z ziemniaka/Alledrogo. Napisz że w zw. z OCD jesteś na 60mg/d paroksetyny, żadne inne dawki SSRI nie wykazywały zadowalającej odpowiedzi. Z powodu ef. ubocznych w postaci silnego napięcia, sztywności - wynikającego z nich bólu mieśni (w szczególności karku) i uszkodzenia zębów w wyniku silnego szczękościsku nasilającego się w godzinach nocnych po przyjęciu leku dołączony został balkofen w dawce... wymyśl sobie XD jak chcesz wzór dok. z historii leczenia jaki dałem żeby dostać memantynę to wal na PW i wyśle skan
  17. Statystycznie okazyjnie powoduje obniżenie poziomu zab.lękowych natomiast często ich wzmożenie , albo ew. brak działania w tej materii.
  18. Ale o co chodzi ? Idź po recepte do lekarza jak Ci sie lek skończył XD
  19. No tylko uważaj żeby sie kołdra nie zapaliła po tej niesłychanej zmianie
  20. To pasuje do dyskusji jak koło do roweru - więc sami rozumiecie że musiałem XD -- 14 gru 2014, 16:57 -- @up Nie da się edytować , a miało być w innym temacie ale do tego ociupinke też może pasować
  21. Na D jest więcej niż na C. Ale jednak 95% rynku to zestaw no i najlepsza kasa. Poza tym autobusem jeździ sie inaczej trochę w C siedzisz na kole, a w autobusie koło masz daleko za sobą, jakbys sie przesiadł od 0razu z C na D i miał jeździć po Wrocku w godzinach szczytu i tych uliczkach , gdzie naparkowane po krawężnikach tych trupów to byś pare razy cos przestwił XD Co jakis czas sa organizowane szkolenia na kierowców autobusów kiedy jest więcej wolnych miejsc niz chętnych (przynajmniej kiedys były) jak na tramwaje - wystarczy tylko podpisac cyrograf i masz za "free"
  22. Co ty chcesz od razu C i D XD ? Chyba wybierz sobie jedno, bo władze naszego nieszczęśliwego , tubylczego kraju udelektowały nas dyrektywami eurokołchozu i cza do C zrobić Kwalifikacje Wstępną, a do D - ... cos tam na przewóz ludzi (droższe jeszcze od KW) PUP można doić do jakiejś kwoty i do pewnego czasu, coraz większy reżim z rozdawnictwem kasy maja Aż strach POmyslec co forumowicze zrobią po 2016 roku jak eurokołchoz kase przestanie dawać i tylko cza bedzie składki płacić Mówie Ci rób i przytomnie spierdalaj bo bedą jaja jak w Hiszpanii i czy z depresja czy bez depresji to beda siedzieli wszyscy po domach na bezrobociu XD Czy zdasz to nie wiem, ja na C zdałem za pierwszym razem (na B za drugim bo pasów nie zapiąłem , a jakiś pedał komunistyczny egzaminował i nawet mnie nie naprowadził że o czymś zapomniałem ). Ogólnie jak plac zrobisz to masz zdane, a plac na C jest prosty bardzo, nic nie musisz łamać prostować, na wyczucie robić - taki powiększony bus -- 08 gru 2014, 21:29 -- Na B bym nie tykał. Robota jest przejebana, nie ma gdzie spać , napierdalasz tym busem 20godzin na dobę (tacho to tam nie obowiązuje XD), jeszcze sam sie łaujesz - tak samo te firmy kurierskie. Weź sie załaduj, rozładuj, szukaj 100adresów dziennie, wydzwaniaj, awizuj, biegaj na 10te piętro z paczkami - więcej gimnastyki niż jazdy. Jak chcesz jeździć to trzeba przynajmniej to C zrobić, niestety. Mineły juz czasy że sie ludzi busem na czarno woziło do roboty na Holandię/Niemcy/Francję/UK i z powrotem do PL z ludźmi albo innymi sprzętami i zarabiało kokosy.
  23. Czemu ? Co 6-8tyg wracasz do domu na 2tyg :) Jakbyś znał niemiecki/ang i miał doświadczenia troche to zatrudniasz sie bez pośrednika POlskiego, robisz rok czasu i 100tys zł masz. Potem rok czasu leżysz kutasem do góry Na C troche jeździłem zarobkowo tym MANem TGLem co sie na nim egzamin zdaje i jeździ sie tym praktycznie jak osobówką.Tam wiadomo że jak masz wąski, ostry zakręt i jeszcze plebs poparkuje te czinqueczenta na krawężnikach to musisz wypuścić sie do przodu na przeciwległy pas i/lub przybrać trochę z przeciwnej strony niz ta w którą skręcasz żeby nie zabrać ze soba jakiejś latarni czy złoma , a na CE to już sie dużo ciężej jeżdzi, jak jeździsz po mieście to musisz cały czas obserwować przyczepę/naczepę przy skręcaniu bo bardzo ścina, no i jazda tyłem też dużo trudniejsza niż monolitem , ale podobno po paru latach lepiej cofają zestawem niz jak siądą w swojej osobówce XD A poza tym na C dużo niższe zarobki i szybkie znalezienie pracy jeszcze bez doświadczenia graniczy z cudem - czyli tak jakby szukać zawodu w każdej innej branzy w POlsce (oprócz lekarza i urzędnika).
×