-
Postów
516 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez guernone
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
guernone odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Do szczęścia Ci te prawo jazdy potrzebne? Sam wiesz, że na normotymikach może być trudno zdać, a bez nich tym bardziej. Chcesz jeździć w takim stanie? Przecież ledwo potrafisz skleić posta trzymającego się kupy. Ja już raz spowodowałem wypadek. Dziękuję, dobranoc. Nie ma takiego jeżdżenia -
[videoyoutube=XAslilWfSlw][/videoyoutube]
-
na trumne nie starczy co teraz oglądasz?
-
nowhereman, niektóre tematy są przyklejone (podwieszone) i są zawsze na górze ze względu na swój priorytet, niezależnie od Twoich ustawień forum w profilu
-
znowu odrzuciłem zaproszenie od znajomych, dwóch małżeństw, rówieśnicy niestety wolę siedzieć sam w domu... po prostu czułbym się niezręcznie, jak piąte koło u wozu nie mój świat, nie moja rzeczywistość przynajmniej są na tyle inteligentni, że w pewnym stopniu mnie rozumieją...
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
guernone odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Bipo20, o 4.30 muszę wstać, żeby zdążyć dojechać na dzienny -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
guernone odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Bipo20, ciągle klepiesz jedno i to samo - ChAD zły, leki złe może pomyśl o jakimś planie długoterminowym, bo do tej pory widzę, że nieźle się miotasz i raczej źle na tym wychodzisz Kweta z rana jak śmietana. Podobnie jak u Ellwe zmniejsza lęki i niweluje w znacznym stopniu myśli natrętne. Dawkowanie obecnie 0,5-0-1,5 25 mg. W przyszłym tygodniu zawitam na oddział dzienny. Przede mną wizja wstawania o 4.30 rano i przyjęcia na klatę starcia z rzeczywistością. Na skierowaniu F31.3 i F61. Serwus -
Zapewne psychoterapia najlepsza, ale jeśli chcesz zacząć działać we własnym zakresie to polecam klasyki: Bronwyn Fox - Opanować lęk oraz Ch.Padesky D.Greenberger - Umysł ponad nastrojem.
-
moja gitara dziś znów wskoczyła w objęcia me odrobina radości w ten parszywy dzień
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
guernone odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
I to chyba jest dość istotne, bo ktoś już zgłosił syf na posadzce, a personel sklepu się tym nie zajął. Ich zatem wina. Depakiniarz, szkoda Twojego zdrowia, może przynajmniej kilka stówek będziesz do przodu. Czytałem Twojego bloga dziś i powiem Ci szczerze, że ręce mi opadły... strasznie niszczysz swoje życie. A u mnie nijako. Wczoraj musiałem nagle załatwić coś ważnego i dostałem niezłego ataku paniki, DD. Od dość dawna takiego napadu nie było. Testuję kwete w dawkowaniu 1-0-1 25 mg i 0,5-0-0,5. O dziwno rano nie jest tak źle, zamułka szybko mija i potem czuję się całkiem ok. Wydaje mi się, że ketrel wycisza mi natrętne myśli. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
guernone odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Nie chce mi się smarować obszernego posta... powiem tylko tyle, że zdaję sobie sprawę, że moje kalectwo umysłowe w dużej części jest spowodowane chorobą, leki tylko dokładają swoje. Dlatego liczę na terapię i STARAM SIĘ pracować nad sobą tak samo jak robiłem to kiedyś. Po prostu teraz mam o wiele słabszą motywację i samodyscyplina mi siadła, bo i perspektywy na przyszłość o wiele gorsze. Pozdrawiam -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
guernone odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Widmo, po prostu tak bardzo brakuje mi mojej inteligencji... Przyzwyczaiłem się, że zawsze mogłem liczyć na swój rozum, spryt, myślenie analityczne, logiczne, umiejętność rozwiązywania napotkanych trudności itp. Teraz zostało mi to odebrane... Coraz bardziej mnie frustruje to, że nie potrafię się normalnie wypowiedzieć. Wiele razy słyszałem, że mam "lekkie pióro". Teraz jak nasmaruję jednego składnego posta jest to sukces. Ot, ponarzekać sobie czasami też muszę :'> Pozdrawiam, idę %%% -
[videoyoutube=a88eb7--v_A][/videoyoutube]
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
guernone odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Zdaję sobie z tego sprawę, ale niestety sam wiesz jak to jest... wciąga się te tabsy dzień za dniem, a w zamian dalej jesteś poniżej normalnego poziomu funkcjonowania... wtedy przychodzi bunt, po co mi te leki, skoro "i tak nie działają". I pokusa odstawienia zagnieżdża się w schorowanym móżdżku... Jestem jeszcze daleko od takiego kroku. Niemniej jednak jeśli na terapii będą naciskać na zmniejszenie dawek leków, to myślę, że się zgodzę. Będą mnie przecież codziennie widzieć (o ile nic głupiego mi nie odbije). A nóż to nie ChAD a poważne zaburzenia osobowości... -
Żałuję, że nie trafiłem do psychiatry kilka lat temu...
-
Kopalnia soli Dzień czy noc?
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
guernone odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Przez ostatnie dwa dni czułem się okrutnie sponiewierany. Chyba dorwały mnie skutki odstawienia kwety. Wczoraj wciągnąłem 25 mg i poszedłem spać o wiele wcześniej. Dzisiaj jest już lepiej. Mój psychiatra miał staż w klinice, w której będę na dziennym. Wspomniał oczywiście, że mogą mi próbować odstawić leki, w końcu psychoterapia czyni cuda Nie jestem chyba gotów na taki krok, ale z drugiej strony tak bardzo chciałbym wyrzucić wszystkie tabsy do kosza i spróbować jak to będzie na czyściocha... -
kiedyś się tą piosenką mocno jarałem [videoyoutube=HYrVqLUC1DQ][/videoyoutube]
-
karina696, po pierwszym poście można było się domyślić, że potrzebujesz materiałów na jakąś prezentację na studiach jesteś, nie szukaj gotowych i szybkich odpowiedzi moja propozycja jest taka - zbierz więcej informacji o mechanizmach obronnych, a następnie przeanalizuj filmy, które w życiu obejrzałaś i po prostu wyciągnij wnioski... wykaż się kreatywnością
-
Radzę zachować ostrożność Zachować ostrożność przytulając się? Po co? a ja mam ochotę na sok pomidorowy, ino pikantny okrutnie
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
guernone odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
everlong, to na pewno remisja czy raczej tymczasowa przepustka do świata żywych? U mnie ostatnio tak sobie. Nastrój stabilniejszy, lęki osłabły, agresja mniejsza, wieczne poirytowanie zniknęło, śpię dobrze. Z drugiej strony dalej brak motywacji do działania, patrzeć w przyszłość nawet nie chcę, straciłem zapał do terapii na dziennym, znowu chciałbym się walnąć na wyro i ze trzy dni nie wychodzić, zero chęci do kontaktów ze znajomymi. Uciekam w świat marzeń i fantazji. Nie wiem czy czasami znowu nie zaczyna mi narastać od nowa ogromna frustracja obecnego stanu rzeczy i sytuacji, w której się znajduję. Czasami mnie wybija i dostaje wesołkowatego małpiego rozumu, ale ogólnie raczej pod kreską. I dalej koncentracja i pamięć leżą. Kwetę chyba odstawię na dobre. Sam nie wiem czy pomaga czy szkodzi.