zaqzax

heh, czasami chcialbym byc psychopata by w ogole nie czuc lęku, lęk jest czymś co psuje mi życie, zarówno ten większy jak i wolnopłynący. fajnie jakby mozna bylo zrobic operacje mozgu by przyblokowac na stałe uczucie lęku.

Topamax i Neurontin (Gabapentyna) w sprawie lęku nie zrobią za wiele, podobnie Lyrica. -- So mar 12, 2011 10:48 pm -- Brałem, całkiem ok lek.

Wyczytałem troche ciekawosteke na temat tego leku, ze jest selektywnym inhibiotorem serotoniny, noradrenaliny i dopaminy ! co moze dawac ciekawe dzialanie jako uzupełnienie terapii leku SSRI, jako lek dodatkowy w małych dawkach - działając przeciwmelacholijnie. Ktoś próbował tego ?

czyli sugerujesz mi olanzapine ?

dobre pytanie! ponad kliniczne dawki SSRI już po 2-3 tygodniach brania znieczulaja odpowiednio (po miesiacu brania bedziesz "terminator"), dla przykładu: 30-35mg Escitalopramu, 250-300mg Sertraliny lub 75-100mg Paroksetyny - niestety jest to kosztem zobojętnienia i poczucia pustki, ale coś za coś. Jak jest gorszy okres to szybko trzeba zwiekszac dawki SSRI nawet podwójnie do dawki ponadmaksymalnej, im większy jest strach i lęk tym większej dawki potrzeba. dosyc dobrze sie spisuje w tym też Solian - po nim miałem duzo mniej strachu i nie reagowałem mocno stresowo na niepowodzenia. oczywiscie jak wiesz benzodiazepiny w wysokich dawkach robią to idealnie, ale wysokie dawki warto stosowac nie czesciej niz okazjonalnie, ale to jest juz naduzywanie.

zwiekszam dawke do 300mg na okres jakis 2 tygodni, potem schodze wpierw do 250mg a po miesiacu stabilizuje na 200mg tak jak było. ketrel za bardzo mi namieszał w receptorach serotonergicznych i musze teraz to naprawiac. zauwazylem ze Sertralina bardzo szybko zaczyna na mnie działać po zwiększeniu dawki, czasem nawet po 4h od zwiekszenia dawki, po niecałym tygodniu czuję już typowe pożądane znieczulenie.

nie, ale jak widze ze ten lek działa tez na serotonine to boje sie go tykać. bo moze destabilizowac dzialanie SSRI. Antagonizuje 5HT-2A i 5HT-2C co chyba nie jest dobre :/

ja biore 4 dzien, 1 dzien - 25mg, 2 dzien - 50mg, 3 dzien - 75mg, 4 dzien - 100mg, dzis od rana tak mnie jebie niepokoj i napiecie nerwowe ze dziekuje, czuje sie jeszcze bardziej depresyjny i zalękniony, do dupy lek, oczywiscie dobrze zmula do snu ale działa na mnie zwiekszajac niepokoj i lęk - a to dla mnie nie do przyjecia. nie wiem czy te objawy miną, rzucam ten lek - dawno po zadnym leku nie mialem takich chorych jazd, przeprosze sie z Solianem chyba mimo ze tez rewelacyjny nie był, ale trudno.

Jezu, nie wyrabiam od rana, tak ciśnie mnie ogólne napięcie i niepokój, czy to normalne na poczatku brania Ketrelu ? nie wiem czy mam odstawic czy przeczekac ubijając ten stan benzodiazepinami (Xanaxem) ? niech ktos sie wypowie bo powoli wariuje.

zaczynam brac to gowno na noc w dawce poki co 50mg. ostro scina z nog, jak pierwszy raz wzialem 25mg za dnia to po godzinie tak mnie scielo ze musialem sie polozyc na 6h pospać. niestety jak zaczalem brac na noc to nastepnego dnia bardzo nasilalo mi sie na wieczor napięcie i niepokój, takie nieprzyjemne nakręcenie, nerwowość ? czy to normalne ? jak ten lek ma działać, pobudzająco/stymulująco, uspokajająco/zamulająco, przeciwdepresyjnie ? sam nie wiem, do tego jak dlugo dziala ten lek, czy na poczatku sa jakies objawy nieprzyjemne ? czego moge sie spodziewac po tym leku, jak sie bede czuc za pare dni ? jaka dawke brac na noc ? czy za dnia jakas dawke tez musze wziac, czy jest to lek dzialajacy tylko przez okreslona ilosc godzin i przestaje czy dzialanie terapeutyczne sie utrzymuje po dawce raz dziennie ?

nic podobnego, TLPD to dopiero robią syf w głowie, nie ze mną te numery. fluoksetyna możliwe, może jej spróbuję (działa na ht2c).

Biorę już 4 miesiące Sertaline, odczucia mam srednie, nie jest najgorzej ale brakuje mi dobrego nastroju, nawet jak sie napije troche piwa to mi sie nie polepsza, wydaje mi sie ze bylo odrobine lepiej jak bralem Sertraline razem z Lexapro ale to moze byc mylące. Który z SSRI uważacie że najbardziej podnosi nastrój ? nie chodzi mi o napęd czy działanie przeciwlękowe a konkretnie o pozytywny, przyjemny nastrój, większą spontaniczność, pewność siebie i ODROBINĘ UŚMIECHU!

Rozumie Twoj punkt widzenia kiedys zareagowal bym podobnie na wiadomosc o takiej dawce. Kiedys popelnilem mase bledow, moge powiedziec czego nie robic zeby nie znalezc sie w takiej syuacji. W trudnych sytuacjach nie szukac ukojenia, rozwiazania problemow w alkoholu czy tego typu lekach, oczywiscie pod okiem fachowca mozna leczyc sie farmakologicznie jezeli sytuacja tego wymaga ale z rozwaga, trzeba zmienic sposob myslenia i najlepiej udac sie do psychologa a nie faszerowac sie tym gownem zeby przytlumic nieporzadane emocje bo w rozumowaniu tkwi problem, ja wlasnie tak robilem bralem leki i pilem na imprezach wsrod znajomych jak i po to zeby "poradzic" sobie z problemami a nie ma nic gorszego jak polaczenie lekow z alkoholem, szybsze uzaleznienie od jednego i drugiego takze trzeba uwazac bo mozna nie zle sie wpier...lic. no ty właśnie się ostro wpier******ś niczym w heroine, alkohol i benzo razem to już działanie mocno narkotyczne, a te dawki to naprawde ostro. ja maksymalnie brałem po 1mg dziennie, a mój rekord to 3mg dziennie - ale to tylko kilka dni. po 8mg aktualnie to bym się przekręcił, teraz wystarcza mi 0,25 góra 0,75mg.

dla mnie ten lek to paranoja, źle go wspominam, strasznie nerwicogenny i powodujący zwykły strach i płochliwość/uczucie tremy. z dupy lek dla kogoś kto ma problemy z lękiem, napięciem, niepokojem - kurwica gwarantowana!

jaaa, pier****, hardcore! -- Pt lut 18, 2011 7:03 pm -- mysle ze jest to dawka bezpieczna, ja biore podobnie.

zastanawiam się nad zmniejszeniem dawki, biore 200mg i nie czuję się stabilnie, rano jak się budzę dopada mnie irytacja i ciężko mi się podnieść, za dnia odczuwam ogólnie średni nastrój, cieszyć się nie potrafię, odczuwam niemal cały czas jakąś irytację i ostatnio często agresję, napęd do aktywiazji jest średni, ale nie ma silnego lęku, nie chce mi się spotykać z ludźmi, jestem wycofany. powiedzcie mi, na jakie objawy znoszą duże dawki Sertraliny a jakie objawy mogą wywołać ? bo zastanawiam się co zyskuję a co tracę, bo nie wiem czy może duża dawka Sertraliny odrobine mi szkodzi niż pomaga, sam nie wiem, może coś w przedziale 125-150mg, albo mniej ale to też jest ryzyko, jak zmniejsze dawke to potem ile czasu znowu musze zwiekszac by zaskoczylo...

ja se zapodaje 0,25mg co drugi dzień więc czuję się takim lekko biernym benzowcem.

no ja wlasnie na probe zajebałem Tramal dopalajac Kannabinoid.

dawno mnie nie było na żadnym spotkaniu, ciekaw jestem kto nowy sie pojawił, może ktoś młody i zbuntowany -- So lut 12, 2011 2:27 am -- chetnie zjadłbym jutro kebaba z wami, uwielbiam tego obok "Smyka" w Centrum, to jest rewelacja - najlepszy kebab w Warszawie - po prostu miazga

Fluanxol jest ciekawy ale dla mnie jego działanie zanika po 3 dniach, by po 5 dniu łapać totalnego zombie.

Solian jest dla mnie nietypowy, jego działanie jest troche sprzeczne bo jednocześnie nakręca ale robi kisiel w głowie ale dzięki temu łagodzi lęk ale za to powoduje niepokój ogólny. -- Wt mar 22, 2011 11:29 pm -- Solian ma taki plus ze działa głównie na dopamine i nie zaburza serotoniny jak reszta neuroleptyków, podobnie nie działa na histaminę więc nie zamula zbytnio. Jedyna wada tego leku to cena - 120zł. U mnie sprawdza się: na dystymie, na koncentracje, odrobine na lęk i depresję.

chyba przerzuce sie na ten lek bo biore Solian a nie stac mnie juz na niego wiec sproboje poprzednika czyli Sulpirydu.

ciesze sie ze ten lek mozna tak tanio kupic, za Sertagen płacę tylko 8zł a za inne po minimum 35zł aż po 55zł.

polecam następce tego leku czyli Cymbalte (Duloksetyna), polepszona wersja tego leku.

zmniejszam dawke do 150mg bo czuje sie nazbyt nerwowy na 200mg, biore juz 3 miesiąc ten lek.