
EmInQu
Użytkownik-
Postów
1 760 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez EmInQu
-
Nie mam nic wspólnego z KK. Fajnie, że pada deszcz, bo grzyby będą. Z którym swoim organem wewnętrznym masz w życiu najwięcej problemów?
-
1. Nie 2. Sporadycznie 3. Perfumy : truskawkową i arbuzową. 1. W którym kraju chciałabyś/łabyś zamieszkać gdybyś musiała/ał? 2. Jaki rodzaj pizzy lubisz najbardziej? 3. Z którą sławną osobą chciałabyś/łbyś porozmawiać i dlaczego własnie z nią?
-
Nutella i gruszki
-
1. Preparat na ślimaki 2. Sprzątam, spotykam się ze znajomymi, to co w słoneczne dni <- tzw. stały schemat. 3. Przykro mi ale preferuję chłodne rejony globu. Może Falklandy? 1. Jaki deser przygotowałabyś/łbyś szefowi, gdyby miał wpaść do Ciebie na kawę i coś do kawy? 2. Co Cię ostatnio bardzo zawstydziło? 3. Chodzisz w niedziele do kościoła?
-
Pewnie tak jak dzisiaj , czyli ok. 6. Potrafisz grać na jakimś instrumencie?
-
Czemu ludzi oburza bardziej zbrodnia popełniana na dzieciach
EmInQu odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Socjologia
Osobiście wydaje mi się, że w grę tu wchodzi podświadomość i zakodowane w niej bodźce z życiowych doświadczeń zarówno bezpośrednich, jak i pośrednich. Większość ludzi doświadczyła ogrom nieprzyjemnych/wyrachowanych/obłudnych/niesprawiedliwych itp. sytuacji od dorosłych( czy to szef w pracy, czy sąsiad, czy nauczyciel, czy teściowa itp.) niż od małego dziecka. Poza tym człowiek dorosły ocenia drugiego dorosłego również przez pryzmat seksualności/wyglądu(może to wydać się absurdalne w kwestii morderstw, ale tak jest), a ocena względem dziecka jest tego pozbawiona na rzecz potęgowania innych struktur emocjonalnych. Dlaczego kobietom często dużo bardziej żal jest , gdy umiera przystojny, zadbany mężczyzna, niż np. śmierdzący menel lub bezdomny(pomimo, iż teoretycznie bardziej współczuć należałoby bezdomnemu z racji jego ogólnej sytuacji życiowej)? W ludziach dorosłych często też siedzi mniejszy lub większy zalążek zazdrości. Porównują się mimowolnie do ofiary ( jej wyglądu, statusu itp.). Reasumując : więcej złego, jak również więcej sytuacji inicjujących potrzeby rywalizacji w życiu przeciętnego Kowalskiego spotyka go ze strony osoby dorosłej niż dziecka. Osobiście znam też wiele osób, które np. prędzej uratowałyby psa/kota niż osobę dorosłą. Płaczą słysząc o zamordowaniu szczeniaka, a w stosunku do śmierci obcego człowieka reagują obojętnie. To również może świadczyć o tym, że te osoby doświadczyły wielu przyjemnych/szczerych bodźców od zwierząt, a dzięki dorosłym osobom, przewijającym się w ich życiu wdrukowały w umysł dużo negatywnych wspomnień. Człowiek nie jest istotą jakąś tam specjalnie uprzywilejowaną , że koniecznie trzeba go żałować najbardziej. Ludzie bywają wredni, mało szczerzy, dbający tylko o siebie, wywyższający się ponad innych, fałszywie mili, zawistni, goniący na oślep za kasą, próżni, lubiący manipulować innymi, leniwi, złośliwi, lubią zdradzać, obgadywać i....można by tak kilka elaboratów napisać. Dzieci natomiast są szczere, niewinne, często w brutalny lub wynaturzony sposób krzywdzone przez właśnie tych dorosłych lub co adekwatne z obecnymi czasami zostawiane samopas przed komputerem od najmłodszych lat w ramach wspomagania kariery rodziców. Takie, czy inne informacje docierające zewsząd do ludzi o ludziach wyjaławiają systematycznie empatię w stosunku do dorosłych przedstawicieli tego samego gatunku. p.s. Nie tak dawno zmarła sąsiadka moich znajomych. Za życia była bardzo złośliwa. Stukała miotłą w ściany lub sufit, gdy tylko ktoś głośniej coś powiedział, gdy dzieci w ciągu dnia się bawiły. Przeszkadzało jej spuszczanie wody w ubikacji w godzinach nocnych. Przeganiała psy na klatce schodowej, bo jej śmierdziały itp. Gdy umarła nie było w pionie sąsiada, który by się z jej śmierci nie cieszył. Ludzie dorośli sami pracują na to, o czym mowa w temacie. -
Wkurzają mnie co niektórzy, gdy bezczelnie proszą o pożyczenie pieniędzy na jedzenie, wydając jednocześnie masę kasy na papierosy.
-
Ostre cięcie drzew owocowych, przesadzanie kwiatów, zbiór orzechów, przekopywanie warzywnika, impregnowanie . To tak na początek
-
Szukam beczek dębowych na piwo, piszę na forum, robię plan prac plenerowych na następny weekend.
-
Nie, ewoluowałam normalnie Czy ukradłeś/łaś coś w swoim życiu?
-
TS Ufać ludziom, czy nie?
-
Witaj Sui A co Cię tak przeraża w XXI wieku u dentysty, gdy znieczulenie możesz dostać takie, że nie czujesz połowy twarzy?
-
Aleś Go załatwił
-
cierpienie - śmierć dziecka
-
Podziękowanie od pewnej osoby, którego powód łatwo przeszedł w fazę efektywnego działania .
-
za rządów Tuska zadłużyliśmy sie daleko bardziej niż za Gierka, który chociaż wybudował miliony mieszkań, zakłady pracy, szkoły itp a Tusk tylko stadiony i kawałek najdroższej autostrady w dziejach ludzkości. No i w jaki sposób byliśmy żebrakami na łasce innych, zresztą dziś też nimi jesteśmy bo bierzemy więcej z UE niż dajemy. Polska to dziś rynek zbytu i źródło taniej siły roboczej zarówno wewnątrz kraju jak i przez emigrację. Skoro wg. Ciebie każdy w/w ustrój to żebractwo, to chyba mimo wszystko lepiej żyć poza klatką mogąc wybrać swoją własną formę wolności niż w środku niej, na łasce lub niełasce tylko własnego kraju (jak kukiełka na sznureczku). Kaczyńscy też np. obiecywali wybudować miliony mieszkań dla młodych małżeństw, ale J. zamienił je na pomniki i kryptę. Dostali Polskę w rozkwicie po Kwaśniewskim, z pierwszymi dotacjami, a po dwóch latach doprowadzili kraj prawie do ruiny. Całe rządy kapitalizmu są siebie warte. Polacy rozpoczęli emigracje, gdy tylko granice innych państw zostały otwarte(bez względu na to, czy było to za rządów PiS, czy PO). I będą nadal emigrować nawet gdyby premierem został sam Franciszek, a prezydentem Grodzka.
-
Zabrałeś cenny czas dziewczynie, która działała Ci na nerwy świadomie doprowadzając do rozstania, a teraz żal Ci cztery litery ściska, że dziewczyna może być z kimś innym? Nie uważasz, że zachowujesz się trochę jak pies ogrodnika?
-
446
-
Boję się przyszłości. Nie widzę sensu w życiu.
EmInQu odpowiedział(a) na smętna temat w Depresja i CHAD
Przemyj się i idź do szkoły. To Twoja przyszłość, którą sama możesz powoli tworzyć. Poddając się nigdy nie dasz sobie szansy na to, by ten sens życia się zrodził. -
Jak często się masturbujesz?
-
W latach 80-tych było biednie? Obecny dostęp do wszelakich dóbr wcale nie oznacza, że ludzie przez to się bogacą. Bogate są jedynie cwane jednostki, które bogaciły się także i za czasów komuny, jak np. Rydzyk, który w latach 80-tych narażał dla własnych korzyści emerytki wysyłając je do mrówkowego szlaku z reklamówkami pełnymi niemieckich marek. To kapitalizm nazwałabym raczej biedą i to w dodatku psychicznie destrukcyjną . To tak jakby ktoś dziecku pokazał kolorowego lizaka, pomachał nim mu przed nosem i oznajmił, że nie dla psa kiełbasa. Wg. mnie jednak lepiej uczyć się żyć w biedzie kapitalistycznej, ale za swoje niż w równowadze komunistycznej ale za cudze. Co z tego, że za czasów komuny ludzie mieli pracę skoro to nie Polska za te etaty płaciła. Byliśmy światowymi żebrakami na łasce bogatych, całkowicie tracąc swój honor.
-
1. Enigma, Era 2. Granatowy, biały i morski 3. ...o zdrowie wszystkich, na których mi zależy. 1. Kto Cię ostatnio zdenerwował? 2. Jaka cecha charakteru najbardziej fascynuje Cię w ludziach? 3. Które kraje świata odwiedziłeś/łaś?
-
Trzyma się kurczowo prześcieradła, aby nie ulecieć w wyższe sfery swoich marzeń sennych.
-
Pokaż mi swoje możliwości.
-
Od zera do cierpienia - wiara.
EmInQu odpowiedział(a) na Marcepanek3 temat w Fotografia/Malarstwo/Rysunek/Rzeźba
Bardzo podoba mi się centrum tego ostatniego rysunku. Tło zbytnio wchodzi mi na kapelusz. No chyba, że to efekt zamierzony