zmęczona_wszystkim

No nie jest łatwo, zwłaszcza jak sobie uświadamiam, że sama jestem swoim najgorszym wrogiem. I jak tu nie czuć respektu przed takim przeciwnikiem?

Na terapię mnie nie stać, sama próbuję. Nie ma innego wyjścia. Latka lecą, trzeba coś ze sobą robić, żeby mnie poczucie straconego czasu nie dobiło na starość

Rozumiem taki sposób myślenia, bo sama z nim walczyłam i w dalszym ciągu próbuję zwalczyć. Raz jest lepiej, raz jest gorzej i wkurza mnie to, że pozwolę innym wpływać na opinię o samym sobie. Tutaj recepty ci nie przedstawię, bo gdybym wiedziała, jak zmienić schematy myślenia, to nie byłoby mnie tu, na forum Stara prawda, ze ludzie odbierają cię tak, jak o sobie myślisz, ma jednak zastosowanie w rzeczywistości i pewnie tak długo, jak tak będziesz myśleć o sobie, to pozostaje liczyć na łut szczęścia, że ktoś zagnie na ciebie parol i nie odpuści, nawet jak się będziesz opierał. Więc chyba lepiej jednak zacząć pracę nad sobą, poczytać to i owo - nie ma łatwo, nikt nie zmieni Twojego sposobu myślenia, jeśli sam tego nie zrobisz. A że nie jest to łatwe, to sama wiem najlepiej.

no chyba, że ktos ma taki gust i oczekiwania by partner spelanial kryteria piekna przekazywane z mediow Ale zanim ktoś stanie się partnerem, to musi wzbudzić nasze zainteresowanie i chemię, i jeśli u kogoś owe kryteria są znacznie odchylone, czy to w sensie wizualnym, czy intelektualnym, to szanse na prawdziwy happy end (a nie "zdroworozsądkową" relację) są małe. Nawet z kimś mniej więcej z tej samej ligi.

Nie przesadzajmy. Ludzie na wielu forach piszą rozmaite rzeczy, niejednokrotnie przesadzają, odreagowują swoje kompleksy, ściemniają. Anonimowo są mocni w gębie, a w prawdziwym życiu wygląda to często zupełnie inaczej. Hejterów, idiotów na forum jest mnóstwo, więc czemu masz pozwalać, żeby tacy ludzie, i kobiety, i mężczyźni (w końcu nie wiesz, kto się tam anonimowo ukrywa) wyznaczali ci, jak masz żyć, kiedy i z kim uprawiać seks, w jakim wieku, itp. Akurat w takiej sferze wszystko jest dość indywidualną sprawą. Normalna, inteligentna, chociaż trochę wrażliwa kobieta, jak się jej naprawdę spodobasz, to Cię nie odrzuci z takiego głupiego powodu. Myślisz, ze jak ktoś jest bardzo "doświadczony", to od razu jest takim super kochankiem? Często wręcz przeciwnie, bo "leci schematem" i być może będzie uważał, że pozjadał wszystkie rozumy i wie wszystko najlepiej. Ważne jest dopasowanie i zrozumienie i chęć zrozumienia drugiej osoby, przyznawanie się do błędów i niewiedzy.

kurczę, z ciebie faktycznie ciężki przypadek widzę dookoła wiele kobiet w krótszych (nie męskich) włosach. O żadnej z nich nie powiedziałabym, ze wygląda jak facet, wręcz przeciwnie. A widze tez dziewczyny z zaniedbanymi dłuższymi włosami, które wcale nie wyglądają kobieco, tylko tak jakoś, aseksualnie...

Włosy do ramion są według Ciebie krótkie czy długie? Dla mnie krótkie to ostrzyżenie na zapałkę. Mówisz, ze Ci nie pasują krótsze, a nie miałas ich nigdy. A w tych, jak sama mówisz, popularna nie jesteś.

Mówiąc krótko - nie mam na myśli męskiej fryzury, tylko kobiecą. Nie ostrzyżenie na zapałkę, tylko coś fajnego i modnego. Ja kiedyś nosiłam dłuższe włosy, które mi ewidentnie nie pasowały. Potem je skrócilam, eksperymentowałam z różnymi długościami (krótko - nie znaczą męsko) i byłam dużo bardziej zadowolona, niż z tych długich.

A nie możesz ich po prostu obciąć i zrobić sobie jakąś fajną, modną fryzurę? Krótkie włosy lepiej ułożyć niż długie i jest więcej pomysłów.

I siermiężna, a słoma Ci z barchanów wystaje Mnie nie lubi i zapodałaby mi motykę w lewe oko... 0_o Nie jestem agresywna. Jak widac, w mojej okolicy inni ludzie mieszkają

I siermiężna, a słoma Ci z barchanów wystaje

A można, można. Tylko czasami ciężko zobaczyć różnicę między tą pociągającą wulgarnością a zwykłą przaśną wulgarnością. A najtrudniej zobaczyć to tej wulgarnej osobie -- 20 gru 2013, 19:06 -- Hmm, co do niej to trudno powiedzieć, bo raz hejtuje, a raz mówi o kobiecej solidarności. Więc nie wiem, który pogląd jest prawdziwy, a który dla poklasku publiki

jetodik, chyba te zdjęcia nie oddają różnicy. Wdzięk to nie tylko niezbyt wulgarny wygląd, ale raczej sposób zachowania. Ta druga nie wygląda wulgarnie. No chyba żeby sie odezwała i zaczęła jechać hejtującą gadką na inne kobiety A po zmyciu makijażu będzie wyglądac tak samo jak ta pierwsza:)

Za stara jestem, żeby się kłócić z młodzikami. Dorosną, to zmądrzeją Mam nadzieję.... Kazia Szczuka rzekła ^^ ... Wolę Kingę Dunin.

Za stara jestem, żeby się kłócić z młodzikami. Dorosną, to zmądrzeją Mam nadzieję....

Mądrze prawisz tomcio Nerwica, nie każdy lubi wulgarność

święta prawda

Nie jestem wredna dla ładniejszych, jestem tylko wredna dla mściwych, plotkujących suczek. Sa takie kobiety, które uważają, ze inne ich nie lubią, bo są ładniejsze, a to nie z tego powodu. Nie lubi sie ich, bo są po prostu wredne i narzekają na wszystkie inne kobiety, wynosząc facetów na piedestał. A jak je ktoś skrytykuje, to własnie takie głupawe hasła piszą: że co, zazdrościsz im urody? Bo cóz innego mogłyby wymyślić, nie? Po co ci w ogóle takie pieprzenie głupot o kobietach? Jesteś jedną z nich i to, w jaki sposób generalizujesz o innych kobietach, dotyczy również Ciebie, bo ty wyjątkiem nie jesteś. A widzisz, ja znam osobiście i "z drugiej ręki" opowieści o niezłych akcjach w wykonaniu facetów w męskich zakładach. Ploty, jakich najstarsze plotkawe baby by się nie powstydziły. Czy na tej podstawie mam wnioskowac, że faceci sa gorsi? bo takie jest moje doświadczenie?

Guziczek prawda^^ Babki to wredne mściwe plotkujące suczki i żadna niunia mi nie wmówi ,że jest inaczej ( jeśli tak wmawia to jest lesbą ^^ ). Niezłą masz opinię o sobie Ale w końcu ty znasz siebie najlepiej Moje znajome, nie-lesbijki, mają podobną opinię do mojej i może dlatego nie spotykają w swoim zyciu wrednych bab. -- 20 gru 2013, 18:23 -- Piwo dla tej pani taaak, jest taki typ kobiet lubiący podlizywać się facetom, mówiąc, jakie to baby wredne W zamian za to zostaną pogłaskane po główce jak dobry piesek

co tak skromnie: chyba, skoro rację masz

Niuńka, zawód mam męski i znam życie i wiem co mówia/piszę i tak...mam o kobitach złe mniemanie bo są one złe/wredne/zawistne/mściwe jak żaden facet :] To mamy inne doświadczenia widocznie. Zresztą każdy ma prawo do swoich opinii. Uważasz, ze kobiety (w tym zapewne również ty, bo przecież kobietą jesteś) są złe/wredne/zawistne/mściwe, to pewnie takie spotykasz. co chcemy, to mamy od zycia.

to chyba mało zycie znasz. Facet facetowi potrafi zrobić niejedno świństwo - w pracy, w zyciu, a facet kobiecie tez potrafi bezinteresownie w pracy nabruździć. Jeśli nie znasz takich przypadków w swoim otoczeniu, to nie znaczy, że tak własnie nie jest. I sama pokazujesz, ze jako kobieta masz złe mniemanie o innych kobietach.

A czy ktoś ci tego zabrania? Na tym polega wolność i równość, żeby każdy wybrał sobie taki model związku, jaki mu odpowiada. Ktoś chce partnerstwa, niech próbuje w taki sposób. Ktoś chce tradycyjnego modelu, niech próbuje z kimś, komu to odpowiada. Cóż złego w róznorodności?

Głupie, homofobiczne wypowiedzi na forum w pewnych tematach i p... głupot o "promocji homoseksualizmu"

Jak tylko gdzieś na forum burza, to się pojawiasz od razu, strofujesz czupurnych:) Odpowiedzialność i szybkość