Skocz do zawartości
Nerwica.com

White Rabbit

Użytkownik
  • Postów

    591
  • Dołączył

Treść opublikowana przez White Rabbit

  1. White Rabbit

    zadajesz pytanie

    no, to sie mi podoba. nienawidze, a to powód, by spróbować mocno czujesz świat? jetodik, jade na kreche.
  2. White Rabbit

    zadajesz pytanie

    wczoraj juz powłóczyło kiedy krzyczysz halllujah? pytanie bonus: jak obchodzisz mojego 200 posta?
  3. White Rabbit

    zadajesz pytanie

    tylko in vivo liczysz straty w dziesiątkach?
  4. White Rabbit

    zadajesz pytanie

    bo nikt nie mówi, że jesteś słowo na drogę
  5. White Rabbit

    zadajesz pytanie

    nie znam Cie, praktycznie Twój wizerunek sie dla mnie zmienia. co zrobic, by nie zamknąć sie emocjonalnie na ludzi, kiedy czuje, ze sie stacza m
  6. White Rabbit

    Samotność

    dar, moja zawsze znajdzie wybieg w postaci: a pieprzu? dopieprz sobie. standardowo "mamo, Ty mnie nie sluchasz." - "No słucham przecież, [i tu ostatnie słowo moej wypowiedzi powtórzone bez żadnej emocji, twarz nieskażona refleksją]." dar, jestes z domu, w którym ktos Cię poznał? -- Chce sie tulic.
  7. Schwarzi, Niestety, to tylko zwiastuny, wklikam adres bloga, z którego zaczerpnelam 'wtyki' : http://mojedwieglowy.blogspot.com/p/projekt-specjalny-fishead.html ; osobowości z komentarzy umawiaja sie na tłumaczenie, nie doczytalam wpisów do konca. Pewnie polska wersja krąży, trzebaby powertować bloga lub poszukac po haśle.
  8. White Rabbit

    Samotność

    Rozmowa z moja matka: [videoyoutube=watch?v=DmXKas7TJbE][/videoyoutube]
  9. Ty miałeś wobec niej, nich poważne zamiary? Okazywałes bardziej zobowiązujące gesty? Zagajałeś do przyszłościowych tematów? Drgnęło Cię coś cieplejszego, poczueś, wyznałeś?
  10. ? Wiesz coś, czego nie wiem? ? ci brzydcy psychoterapeuci? kasa w błoto. ale papier się liczy. Ps. nie wszyscy. I co teraz? No. I co? Bingo! Trzeba Cię podstawić pod ścianą, żebyś zobaczyła zaprezentowana nam logikę?A masz bardzo dziwną logike wnioskowania z pojedynczego przypadku i odnoszenia się do pojedynczych przypadków. W obrone siebie zaś bierzesz znowu przypadki ("ale niektórzy psychiatrzy sa psychoterapeutami". Aha.). Nie ja tu jestem od redefinicji diagnoz i zdyskwalifikowania któres metody. Podkreślmy raz jeszcze ten wniosek, bo ja zakonczylam dyskusje: Nie można powiedzieć, że na depresje na pewno nie pomoże terapia. Nie można powiedzieć, że w przypadku pacjentów psychotycznych (z epizodem/-ami w epikryzie) na pewno nie pomoże psychoterapia. Nie można wkładac wszystkich do jednego worka. Nie wiemy na pewno na obecnym poziomie rozwoju nauk medycznych-społecznych, jak wyeliminować na pewno podejrzenie u osoby zaburzenia em., albo jak wykluczyć na pewno rozpozn. choroby. To naraża psychiatrów, psychologów i psychoterapeutów na błędy poznawcze, a zatem nie można powiedzieć, że któryś z nich jest nieomylny. Adieu.
  11. kfiatuszku, ja pisze z wlasnego doświadczenia. nadal nic nie wyjasnilas. wiem, czym jest psychoza. myslalam, ze psycholodzy sa be. że niby zdanie pozal_sie_Boze psychologa przeciwko zdaniu psychiatry? To psychiatra moze (powinien?!) sie w przedmiocie diagnozy konsultowac z psychoterapeutą (psychologow sobie darujmy, to tylko piecioletnie studia)? Czy gabinetowy psychiatra konsultuje zdanie z terapeutą, oh, psychidae? Czyli, podsumujmy, specjalista lekarz psychiatra do przypadku natężenia zaburzeń em. 7 pkt na 10 w skali powinien się doradzac specjalista psychologiem klin. ew.ter. (raczej tacy sa zatrudn. w szpitalach), ale specjalista lekarz psychiatra na okolicznosc oceny stanu zdrowia pacjenta z natezeniem 3pkt w skali na 10 juz moze wciskac pacjentowi kit, ze to ednogenna. Bo widzisz, o to sie rozchodzi, ze zaden lekarz specjalista psychiatra doktor nauk medycznych nie posiada narzedzi roznicujacych pacjentów egzo od endo.
  12. Ponieważ wejście do filmów jest zamknięte bez znajomości konkretnego linku (najpr. nie wyszukasz w youtubie), wklejam malutka notkę z blogów, bez loga: Obejrzyj zwiastun nr 1 (polskie napisy): Obejrzyj zwiastun nr 2 (polskie napisy):
  13. "Jestem wybitna, niedługo zdobędę papier wyższej uczelni, a wgl-e to ja mam siostre, ktora jest kims" ;-) tak a'propos, Narcyz jest podatny na nawracająca depresję, tzw. narcystyczną (nie potrafia mnie dobrze docenic..) W układzie, w którym zaburzenia emocjonalne naśladują jednostki chorobowe, a choroby dają objawy mylące do zaburzeń em., psychiatra, który zajmuje się tylko chorobami nadaje się raczej do uprawiania konserwacji powierzchni prostopadłych. Nie chce byc obcesowa, psychidae, ale strzeliłas sobie samobója. To bardzo proste. Nielata, ok. 15 lat, nieuzasadniona agresja i pobudzenie, przypisywanie wrogości otoczeniu, "pacjentka nie współpracuje", no niechże już będzie - dostaje (lub nie) objawów wytwórczych, szpital: choćby Lubliniec (dla młodzieży), diagnoza: schizofrenia z odpowiednim rozszerzeniem. Dziewczyna z wykorzystaniem seksualnym w historii. Jesli metka schizy zostanie potwierdzona, kolejnym epizodem , wszystko staje się jasne - samookaleczenia, depresje (od teraz "objawy negatywne"), mysli i próby es. Co tylko bądz. (Wszak to, Pani, schizofrenia) a) 1. wycofanie, nerwowość, problemy szkolne, etc. psychoza, 2. impulsy i działania autoagresywne = schizofrenia b) 1. wycofanie, nerwowość, problemy szkolne, etc. impulsy i działania autoagresywne, 2. psychoza = bpd z epizodem psychotycznym w historii. Wsio. O psychiatrii.
  14. E tam, zaraz trudną. Po prostu z narcystycznym zaburzeniem osobowości
  15. EmInQu, czytasz to, co j/a? Przynajmniej wiesz, że nie masz bordera, a o niego kiedyś pytałaś.
  16. dar, to bardzo stary lek. nie dziwi mnie. one tak działają.
  17. niedożywienie/niepełnowartościowe odżywanie, drastyczne spadki wagi, nieregularność posiłków + antybiotyki + stres = kandydoza. Znalazłam dla Ciebie temat, myślę, że się w nim odnajdziesz, historia podobna --> candida-prosz-niech-mi-kto-pomo-e-t18030.html?hilit=candida
  18. White Rabbit

    ot

    drobna uwaga, błona jest u wejścia do pochwy
  19. Pisalam o przyczynie. Nie wiem, co Ci teraz powiedziec, bo pisze miedzy zadaniami. Natomiast jedno, co przychodzi mi do glowy.. Nie wiem, czy dostalas to na wlasne zyczenie, raczej nie, ja bardzo staram sie nie myslec o zaburzeniach w kategoriach wlasnego wyboru. czasem trzeba przecierpiec, by cos sie zmienilo. To jest obrzydliwe, ale czesto nie da sie inaczej. innymi slowy -> nie ruszy sie cos, bez zrealizowania schematu. nie chodzi tu o glupote. Ale to jest na dluga rozmowe. Niestety, czasem wraz ze zmiana przychodza potworne konsekwencje. W duzej mierze tego doswiadczam. Nie mam dla Ciebie nic madrego. Nie znam odpowiedzi, a codziennie zadaje tuzin pytan. Osobiscie czuje sie martwa od srodka. Tego nie da sie zrozumiec, gdy tego stanu sie nie doswiadcza. Ludzie bardzo czesto uzywaja hiperboli dla zwiekszenia wyrazu. Ale dopiero teraz w/iem, co to znaczy wymrzec. Nie umiem Ci nic sensownego napisac. Spotkalam sie kiedys z takim zdaniem: "Gdyby ktos polizal teraz moje serce, otrulby sie". Wielokrotnie sie z nim identyfikowalam.
  20. Podaruj sobie ten tekst. Uczuć się nie ocenia. Ale Ty o tym nie wiesz, prawda? Bezsilna, świetnie Cie rozumiem. Tak myslalam, ze anoreksja. Słuchaj, ja mam przerwe od forum. mam w planach pare zaleglych postów. Nie wiem, ile tu jeszcze będziesz.. Nie moge teraz nic sensownego napisac. Ja w/iem o czym piszesz, natomiast nie mam sil wtajemniczac Cie w moja sytuacje, a tez jest.. Chcialam dac Ci zrozumienie, ktorego potrzebujesz.. Najlatwiej byloby przez tel. Ale ktos mne ostatnio skrzywdzil i mialabym opory..
  21. Jeśli dwóch użytkowników się wypowie, jeden przytaknie, drugi zaprzeczy, co zrobisz?
  22. czarnobiała mery, mm tak samo. nic mi sie juz nie chce. nic tez nie pozostalo..nie daje rady..
×