carlosbueno, nie mogą odmówiś sprzedaży alkoholu i wieprzowiny. Weź sobie znajdź jakieś inne źródło informacyjne, bo siejesz defetyzm, a to info raz, że naciągane, to dwa że nie do końca prawdziwe.
Biorąc pod uwagę angielskie źródła, babka już przeprosiła, właścicel sklepu także. I nie to, że nie sprzedała bo nie chciała, kazała czekać na innego członka ekipy sprzedażowej, za co też klienci zostali przeproszeni.
Wkurwia mnie takie posiłkowanie się jednym serwisem w dodatku z góry wiadomo,że anty. A wy siedzicie i 1000% prawdy, bo żal dupę ruszyć i kliknąć gdzieś indziej, co nie? Widły dać, czy macie?