
Rebelia
Użytkownik-
Postów
3 632 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Rebelia
-
Oho, zboczuchy...
-
Ja tam się cieszę, że szczęście to chwile, a nie ciągły stan. Wątpię zresztą, czy uczucie szczęśliwości ma w ogóle prawo istnieć w formie ciągłej, biorąc pod uwagę naturę człowieka-poszukiwacza. Poza tym, nawet jeśli byłoby możliwe, to przynajmniej znając siebie, zrobiłoby się nudne i byłoby mi mało, szukałabym czegoś więcej. Dla mnie taka droga oparta na stawianiu sobie jakiś wymagań jest ok, bo dzięki temu mam przynajmniej jakiś cel. Na przestrzeni lat zresztą już zluzowałam, bo o ile to poczucie szczęścia i dążenie do niego było dla mnie w top 5 najważniejszych rzeczy świata, tak teraz widzę, że bez nastawiania się to szczęście przychodzi częściej i to ze spraw i dziedzin życia, po których najmniej bym się tego spodziewała. Tak czy siak, choroba też pomogła mi pewne rzeczy zrozumieć, spotkania z terapeutą - przez to nieco inaczej patrzę już na świat i ogólnie otaczającą mnie rzeczywistość. Coś co kiedyś byłoby tragedią, dziś jest lekcją. I pomimo początkowego stanu zawieszenia, zdołowania, jakoś potrafię z tego wyciągnąć wnioski i naukę na przyszłość. Co de facto też jest w jakiś sposób dążeniem do bycia lepszym człowiekem czy człowiekiem bardziej zadowolonym z siebie. Co dała mi w tym zakresie terapia? Ano to, że nie ma górnej granicy wieku, kiedy człowiek powinien skończyć realizować swoje postanowienia, bo "już za późno", bo "nie da rady", bo "lata już nie te i wstyd". Jasne, baletnicą już nie zostanę, ale mogę wiele innych rzeczy, o których niegdyś myślałam, że już pies pogrzebany, bo powinnam myśleć o tym dużo wcześniej.
-
Racja. Ale naszła mnie też refleksja w tym temacie. Dążenie do szczęścia to także budowanie wizji, snucie marzeń, posiadanie jakiegoś celu - nie dla wszystkich rzecz jasna, ale jednak dla wielu ludzi to jakaś droga do osiągnięcia tego szczęścia. Problem pojawia się w momencie, kiedy osiągamy już te założenia, docieramy do tych poszczególnych etapów, które miały nam dać szczęście - budowa domu czy ukończenie jakiegoś wymarzonego kierunku, a to okazuje się za mało. W momencie dotarcia do tych granic wszelkiej szczęśliwości, okazuje się, że to jednak nie dało tej pełni szczęścia, o której myśleliśmy. I tworzy się błędne koło, złe rozumowanie, złe pojmowanie i skupianie się na rzeczach materialnych. Nie wiem, czy ktoś rozumie o co mi chodzi, ale ja kiedyś wpadłam w to błędne koło. Meldowałam się na tych punktach, które miały mnie uczynić szczęśliwą, ale coś nadal nie trybiło i chciało się więcej, więcej. Całe szczęście z materialnego pojmowania szczęścia szybko się wybiłam. I zaczęły cieszyć małe chwile, coś czego nie dało się zmierzyć pieniądzem, papierem, uchwycić na fotografii, a zostało w formie wspomnień. W tym zakresie przeżyłam jeden pełny rok na takiej fali szczęśliwości, czułam się super spełniona, a akurat porzuciłam wszystko to, co według innych miało mi zapewnić przyszłe szczęście - studia, karierę, budowanie domów i takie tam. Pojechałam w świat i było super. Polecam.
-
Variable, jest, żyje nawet jeszcze
-
Lęk przed związkami i bliskością
Rebelia odpowiedział(a) na marwil temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Obserwowanie to jedno, a co z emocjami wytworzonymi na podstawie obserwacji się zrobi to drugie. Ja mam lęki przed angażowaniem, pomimo tego że i tak to robię bardziej lub mniej świadomie. A ucieczki, cóż, tyle razy już w życiu zwiałam z różnych relacji, że mnie to raczej już nie zdziwi -
slow motion, no ja tam Łódź lubię. Jest brzydka, czasem śmierdzi, ale ma masę urokliwych miejsc. Też zresztą inaczej jak jest się z doskoku, a inaczej jak się w tym mieście wychowuje. Ale kumam klimat, wielu moich znajomych przyjezdnych po jakimś czasie dopiero się do miasta jako tako przyzwyczaiło
-
Łódź taka piękna... A swoją drogą wkurza mnie dzisiaj ignorancja różnych ludzi.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Rebelia odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Męczy mnie ból i natrętne myśli. Ogólnie czuję się, jakby ktoś zakopał mnie żywcem. -
Centrum Polski
-
Ale do 22 można się całkiem nieźle zabawić
-
Szukam czegoś, co akurat pomogłoby mi w miarę pewne kwestie przepracować poza terapią i masą innych bardziej formalnych rzeczy. Zawsze lubiłam sięgać po książki, które w teorii miały wnieść jakieś nowe, świeże spojrzenie na moje życie, a w praktyce okazywały się filozoficznym bełkotem, praktycznie niezjadliwym, napisanym przez kogoś, kto nigdy w życiu nie musiał mierzyć się z problemami, o których pisze. A to chyba dość powszechna praktyka w pozycjach o tonie "poradnikowym". Dlatego dzięki za listę z PW, będę czytać, przeglądać i szukać czegoś dla siebie.
-
lul, a pamiętasz może nazwy książek, które pomogły Ci w tej drodze? Kurcze, fajnie to czytać, bo pokazujesz, że się da i nie musi to być tylko pobożne życzenie.
-
Jaki temat badawczy chciałabyś poruszyć w swojej pracy? Jakich aspektów DDRR miałaby Twoja praca dotyczyć? Bo przyznam, że DDRR samo w sobie brzmi ciekawie.
-
Po atakach całe napięcie ze mnie schodziło i miałam ochotę położyć się spać już, zaraz, natychmiast. No i spałam na ogół bardzo długo, a to uczucie jakby ktoś mi łopatą strzelił, utrzymywało się jeszcze po przebudzeniu.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Rebelia odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Taa, a jak nie sprostuje, to namierzy go FBI, zrobią mu wjazd na chatę, zarekwirują kobietę, a jego wyślą na przymusową terapię elektrowstrząsami? -
Aż mi oko z wrażenia łzawi
-
PIERDZIELLO I serio, pierwszych kilka wyszukań w guglach to odnośniki do nerwicy, a w grafice jest nawet avarat buki.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Rebelia odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
TEUFEL, ktoś zacznie czytać te jego posty i posypie mu się hejt na pw prędzej -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Rebelia odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Well, jeśli nie, to chyba nic mnie już nie zdziwi w ludziach. -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Rebelia odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Ciekawe, czy ona postrzega wasz związek w ten sam sposób co Ty. Jak coś zrobi "źle" to otwarcie mówisz jej, że będzie ukarana? -
Boli mnie głowa, ale nie od słońca, tylko od ciśnienia
-
Może też coś upiekę, dawno nie piekłam.
-
Aurora92, ależ Ty mroczna dziewczyna
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Rebelia odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
jetodik, nie chodzi o feminizm tylko o zwykły szacunek do drugiego człowieka. Jeśli baba dla Ciebie jest jak tresowany pies, którego trzeba nagradzać i karać, to nie mam pytań. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Rebelia odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Messiah, nie mogę, bo mam spore problemy ze spaniem w nocy i bez drzemek w trakcie dnia. Pokucharzę trochę.