
monapayne
Użytkownik-
Postów
1 358 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez monapayne
-
No co Ty. Tzn.jakis tam początek, ale fizjologiczny. A tak to na pewno nie. Kolega brał długo leki i zaczął tak mieć. Z pól roku byś musiał.
-
Gino?
-
To bardzo trudne by było, Lusesita, odstawić leki i potem zacząć brać ginkgo. A melatoniny nie wolno za długo przyjmować.
-
Ale minęło Ci to? I było to tylko podczas brania leku czy tez po? Ja widzę niewyraźne, a przed całym leczeniem miałam idealny wzrok. Do tego mam coś jakby oczoplas i jedno oko mi ucieka. Do tego zrenice bardzo powiększone.
-
No, niestety. Mozna się o tym przekonać na własnej skórze...
-
To jest jak loteria. Zależy od człowieka, jego nastawienia, sytuacji, jego mózgu... Podatnosci itd. Mi po tych lekach było cieżko wrócić do siebie. Czułam się oderwana od siebie. Jakby ktoś mi zabrał mnie. Może tak powinno być, może rzeczywiście miałam nerwice. Nie wiem. Ale potem zalowalam, ze brałam te leki, bo zaczęłam w wieku 20 lat. Myśle, ze gdybym była starsza to byłoby inaczej i może łagodniej, ponieważ mózg jeszcze miałam zwyczajnie kształtujące się itd.
-
Nie no, mleko bez sensu. Już lepiej chyba mleko z migdalow np.
-
Dużo ludzi ma ok po lekach. Otepienie jest po innych lekach, nie po ssri.
-
Wszystko wzajemnie na siebie wpływa. Ale skoro tak jest to może ostatnio złe się odżywiales i stad problemy i z nastrojem i skóra.
-
A mówiłem, Dupye, ze czułem się dobrze na nlp. Ja brałam dwa razy w życiu nlp i za pierwszym razem się dało żyć. Za drugim było mega zombie mimo ze dawka mniejsza. Ja mam oczoplas po lekach. Tzn. Nie biorę już leków, ale oczy mi uciekają czasem i nieostro widzę.
-
Miał ktoś jakieś problemy z oczami po lekach?
-
Ja miałam, tyle ze to taka stlumiona depresja. Może bardziej anhedonia. Mija po pól roku od odstawienia u mnie i jest lepiej.
-
Media, ja mam tak po neuroleptykach. Próbuje rozmawiać z lekarzami o problemach, które mam gdy już nie biorę tych leków. To stwierdzają albo nawrót choroby albo depresję i zalecają mi ssri. Ale już nikt nie słucha o moich neurologicznych objawach. Byłam u neurologa i tylko on jakoś sensownie mnie potraktował. Do psychiatry już nigdy nie pójdę z jakimś problemem,ostatniraz byłam tydzień temu i usłyszałam przykre słowa... Nie wiem czy to dlatego, ze z NFZ, czy dlategoze ci lekarze to jednakspecyficzna grupa... A na pssd może spróbujcie ginkgo biloba. Reguluje neuroprzekazniki. Mi nawet na dyskinezy,dystonie pomaga.
-
Podpisuje się pod powyższym. Kup tez sobie witamina b6 do tego.
-
No trzy lata to niby mało. Ale znam ludzi co i 20 lat biorą.
-
W parku narodowym w Ameryce zlikwidowano pewnego razu wilki. Bo wilki sprawiały, ze losi było mniej. Po jakimś czasie losi znów było tyle co kiedyś. A po jakimś czasie losi było już tyle, ze nie było lasu... I musieli znów sprowadzić wilki. Ach, Amerykanie...
-
Zrób dokładniejsze badanie tarczycy niż tsh.
-
Ale nie rozumiesz, ze życie jest krótkie? Myślisz, ze jak ktoś brał leki 10 lat to sobie przypomni co to mocne emocje? Będzie rozżalony przez kolejne kilka lat. A mózg tez nie mlodnieje. Nie wiemy jak te leki działają. Na każdego inaczej.
-
To odwrotnie niż ja miałam... Może to coś z tarczycy?
-
Spoko, jutro wraca.
-
A co się dzieje gdy próbujesz przestać i się uczyć? Ja tak robiłam. Miałam kilka zeszytów założonych od nowa. To perfekcjonizm czyli i nerwica. Potrzebowałem dużego skupienia by się zacząć uczyć. Myśle, ze może korzystasz bardziej z jednej półkuli i to dlatego. Ciągła analiza i próba zrozumienia czegoś od strony tylko słownej. A tutaj potrzeba wiecej wolności.
-
Jeśli istnieje w ogóle oswiecenie to chyba droga do niego powinna być trudna. Ale i naturalna. Ja tez nie mam nic wiecej do powiedzenia. No, chyba ze siedziałem ostatnio sama w domu i była to mila świadomość. Ale gdy odwiedziła mnie pewna osoba to wszystko się zburzylo. A starałam się być świadoma. A i tak ulegałam emocjom. Może tak czasami musi być...
-
Ja dzisiaj kupiłam szampon z ziaji.
-
jaka kara grozi za podlozenie podsluchu
monapayne odpowiedział(a) na Lusesita Dolores temat w Schizofrenia
No, niestety, większość ludzi nie przyjmie tego do głowy... -
Ja bym chciała mieć kurki... A w ogóle to bym chciała mieć krowę. Ale jedna. I bym z nią się bawiła.