monapayne

To chyba raczej powinna być Twoja reakcja.

Nie mogę mieć operacji, bo miałam już dwie. Poza tym lubię kształt swojego nosa. Po operacji mi się rozciągnąć czubek, trochę ucieka w jedna stronę. A ze chrzastki mozna kształtować to chciałam spróbować. Jeszcze myśle nad wypelniaczami. Ale to kiedyś... Niektórzy nie widza tej zmiany. Albo udają, ze nie widza. Nie jest drastyczne, dlatego chce sobie kupić takie urzadzonko.

To na kilka minut dziennie się zakłada.

Ale czy myślicie, ze to całkiem realne?

Podbijam !

Natla, bierz witaminy B3!

No, ale jest. Czasami ktoś właśnie musi przywitać się z betonem by coś zrozumieć

Rozumienie mentalne to empatia np., a uświadomienie to dotyczące tylko naszego istnienia a nie uczuć. Uświadomienie to zaskoczenie. Myśle, ze właściwie występują zawsze oba.

Zycię to anime.

Życie to nie bajka.

To żółte to tez pomidory?

Wszystko będzie dobrze. Bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia... Są naprawdę żywe. Jestem pewna, ze to przejściowe, bardzo fajnie, ze coś robisz. Lubię zagladac do tego tematu...

Ale wiesz, ja brałam neuroleptyki i do nich ssri i mi nawet na dyskinezy ginkgo pomaga. Tylko, ze ma to trochę efektów ubocznych, bo czuje normalnie jak mi pulsuje głowa od ginkgo. Tzn.to nie boli, ale czuć.

Ginkgo biloba reguluje wszystkie neuroprzekazniki, może to?

Hej. Co o tym sądzicie? Mam krzywy nos po zabiegu i myśle nad czymś takim... http://www.kimono.pl/Gadzety-poprawiajace-ksztalt-nosa-HIT-CZY-KIT-g4343-44602

Lepiej .

Jak przesądzi z wapniem to wtedy niech przesądzi z magnezem, on wyrównuje poziom wapnia.

To dobrze, ze nie połączył tego z depresja w sumie. Ja jak biorę kakao to mi lepiej jakoś ogólnie. Cerę tez mam lepsza, ale to nie wiem czy to od kakao. Jak pije kakao to bez mleka i z cynamonem, i dobrze mi się myśli potem. Podobno dobrze wpływa na szyszynke. Może pij rumianek na to.

http://www.odzywianie.info.pl/przydatne-informacje/artykuly/art,Co-poprawia-a-co-pogarsza-wchlanianie-witamin-i-mineralow.html

Żadnych leków nie biorę. Tylko witaminy jeśli cokolwiek z apteki.

Zima chyba warto brać witaminy D. W każdym razie na jesień i zimę spróbuje w tym roku.

Współczuje. Znalazłam dzisiaj ćwiczenia na wzrok dr Batesa. Uświadomilam sobie przez nie jak bardzo dobrze kiedyś widziałam, a to co teraz to masakra. Niby wszystkie leki neuroleptyki albo cholinergiczne mogą to powodować. Już wiem czemu mój znajomy zaczął nosić okulary... Jak brałam leki to jakoś tak tego nie odczuwalne jak teraz.

No ja brałam paroksetyne i jak zmniejszalam dawki to tak zaczęłam mieć. Ale to bardzo mocno, całe ciało mi drzalo przez tydzień co najmniej. Bo paroksetyna i wenlafaksyna powodują często jakieś drzenia albo prądy. Ale myśle, ze to nie musi być od leku tylko np.wchodzi Ci dopiero paro a ona długo wchodzi tak na całego chyba i moze po prostu masz jeszcze leki na początku.

Elo, gdybym miała 16 lat, czyli jak miałam pierwszy dziwny kryzys, to bym wzięła te leki. Nie miałam wtedy ani libido, ani jakiejś chorej sytuacji w domu. Ale jakoś rodzice myśleli, ze mi przeszło. Zreszta moze to u mnie w ogóle być coś z tarczyca, idę na badania niedługo. Możliwe, ze to przez czteroletnie tragiczne zywienie, które mi zniszczyło odporność. A to na psyche tez siada, myśle ze mam hashimoto. A wiek 20 lat to u mnie była burza. W życiu i w głowie. A w wieku 16 lat jeszcze takiej burzy nie było. Moja historia jest na książkę, więc kończę ten temat. W sumie ten kryzys w wieku 16 lat co miałam to nie chcieli mnie leczyc lekami bo to młody wiek i pewnie nie wiadomo co i jak. Byłam wtedy leczona dieta, terapia i suplementami. No i polepszylo mi się. Ale to na krótko, a ja nigdy nie dbalam o to co jem. Bo miałam 16 lat.

Idę do domu!