Skocz do zawartości
Nerwica.com

alicja_31

Użytkownik
  • Postów

    645
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez alicja_31

  1. nie wiem, czy ktoś tutaj będzie umiał ci odpowiedzieć. Może spróbuj na forum prawnym. Zazwyczaj znajduję tam odpowiedzi na swoje pytania dot. takich spraw.
  2. alicja_31

    Stosunek do alkoholu

    to idę się napić za Wasze zdrowie
  3. jest, ale ciągle zastanawia się, jakby to było być z kimś innym, bo... ten z którym się jest stał się znajomy, przewidywalny, normalny, ze słabościami, człowiek, a może ktoś inny jest bardziej wyjątkowy? i godny narcyza?? przy najmniej ja mam takie myślenie - lubię siebie za bardzo. Lubię swojego pierdolca i wkurzają mnie ludzie, którzy tego nie akceptują i próbują naprostować, czyli ciężkie życie w społeczeństwie. Wkurwiają mnie zaniedbane baby, faceci, którzy się do mnie uśmiechają, a nie uważam ich za atrakcyjnych...
  4. a ja dlatego chleje alkohol jak jadę, jeszcze mniej się wtedy widzi co racja to racja ale jeszcze jeszcze mniej się widzi, jak się przez całą zimę auta nie myje, nawet lusterka mam zapiep.rzone, więc nie stresuję się, że komuś zajeżdżam drogę, albo że goni mnie pijany rowerzysta -- 04 lut 2014, 21:16 -- a jak się zapatrujecie na przepis, że rowerzyści mogą sobie jeździć drogą obok w 2 rowery?? ktoś pomyślał, jak rozsierdzić pijanych kierowców
  5. kot jak kot, trochę ma sierść skołtunioną, możeby go wyprać albo ogolić?
  6. zajmij się jakimś hobby, poszydełkuj, poczytaj książkę, obejrzyj pornola albo sie upij... wisząc facetowi na szyi i kontrolując jego każdy ruch spowodujesz, że prędzej czy później zechce się od tego uwolnić
  7. Szwarci - gdybyś miała dzieci, to byś się solidaryzowała, wierz mi... Tam napier.dalać na kogoś w sieci nie ma większego sensu, ale jednak budzą pedofile w większości ludzi odruch wymiotny i chęć urwania jaj.
  8. a ja dlatego samego jeżdżę szybko po pierwsze, żeby nie widzieć całego tego burdelu wokół drogi - pijanych babć, naćpanych dzieci, wściekłych psów i zbłąkanych jeleni, a po drugie, jak już mam coś na sumieniu, to dodaję gazu, żeby mnie nie złapali
  9. to jest sport extremalny zwany "night-rower" a propos niespodziewanek na drogach - fajne są na austradzie (A4) oznaczenia "uwaga dzikie zwierzęta" (albo uwaga jelenie, jak kto woli...) - tylko skąd, dlaczego, qva, zwierzęta na autostradzi?? poza tym - co ma niby dać taki znak, kiedy jedzie się 150 km/h... czy choćby nawetr przepisowe 110... Fajne.
  10. a ja jestem za zsyłaniem na ciężkie roboty rowerzystów, którzy jeżdżą po nocach bez odblasków/oświetlenia oraz babć, które lezą do kościoła najkrótszą drogą, a nie po pasach oraz właścicieli psów, którzy nie prowadzą ich na smyczy i bydlaki wybiegają na ulice prosto pod koła...
  11. alicja_31

    Romowie.

    no facety romskie w ten sam deseń... jak dla mnie to jeśli chcą mieszkać w jakimś kraju, to powinni respektować jego prawo, a oni mają wszystko gdzieś. Dziewczyny dużo za wcześnie wychodzą za mąż za starych oblechów... to chyba najgorsze, no i ten syf, który robią. Aha, kiedyś był artykuł o tym, dlaczego dzieci kilkuletnie śpią godzinami na kolanach "matek" ... strrraszne!
  12. alicja_31

    Kartofle

    placek węgierski z gulaszem, mnaaaaaaam
  13. dlaczego usunęłaś? ja tam nic mądrego nie napiszę, ale uważam, że lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż że się nie zrobiło
  14. To ja jeszcze dorzucę swoje pytanie - jaka jest standardowa dawka dobowa dla osoby dorosłej?
  15. ale co ma do tego maskara???
  16. w ogóle nie rozumiem, jak kogoś śmiecenie mogłoby nie wkurzać
  17. no niestety, dla mnie prawiczek byłby hmmm kłopotliwy bo, jak zresztą w artykule, to nawet nie sam brak doświadczenia w łóżku, ale cała masa cech, nad którymi nie koniecznie chciałoby mi się pracować... i dowartościowywać gościa ale może po prostu za stara jestem, w wieku lat 17 z pewnością nie byłby to problem
  18. alicja_31

    zadajesz pytanie

    hrvatska, kornaty golisz się czy depilujesz?
  19. w moim wypadku pójście na studia było z potrzeby doświadczania życia studenckiego
  20. Wiesz, ja tak o kogoś zabiegam, już z pół roku... i robię z siebie idiotkę. Robiłam. Ponad tydzień temu napisałam ostatnią wiadomość. Jeśli on odpisze - ok, ja też pewnie odpiszę. Jak nie, to nie. Już więcej nie mogę tak robić i potem się katować czekaniem i sprawdzać maile 100 razy dziennie. Wiem, że nie temat, wiem, że inna sytuacja, ale musiałam napisać
  21. Indifference1, też to sobiepowtarzam, ale czasem jednak wątpię
  22. mnie chciały rozjechać, jak się nakwasiłam
  23. Tak też się tłumaczy mój znajomy... i że czasem musi się zmuszać. Staram się rozumieć, chociaż to dosyć trudne dla kogoś tak nakręconego, jak ja
×