
alicja_31
Użytkownik-
Postów
645 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez alicja_31
-
jasne, bez ryzyka nie ma zabawy co pijesz dziś?
-
a nie da rady sprawdzić ip kompa czy cóś?? najzabawniejsze, że to stały użytkownik forum
-
no i w końcu ktoś wziął pod uwagę, że można własnie postępować tak, żeby po prostu było przyjemnie
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
alicja_31 odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
hahaha, boś wyposzczony normalne -
a tak niewinnie chłop na fociach wyglądał
-
ja o Rosji wiem tyle, że cholernie chciałabym ją kiedyś zwiedzić, ale tak na własną rękę to chyba trochę ryzykowne? jak myślicie??
-
to może daj się poznać tym zidiociałym mądralom ze swojej lepszej strony
-
to i ja mam pytanie, z ciekawości - czy chadowiec w związku ma szanse być równorzędnym partnerem, czy jednak wymaga stałej kontroli i opieki ze strony drugiej osoby?
-
Candy14, też czasem żałuję, ale po pierwsze - czas, po drugie - bałam się odrzucenia, jak mnie lepiej pozna, bo po trzecie - była dużo starsza ode mnie i taka za bardzo wartościująca i w ogóle coś nie zagrało
-
Candy14, znam siebie od paru lat i obawiam się, że problem jest jednak we mnie... rozprawiałam na ten temat na psychoterapii i z tej psychoterapii również przez ten temat zrezygnowałam, bo prostu nie potrafiłam się przyznać kobiecie do swoich potrzeb i fantazji.
-
Ellwe, a gdyby wyskok pozostał Twoją słodką tajemnicą? A nie masz tak, że jak Cię jara ktoś, to masz fajniejszy sex z mężem?? Bo ja tak mam...niby kocham się z mężem, ale myślami jestem gdzie indziej - czy to już zdrada? chyba trochę tak, choć nie fizyczna, ale cieszy! i nie mam w sumie wyrzutów sumienia, chociaż czasem przeszkadza, bo zastanawiam się, czy nie powinnam być gdzie indziej z kimś innym
-
Candy14, ale to nie jest kwestia podszkolenia, przez to nie stanie się bardziej obcy to chyba jednak te geny kurestwa ... Nie, nie zdradzam męża, ale nie ukrywam, że miewam cholerną ochotę, a myślenie o seksie zajmuje mi sporo czasu w ciągu dnia.
-
Napiszcie, ale tak szczerze - wszyscy mężowie i żony - naprawdę nie macie czasami ochoty bzykać się na boku? Wy tak na serio z tą moralnością? Martwi mnie to trochę, bo chyba jakaś zboczona jestem i zepsuta do szpiku...
-
ale dlaczego autor ma się przejmować moralnością swojej sex-przyjaciółki? oboje są dorośli, jeśli mają na to ochotę, to czemu nie... a że ona ma męża - to jej problem i męża, a nie kochanka, który wie na czym stoi i o co chodzi
-
Ellwe, a nie denerwują Cię włosy między zębami???? bo ja sobie po prostu z tym nie radzę
-
Ellwe, o nieeee, ja to bym faceta najchętniej wszystkich włochów pozbawiła a charakter? najlepiej codziennie inny, raz popieprzony raz mega rozsądny i z niespożytą energią, nie znoszę rozlazłych ludzi
-
ja mam ochotę zawsze na to samo...i nie są to chrupki ani spanie ani ćpanie
-
zależy od poziomu agresji delikwenta, wg mnie może to prowadzić do niezłej patologii...co z tego że kobieta inteligentna jeśli uległa? to tak na przykładzie mojej babci, która odżyła dosłownie po pochowaniu dziadka, tępego sukinsyna... mnie natomiast podobają się faceci gejowaci i kobiety szczupłe wysokie z małym biustem... takie mam porąbane upodobania -- 24 lut 2014, 21:16 -- takich bab też nie znoszę! hehe
-
Ellwe, ja tam staram się dostawać to, co chcę, inaczej łapię doła, jak dzisiaj na ten przykład tak, racja, za bardzo się uniosłam - jeśli sobie ktoś podziwia z daleka i w sobie to ok, miałam na mysli narzucanie się delikwenta... i znam taki konkretny przykład ze swojego otoczenia - facet nieatrakcyjny pod każdym względem, mający o sobie wysokie mniemanie i startujący do lasek, którym pięt nie dorasta, narzucający się przy każdej możliwej okazji i głośno komentujący olewanie jego osoby, grrrr
-
Ellwe, wiem, ale się poirytowałam i nie mogłam odpuścić taki dzień... nie ma też nic bardziej wkurzającego, niż nadskakujący nieodpowiedni człowiek (czy to o nie takim poczuciu humoru, wdzięku czy intelekcie) pewny swej wyjątkowości
-
jetodik, ale to jednak co innego... dla debila naprawdę lepiej żeby związał sie z debilką, bo jak zwiąże się z kobietą inteligentniejszą od siebie, to może chcieć ją w niefajny sposób zdominować
-
śmieszy mnie jak spróchniały nudziarz tak sobie głośno marzy o inteligentej i zabawnej, to tak jakby chciał sobie dodać +10 do IQ i +15 do humoru
-
taaa
-
ciekawe jest to, że wszyscy poszukują partnerów.. "inteligentnych z poczuciem humoru"... czyli, że większość ludzi chyba również uważa siebie za inteligentnych z humorem?...naprawdę ciekawe zjawisko
-
Mnie też, ale ostatnio nie jaram, bo jeść się chce potem okrutnie