Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tornado

Użytkownik
  • Postów

    394
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tornado

  1. Apii, ojej, może razem zaradzimy na ból? /z doświadczenia wiem, że na siłę szukać nie warto - wpaść można jak śliwka w kompot, jak ja.../ bieszczadniczka, zazwyczaj tak jest, że jak zacznie iść coś nie tak, zwala się tego zaraz cała chmara. Ale na pewno wszystko jakoś się ułoży. A mi dalej w pracy wszystko się nawarstwia i atmosfera coraz bardziej napięta - brakuje dodatkowych rąk
  2. Tornado

    Moja nerwica

    Witaj kwiatek25, Miałam bardzo podobne dolegliwości do Twoich. Kardiolodzy tak samo nie wykrywają nic. Pisz więcej również na forum - nie jesteś jedyna z takimi problemami, więc na pewno znajdziesz tu zrozumienie :)
  3. Tornado

    Witam

    Witaj latea, To, co opisałaś w pierwszym poście nie jest mi obce - podobne problemy już przez to forum przewijały się nie raz. Nikt Cię nie wyśmieje - a nawet gdyby ktoś taki się znalazł - ośmieszyłby sam siebie. Twoje problemy są jak najbardziej zrozumiałe po tym, co przeszłaś. Ale los jest w Twoich rękach. A sytuacja w której jesteś nie jest sytuacją bez wyjścia. Mimo wszystko zachęcam do terapii... Pisanie wierszy mówisz... Bardzo ładne hobby. Masz jakieś publikacje w internecie? Z chęcią poczytam :) A co do słodkiego - mam tak, że im więcej stresu na co dzień tym więcej jem słodkiego - chyba taki sposób na odstresowanie, nie wiem - ale chyba się od tego już uzależniłam :) Na szczęście w boczki mi też nie idzie. Raczej mam problem, by przytyć, a jakieś 4 kilo by mi się przydało... Znowu piszę o sobie, wybaczcie. Zapraszam latea do pisania na forum :)
  4. Witaj na form :) Podpisuję się pod powyższymi postami. Nawet, jeśli jest choć jakaś kropla (mimo wszystko) prawdy w tym, co mówi - w ten sposób nie prowadzi się terapii. Nie jest to bowiem pomoc, ale jeszcze bardziej pogłębianie problemów i obniżanie fałszywie wartości człowieka. Życzę powodzenia, żeby następny psycholog był wart poznania Ciebie i umiał fachowo pomóc Ci w obecnej sytuacji.
  5. Witaj ponownie :) ...może brakuje trochę opanowania, spokoju, wyciszenia - to pomaga nabrać więcej sił... No i wsparcie, które może przyjdzie tu, z forum? Trzymam kciuki, by ta "chwila" słabości jak najszybciej minęła. Wierzę, że Ci się w końcu uda - życzę Ci, by udało Ci się również w to uwierzyć :)
  6. Tornado

    Witam

    Witaj Hornet. Choć przeszłość nas bardzo często mocno boli - czy to z naszego powodu czy z powodu innych osób - nie znaczy, że jest ona nie do przeskoczenia. Można zacząć wszystko od początku. Wartość Twoja się nie zmieniła - mimo "uczynków" - każdy z nas MA PRAWO do słabości i do błędów - nawet tych życiowych. Nie wszystko stracone, bo tyle przed nami - i mamy w dodatku wpływ na to, co będzie - wystarczy zakasać rękawy i wziąć się do roboty - mimo, że nie jest to rzeczą która przychodzi łatwo. Popieram ewaryst7 - terapia jak najbardziej. A jeśli potrzebne będzie wyrzucenie z siebie jakiś przeżyć i emocji - słuchamy :) Pisz śmiało (też na początku co rusz kasowałam i poprawiałam to, co chciałam napisać ) Witaj i tg--ice. Mogłeś założyć własny temat, ale i tutaj Cię powitać możemy Nerwicę ma wiele osób - więcej niż nam by się to na początku wydawało. Podoba mi się twoja postawa: - jak najbardziej - pisz śmiało :)
  7. Tornado

    Joł!

    Witam serdecznie :) Nawiązując do Twojego postu w innym temacie - tu nie będziesz tak samotna, jak na co dzień :) Pisz śmiało!
  8. Tornado

    siema !

    Witamy serdecznie i zapraszamy :) Dasz się więcej poznać?
  9. Tornado

    jeszcze jedno powitanie

    Witam Cię lytton również serdecznie. Słusznie, że chcesz udać się do lekarza, bo to już nie są żarty przy takich objawach. Nie leczone problemy psychiczne, które objawiają się w problemach ze zdrowiem mogą prowadzić do poważnej choroby - tak mi nie raz powtarzają... Z pewnością i forum pomoże się odnaleźć w trudniejszych sytuacjach
  10. Gratuluję shelby, akie posty też cieszą
  11. Zgadzam się z tym jak najbardziej. Czasami nawet Ci, którzy się wkurzają na takie posty z czasem zaczynają rozumieć - im się udało, więc czemu nie ma się udać mnie. Zacząć trzeba od małych radości - jeśli nie ma własnych (tzn. jeśli się nie widzi własnych), to czemu nie zacząć od radości innych. Ale - już to pisałam i pisać chyba będę do znudzenia - wszystko jest kwestią czasu i zaawansowania pracy nad sobą. Radość sprawił mi dzisiaj mój synek. Często rano pilnuje mnie, żeby wstać jak tylko się obudzę, by być ze mną przed moim wyjściem do pracy (tak jak dzisiaj), często też robi wszystko, by wyjść ze mną. Przynosi mi moją torebkę, swoje buciki... Pocieszne - ale ciężko wtedy wyjaśnić, że musi zostać z tatą. Od jakiegoś czasu już jakby rozumiał, ze zostać musi, macha mi pięknie papa, ale dzisiaj mnie zaskoczył. Ostatnio lubi wychodzić na dwór z jakąś zabawką. Przyniósł mi dzisiaj gdy wychodziłam swoje ulubione dwa pluszaki. Kiedy zapytałam, co mam z nimi zrobić, pokazał na pluszaki, na mnie i na drzwi, co najpewniej znaczyło, że chce bym wzięła je ze sobą wychodząc. I to jego ulubione zabawki! Niesamowity malec.
  12. Najgorzej, jak się wszystko nawarstwia. Współczuję Ci bieszczadniczko. Ale... może to zabrzmi nieco dziwnie w tym momencie, ale tak naprawdę co nas nie zabija to nas wzmacnia. Miesiąc terapii nie poszedł na marne - może teraz się tak wydaje, ale przy jej kontynuacji będzie już łatwiej, bo coś już osiągnięte zostało... Trzymam kciuki - lepiej musi być
  13. Nie mogę się skoncentrować na pracy. Zbyt boli to, jak wyglądały święta w rodzinie, którą sama założyłam (po jakiego grzyba?). Znalazłam na onecie artykuł - trochę mnie oderwał od czarnego, egoistycznego użalania się nad sobą: http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/zycie-po-skoku,1,4081389,kiosk-wiadomosc.html
  14. Jednak przyznali mi stypendium naukowe :) hura!
  15. Tornado

    Idiotyczna idea

    Wbrew pozorom - bywa to bardzo proste. Mam stary pamiętnik, w którym oprócz nazw rysunków nie ma ani słowa. A emocji w nim w bród. (Nigdy nie lubiłam pisać, więc chcąc się wyrazić - wszystko rysowałam.) Obawiam się Dev, że bez Twojej pomocy zbyt wiele samo się nie rozwiąże - ale wszystko kwestią czasu, jak to się będzie zmieniać i jak będzie się kształtować Twoje podejście do sprawy. Piszesz, że jesteś mroczną, nieprzyjemną osobą - nie udało mi się tego jak na razie zauważyć. Może jesteś trochę za surowa dla siebie? Mówicie świr, wariat o sobie - też mi się zdarza, ale jest to raczej w moim przypadku niepożądane - chyba tylko dlatego, że nie mogę całkowicie się poddać swojemu wariactwu ze względu na dziecko - dla niego muszę być silna i w pełni sprawna - przynajmniej chciałabym...
  16. Tornado

    Witam

    Nie musisz umieć umiejętnie opisywać o co chodzi. Od tego jest psycholog, by umiejętnie zadawać pytania. Na co ta terapia? - właśnie po to, by lepiej poznać siebie, własne problemy. By nauczyć radzić sobie w różnych sytuacjach. Takie są przynajmniej moje cele na mojej terapii i dążenie do ich realizacji bardzo mi pomaga, stąd polecam
  17. Tornado

    Dzień dobry

    Witaj na forum chytrus, (ale ja też przeczytałam Chrystus). Zapraszamy do rozmów jak najbardziej
  18. Tornado

    witam

    Witamy i zapraszamy - do pisania i czytania
  19. Tornado

    Honorackie powitanie

    Witaj Honorata, Fajnie, że mimo iż boisz się ludzi - wychodzisz do nich - znalazłaś się na naszym forum :) Na pewno znajdziesz tu parę interesujących Cię wątków.
  20. Tornado

    Witam

    Witaj jest super, Może to forum Ci pomoże, wciągniesz się w i nieco otworzysz. Wydaje mi się, że rozwiązaniem mogłaby być też dla Ciebie terapia grupowa - ale to sam musisz wybrać formę pomocy samemu sobie. W każdym bądź razie rozmowy na temat problemów i tego, co jest z nimi powiązane nie są niczym złym - wręcz przeciwnie :)
  21. Tornado

    Hej hej hej

    Będę trzymać kciuki
  22. Tornado

    Hej hej hej

    Do psychiatry nie musisz mieć żadnego skierowania. Do psychologa - owszem - albo od lekarza rodzinnego albo od psychiatry.
  23. nightwish, Naprawdę proponuję Ci terapię. Z tego co piszesz - prędzej czy później sama odczujesz potrzebę takowej. Pozdrawiam i życzę powodzenia
  24. Dokładnie o tym piszę :) Zrozumienie problemu i zmierzenie się z nim :)
×