dobrze, że w końcu cie zdiagnozowali, bo rzeczywiście mogło się nieciekawie skonczyc.
a z tym wywlekaniem z łóżka masz to samo, co ja. Jestem na L4, więc dobrze, ze mogę gnić w wyrze. Przesypiam pół dnia, a potem całą noc. Wyspie sie na zapas chyba. A potem będę imprezować. A co!