Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mooni

Użytkownik
  • Postów

    670
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mooni

  1. imprezy wykorzystuję ostatnio tylko po to, żeby się zalac. Jestem z kimś innym, a kocham kogoś innego. I nie wiem, jak to rozwikłac.
  2. Mooni

    Zludzenia!

    też to miewam. Teraz rzadziej, chyba po lekach, ale zdarza się jeszcze.
  3. dzięki [ Dodano: Dzisiaj o godz. 2:38 pm ] a propos naszego tematu, link: http://film.interia.pl/wiadomosci/telewizja/news/reality-show-dla-alkoholikow,1017734,415 jak bardzo trzeba być walniętym, zeby coś takiego wymyslić?
  4. zakręciłam się i zaplątałam w sobie do reszty
  5. gratuluję postawy! A mnie coś deprecha łapie. Z tym, ze chyba znam przyczynę....
  6. uuu!! trzymam kciuki U mnie burzliwie będzie. Muszę się psychicznie przygotować. Na razie tylko pojedyncze grzmoty w oddali słychać a to tak samo z siebie, czy może coś się wydarzyło niedobrego?
  7. Darek, jak nie przestaniesz, to ja cię podrapię Nie jestes beznadziejny Nie jestes gorszy od innych Tylko przestań się bać być sobą łomatko, ale mi się powiedziało
  8. taaak, pomagały. Na pół godziny Według mnie to tylko wyciaganie pieniędzy i wielka ściema. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 2:52 pm ] a co się jutro podzieje? Cześć Gosiulka
  9. Mooni

    Przytulanki w offtopie.

    dotulam się do wszystkich z okazji pogody
  10. cześć misiaczki! stęskniłam się za wami przez tych parę dni miałam wyczerpujący łykęd i zdaje się, że końcówka roku i początek nastepnego będzie baaardzo burzliwy
  11. bethi, nie mów tak, bo ci nie pokażę drogi
  12. popieram Jaśkową: przerzymać. Mnie się nasuwa pytanie, o kogo on własciwie walczy? o ciebie, czy też o swój spokój i stabilizację. On ciebie zna i gra na twoich uczuciach. Jeśli on to czyta, to powinien się zastanowić nad ta sytuacją i przejrzeć na oczy. Postępuje samolubnie, bo cię dręczy, a jesli ktoś kogoś kocha, to nie jest w stanie zrobić tej drugiej osobie krzywdy.
  13. istnieje coś takiego, jak zespół przewlekłego zmęczenia, ale nie chcę ci tu stawiać diagnozy na odległość, na dodatek nie będąc lekarzem. Zresztą takie zmęczenie może miec różne przyczyny, będziesz musiała sobie zrobić badania.
  14. właśnie: co nas trzyma? Właśnie usiłuję do tego dojśc i się poważnie zastanowić. wychodzi na to, że zawsze. A może raczej: mamy diametralnie różne punkty widzenia. tylko, że on nie bardzo chce słuchac. To, co mówię, jest dla niego abstrakcją. Śmiem podejrzewać, ze on to uważa za moją fanaberię.
  15. to chyba nie najlepsze rozwiązanie. Dużo doświadczyłam w tym temacie i odradzam sie w to ładować. Urzadzisz swoim bliskim piekiełko, a sama zniszczysz sobie zdrowie.
  16. a ja niby ochłonęłam po przedwczorajszym incydencie, więc moge wam o nim napisać: od rana czułam, że coś mnie łapie. Miałam stany depresyjne na przemian z wqrwem. Wiezorem przyszły stany lekowe. Siedziałam skulona, trzęsłam się i oblewał mnie zimny pot. Oczywiście małżon nic nie zauważył, więc mu powiedziałam, co jest grane. On nie odezwał się słowem, odwrócił, podszedł do kompa, usiadł i odpalił sobie gierkę. Spytałam go, czy jego wogóle interesuje mój stan. Zrobił wielkie slepia i rzekł beznamietnie: tak, ale co ja mam zrobić? aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  17. mnie też coś suszy po wczorajszym winku. podpinam się do herbatki!
  18. wyspałam się, obejrzałam poraz kolejny "Amelię" i pije sobie kawkę. Ogólnie pozytywnie dziś, tym bardziej, że słońce świeci
×