
nerwa
Użytkownik-
Postów
4 912 -
Dołączył
Treść opublikowana przez nerwa
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
to akurat mialam zawsze w normie, ale wiesz co - jak tylko to masz nie tak, to mi sie wydaje ze nie masz sie czym przjemowac. Zazwyczaj jak cos jest na rzeczy, to kilka wskaznikow jest poza normą i one wspolnie tworza obraz jakiejsc choroby A taka pojedyncza rzecz watpie, zeby byla tragedia, jak reszta jest ok. Ja np. przy anemii mialam 10 rzeczy poza norma :) -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
leniek644, nie wiem - przede wszystkim nie za czesto - bo uzalezniaja :) Ja kiedys wzielam troche tych kropelem (Wlasnie nie wiem ile, ze 20?) i lezalam na lozku i praktycznie nie czulam swojego ciala. Potem wyczytalam, ze barbiturany byly stosowane w anestezjologii i są zwiotczające -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
leniek644, milocardin zadzaiala, ale lepiej uwazaj, bo to barbiturany :) Ale do dzis wspominam ten smak/zapach... mniam -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Pisalam wam ostatnio o ksiazce ktora sie niedawno ukazala "Wszystko jest w twojej glowie - opowiesc o chorobach psychosomatycznych", juz do mnie przyszla i zaczelam czytac. Jeszcze pewnie za wczesnie na polecanie, ale mi juz sie podoba!! Autorką jest lekarka - neurolog. I opsuje rozne przypadki pacjentow, z najrozniejszymi dolegliwosciami, ktore okazaly sie nie miec zadnego realnego podloza. Np. rozne niewyjasnione drętwienia, bole itd. Bardzo fajnie sie czyta :) Przewija się objawy, o ktorych czesto mozna poczytac w tym naszym wątku. to fragment ze wstepu: -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Suzann, jak dasz rade bez leków to ja bym poszla do psychoterapeuty. Moze troche to potrwac zanim zaczna mijac objawy, ale warto! A jak czujesz, ze potrzebujesz jednak na szybko jakiegos wspomagania, to idz do psychiatry i np. jednoczesnie i bierz jakies leki i chodz na terapie. Bo same leki pomoga Ci co najwyzej jak bedziesz je brala, a potem jak odstawisz to moze znow wszystko powrocic (nie wspomne juz o tym, ze takie leki przewaznie maja duzo efektow ubocznych. I czesto na poczatku trzeba się przemeczyc. Ja np. czulam sie fatalnie i nie dalam rady ich brac! Ale jak akurat trafi sie na odpowiedni lek to tez na pewno jest lepszy komfot zycia :)) Serio, szkoda tracic zycie na taką ciaglą udreke z tymi chorobami... Trzymam kciuki! -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Mi osobosicie wydaje sie, ze tlumaczenie racjonalne jest na nic (albo pomaga na krotką mete). Bo zobaczcie, to tak jakby osobie w depresji, smutnej, zamkneitej mowic - "Nie martw się! Jakos to będzie, glowa do gory! Wyjdz do ludzi, rozmawiaj, baw sie i bedzie dobrze. Tak naprawde to nic Ci nie jest, to tylko negatywne myslenie." -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Ja mysle, ze mozna. Tylko wlasnie nie na zasadzie badania sie i sprawdzania po kolei wszystkich objawow, bo ZAWSZE znajdzie sie cos nowego. Albo zawsze mozna powiedz, ze lekarz cos przeoczyl. Chodzi o to, ze tzw "normalny" czlowiek, nie ma potrzeby zastanawiac sie nad tym co mu moze dolegac, ma swiadomosc, ze moze zachorowac ale mysli "ok, jak cos sie wydarzy no to wtedy bede sie martwic", nie martwi sie kazdym drobnym objawem, nie zwraca na niego uwagi, nie ma natretnego myslenia skupionego na swoim zdrowiu. A tego jak najbardziej mozna sie pozbyc. Bo skads to myslenie sie bierze (tak jak mysli depresyjne i rozne inne natrectwa). I jesli to sie jakos ogarnie (np. na terapii , czy tez lekami), to takie myslenie sie nie pojawia. Ludzie sie wtedy juz nie boja tego, ze jak przeocza jakis objaw to zapadna na straszna chorobe. Nie musza sie starac nie myslec o kolejnych chorobach czy powstrzymywac od wizyt u lekarza - bo po prostu to nie jest osia ich zycia. Zajmuja sie innymi rzeczami. I uwazam , ze taki stan jest mozliwy u kazdego z nas :) -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
leniek644, zakrzep robi sie jak wsadzaja w gips - bo chodzi o unieruchomienie - to powoduje zakrzepy, a nei zlamanie samo w sobie. Ale powiem Ci... mialam neidawno identyczna sytuacje :) Uderzylam sie stope, bolalo tak, ze nie bylam w stanie chodzic. W ogole nie moglam sie o nią opierac ani wlozyc buta. Bylam pewna, ze zlamane. Pojechalam do szpitala, czekalam tam chbya z 6h. I po przeswielteniu okazalo sie, ze - NIC! Ani zadne zwichniecie ani nic. Zwykle obicie i tyle. Ledwo chodzilam przez kolejny tydzien, teraz minal miesiac, a mnie czasem dalej ten palec boli. Ale juz nie az tak :) Na pocieszenie powiem tak - u ortopedy m owilam, ze balam sie ze zlamanie czy cos i dlatego przyszla. A ortopeda - eee tam, nawet jakby zlamanie bylo to co? Ja powiedzialam, ze balabym sie, ze byloby przemieszczenie czy jakeis odlamki kosci by sie gdzies dostaly. Ze nie mozna wtedy obiacaz nogi itd. A on w ogole sie smiac zaczal i mowi, ze gdyby sie przesunelo to moze max o pare milimatrow, i ze to nie ma zadnego znaczenia. A ze noge i tak dobrze jest wlasnie obciążąc. Wiec nie wiem... albo ci lekarze totalnei wszystko olewali, albo faktycznie w przypadku palcow to nie ma znaczenia i jak cos, to samo sie zrasta i nie ma co sie przejmowac. -
godzina kawkowania i słuchania opowieści 100zł?!
nerwa odpowiedział(a) na ideaxp temat w Psychoterapia
Lilith, chodzilo mi o to, ze fajne jest dowiadywanie sie o sobie czegos nowego (czy to jest cos pozytywnego czy negatywnego i trudnego). -
Nawet sobie nie zdajesz sprawy, jakie tematy mogą mieć związek z chorobą
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Suzann, ja dlatego mysle, ze wizyty u lekarzy i robienie badan kompletnie tu nic nie dają. Uspokajają tylko na pare dni (albo i pare godzin) a potem historia jest taka sama -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
No wiadomo, ze nie dostaniesz! Tylko najgorsze, ze i tak bedziesz sie denerwowac, i skupiajac na tym bedziesz sie wkrecac ze Ci sie gorzej oddycha itd. Wiec ja juz sie skupilam na takich czynnosciach "zabezpieczajacych", zebys miala chociaz poczucie bezpieczenstwa - wtedy nie bedzie zadnej paniki. Ja sama mialam nie raz dusznosci po aspirynie (jest taki objaw niepozadany) i bylam pewna ze reakcja uczuleniowa. Tylko ze jak o tym w ogole nie myslalam, to nic mi nigdy nie dolegalo -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
laveno, aaa to skurczu oskrzeli nawet nie przewidzialam (na szczescie) -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
laveno, moze wez sobie skombinuj taką rurke i pomysl, ze gdyby cos sie zaczelo dziac, to wlozysz do gardla i jakos przez nia bedziesz oddychac do przyjazdu pogotowia? :) Ja kiedys jak sie balam uduszenia, nosilam ze sobą takie słomki do picia. Dopiero po dluuuugim czasie zorientowalam się, ze taka słomka jest przeciez na tyle giętka, ze spuchniecie gardla od razu ją zmiażdzy Ale przez kilka miesiecy nosilam przy sobie i czulam sie bezpieczniej -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
haha no, to na bank od tej infekcji gardla! :) -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Suzann, ja kiedys też panikowalam ciagle z morfologia, wiec sie sporo naczytalam na ten temat Jak jest cos powaznego, to te odchylenia sa duuuuuzo ponad norme, i zazwyczaj dotyczy to wielu wskaznikow jednoczenie. A te sa wlasnie specyficzne nawet dla lekkiej infekcji. W dodatku napisalas, ze "procentowo limfocyty powyzej normy" - czyli ilosciowo sa w normie, tak? Jesli tak, to tak samo czytalam wiele odpowiedzi lekarzy, ze procentowo jak jest ich wiecej, to po prostu wynika z tego, ze neutrofili jest mniej - i wcale to nie oznacza, ze ich jest tak naprawde wiecej (tylko stosunkowo tak wychodzi). Ja bym sie na Twoim miejscu w ogole nie przejmowala, serio. Tym bardziej, ze teraz taka pogoda, ze penwie co druga osoba ma takie wyniki -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Ale to zazwyczaj swiadczy po prostu o przebytej infekcji :) i przy bakteryjnej i wirusowej sa wlasnie takie wahania leukocytow i neutrofilii. TEz tak mialam podczas badania, i lekarka nawet sie tym nie przejela, powiedziala, ze to moze byc nawet od przeziebienia. -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
laveno, tez pamietam jak ze 2 lata temu bralam atnybiotyk i mialam obawy o uczulenie :) Najgorsze jest to, ze nawet jak kompletnie nic Ci nie grozi, to jak wezmiesz i zaczniesz o tym myslec, to faktycznie zaczyna sie czuc dusznosci, ucisk w gardle itd. i to nakreca cala sprawe... A nie wynika w zadnym stopniu z uczulenia - zwykle nerwy. Moze idz pod jakis szpital czy przychodznie i tam zazyj pierwsza tabletke? Bedziesz spokojniejsza, zobaczysz ze jest ok i potem juz bedziesz lykac bez problemu. -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
HAniaa, doklanie! Wiesz co, ja mam poczucie, ze wlasnie poprzednia terapia tez cos mi dala, ale wtedy jeszcze miaam inne myslenie, inne podejscie (bardziej takie: mam lęk, a nie chce miec lęku - i to jak najszybciej). A teraz mam takie, hmm "dojrzalsze" (mam nadzieje ). Tamta terapie przerwalam dosc negle, bez zadnego strachu przed koncem, bez omawiania tego itd. Czyli wydaje mi sie, ze tak naprawde nie bylam w nia mocno zaangazowana. Teraz jet zupelnie inaczej. Chce po prostu zmienic siebie, przerobic pewne zalegle rzeczy, zrozumiec itd. Skupiam sie tez na tym co sie dzieje na samej terapii - tym co tam zachodzi w relacji z T. A to, ze przy okazji pozbywam sie objawów - to super. Co do ksiazki - jestem jej ciekawa! Ma dobre opinie :) Pewnie dostane za kilka dni. Juz nie moge sie doczekac! Buziaki i milego wieczoru! :) -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
HAniaa, Teraz chodze 1,5 roku, ale mam wrazenie, ze i tak jeszcze niewiele tak naprawde zrobilam. Kiedys, wiele lat temu tez chodzilam (mialam wtedy mega lęki), i tez bardzo mi pomoglo i wrocilam do normalnego życia. Ale potem po latach, znow pogorszenie. Ale teraz mam wrazenie, ze na tej terapii omawiam wszystko troche glebiej, gruntowniej, bardziej skupiam sie na emocjach, przezyciach - a nie tylko na tym, zeby pozbyc sie dolegliwosci. I mam nadzieje, ze teraz zmiana bedzie trwalsza :) Afobam dobra rzecz Ale fajnie, bo to pokazuje, ze mozemy sie czuc normalnie, i ze to wszystko tylko psychika! -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Hej nefretis, ! :) Ehh... beznadziejnie, ze caly czas masz te stany Ja powiem Ci, ze po terapii czuje sie jednak duzo lepiej. Powoli zaczelo mi przechodzic to totalne oslabienie i brak energii, potem zaczelo pojawiac sie sporadycznie (i jak omawialam to na terapii to mijalo) a teraz mam takie odczucia naprawde od swieta (i trwaja krotko). Oczywiscie bywaja gorsze dni, i czasem czuje sie kiepsko - ale nie trwa to dlugo (np. jeden dzien) a co najwazniejsze - nie skupiam sie na tym tak jak kiedys. Kiedys non stop moglam myslec o swoim stanie i kazdej dolegliwosci. Jak sie zle czulam, robilam wszystko zeby zostac w domu i nie isc do pracy - zeby jakos przetrwac ten dzien. A teraz jakos juz umiem sie zmusic i mimo wszystko funkcjonowac. I wiecie co? Przewaznie jak sie zmusze, to po paru godzinach mi przechodzi (tak mialam kilka dni temu z dusznosciami). Jestem w stanie spedzic caly dzien poza domem i jak wracam po 10h to nie jestem nawet totalnie wyczerpana (co kiedys bylo nie do pomyslenia!). Wiec ja moge powiedziec, ze po terapii naprawde jest duzo duzo lepiej (no i dodatkowo pije sok z pokrzywy :) ) Miewam - i oslabienia, i zmeczenia i bole glowy, i dusznosci, kolatanie serca, klucia, otumanienie - ale kiedys to bylo non-stop, a teraz te stany pojawiaja sie i zaraz znikaja, i nie "karmią" moich lęków. nefretis, z jedzeniem dalej mam tak samo. Ale po prostu staram sie miec zawsze cos przy sobie i tyle. Ostatnio ukazala sie tez taka ksiazka: "Wszystko jest w twojej glowe. Opowiesci o chorobach psychosomatycznyc". Zamowilam sobie, ale jeszcze nie przyszla, wiec nie wiem czy polecac - ale wyglada ciekawie - idealna dla nas -
agusiaww, ale skad wiesz, ze to wlasnie przez nerwice? :)
-
tizziano, pogorszenie w trakcie terapii jest jak najbardziej normalne. Niestety tak to dziala, ze zeby odbudowac cos, musimy najpierw sie do tego "dobrac" i to przekopac. A to nie jest neistety przyjemne, budzi wiele zakopanych dawno emocji. Kiedys czytalam artykul, gdzie zbadali reakcje pacjentow na terapie, i to u tych u ktorych bywaly w trakcie pogorszenia, zauwazono znaczącą zmiane dlugoterminową (bo to znaczylo, ze naprawde pracowali nad ciezkimi rzeczami). A u tych u ktorych bylo tylko polepszenie caly czas, ten efekt ostatecznie nie utrzymal sie zbyt dlugo - to tak na pocieszenie :) A jeszcze co do tego kiedy bedzie lepiej - terapia wgladowa jest neistety dluga. I nie ma co sie nastawiac na bardzo szybki efekt. Jak cos w nas narastalo latami, to nie moze teraz przejsc w ciagu kilku dni (ani nawet pewnie tygodni :-/). Najszybsze efekty ma behawioralna (ale moim zdaniem, to są zmiany bardziej powierzchowne, a dla niektorych konieczne jest jednak coś wiecej).
-
Ja też mialam tak zawsze mowione - i zgadzam się. Jesli ma to byc terapia bardziej wgladowa (dziecinstwo, emocje itd) no to musisz miec do nich dostep, zeby miec na czym pracowac. Jesli emocje są wytlumione to nie pojawiaja sie i wtedy bez sensu... To tak jakby isc do masazysty, ktory sprawdza ktore fragmemty ciala nas bolą przy dotyku i na tej podstawie dobiera dalsze leczenie - tylko ze my nic nie czujemy, bo jestesmy na morfinie Mnie zapytali się (to akurat bylo przed terapia grupowa), czy mam jakies mysli samobojcze. Jak powiedizalam,z e nie - to kazali odstawic leki. Wiec domyslam sie, ze z lekami zostaja osoby ktore mają az tak kiepski stan, ze odstawienie leków byloby ryzykowne. A jak skutkuje tylko pogorszeniem stanu (wiekszymi lękami, stanami depresyjnymi), to wlasnie praca na terapii powinna załagodzic te stany tak czy siak.
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nerwa odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Ja wam powiem, ze czuje sie od jakiegos czasu calkiem ok. Kiedys - ciagle cos, oslabienia, strach o swoje zdrowie i ciagle wymyslanie czegos. Teraz po wielu miesiacach terapii (bez zadnych leków!) zaczynam widziec sporą róznice. Nie dosć ze nie mam juz takiego skupienia na dolegliwosciach, to one się tez praktycznie nie pojawiają. Jak się coś pojawi, to chwilowo - mysle, ze tak jak u każdego nie-nerwicowego czlowieka. Wazne, zeby sie nie wkrecic - a teraz jak jest nawet gorszy momen, to traktuje to jako chwilowy kryzys i to zaraz mija. Generalnie czuje sie duzo spokojniejsza, taka wyluzowana, i naprawde jest duzo lepiej fizycznie. Ale wiem, ze jeszcze dluga droga przede mną :)