Skocz do zawartości
Nerwica.com

deader

Użytkownik
  • Postów

    4 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez deader

  1. deader

    czego aktualnie słuchasz?

    Na codzień ich nie słucham, ale cover zacnie trzepnęli, muszę przyznać... [videoyoutube=dYJ3hKG3L8Y][/videoyoutube]
  2. Sorry że się wtrącę, ale jako że jestem na miksie fluo + mianseryna, to zezwolę sobie się wypowiedzieć w nurtującej cię kwestii: nie ma tycia u mnie, wręcz rodzina twierdzi że trochę schudłem. Fluo jem z rana, a miansec wieczorem, tuż przed snem. Tycie po mianserynie wiąże się z ponoć podwyższonym łaknieniem po tym leku, ale jako że łykam go i idę spać to nie mam kiedy tego doświadczyć. Budzenia się w nocy i szabrowania po lodówce nie zaobserwowano Jak dla mnie - super połączenie leków. Dodam też że po fluo nie obserwuję "niezdrowego podniecenia", mimo że nawet bym chciał
  3. Mi centrum jak najbardziej pasuje Więc tym bardziej potwierdzam. Kumpel o którym wspominałem gra wtedy gdzieś koncerty tak więc nikogo ze sobą nie targam. 1. *Monika* 15, 16, 17, 18 sierpnia 2. Monar bez noclegu 3 *Wiola* 80% ale jak będę to na całość 4. deader 15, 16,17,18 sierpnia 5. davin 15, 16,17,18 6. rotten soul 15, 16, 17, 18 sierpnia 7.Kestrel 15, 16, 17, 18 sierpnia Powarczymy na niego zwrotnie to się ogarnie
  4. deader

    islamoterroryzm

    Odkopuję bo znów mi podesłano prześmieszno-tragiczną rzecz: [videoyoutube=CakBzDCCWmA][/videoyoutube]
  5. Remontują chodnik pod moim blokiem więc mogę zapuścić muzę na full i nikogo nie wkurzać bo panowie na dole warczą dużo głośniej
  6. Bo pewne zjawiska najłatwiej zobrazować skrajnymi przykładami, ot cała "tajemnica".
  7. Z drugiej strony - alpinizm to rzadko hobby które ludzie sobie wynajdują koło 40-ki. Raczej kobieta biorąc sobie kogoś za męża to już wie czym się zajmuje/interesuje. Wybranie sobie alpinisty to proszenie się o wdowieństwo - ale niektóre kobiety zrobią wszystko byleby nie mieć nudnego męża-urzędnika, bo przecież nie byłoby czym się pochwalić na fejsie.
  8. Tym sponsorowaniem to ja się w ogóle nie przejmuję, ile to z moich podatków (a już zwłaszcza twoich, hehe? ) idzie na ten cel po przeliczeniu na całą Polskę, 20 groszy..? A niech se biorą te 20 groszy.
  9. To bardzo mało popularny pogląd, ale... muszę przyznać że w pewnym stopniu go podzielam. Może jestem złym człowiekiem, ale na widok ostatnich nagłówków na onecie, o tym że zginął jakiś wspinaczkowiec, moją pierwszą myślą było: "A po co się tam pchał?"
  10. deader

    Wkurza mnie:

    Inwentaryzacja. Latam jak debil po magazynie od ścianki z materiałami do komputera i z powrotem, mierząc linijką obwody czego ile zostało i wkurrrrrrrrrrrwiam się!!! Jak ja nie znoszę tej cholernej papierkologii!!!
  11. O widzisz, a na mnie na przykład wcale nie działał nasennie, wręcz podczas stosowania wybudzałem się po kilka razy w nocy co nie przydarzało mi się ani wcześniej ani później na innych lekach.
  12. Jakieś złe doświadczenia z pobytów? Aż tak tam tragicznie?
  13. *Monika*, a, to nie, nie po drodze ci zupełnie; zobaczę, może PKP jakieś pociągi nowe pokupowało
  14. *Monika*, a skąd z południa jedziesz? Mógłbym i ja ci trochę benzyny kupić jakbyś mnie miała po drodze. Bo generalnie - planuję wyjazd 15, z Warszawy.
  15. Jestem w trakcie dopytywania czy mu termin pasuje, jak nie odpowie wystarczająco szybko to najwyżej łoś nie pojedzie A jak mi potwierdzi - to wpiszę. Super :)
  16. No ja się deklaruję. A żeby nie było że tylko post ze spamem, to takie małe pytanko mam. Zakładam, że lista pozostanie otwarta jeszcze przez czas jakiś, żeby wszyscy którzy się chcą wybrać, mieli szansę się wpisać, nie będzie tak że dziś do północy lista się zamyka, nie? I w związku z tym mam właśnie pytanie - słuchajcie, mam kumpla-nerwicowca, tyle że nie forumowicza. Jak mu opowiedziałem o tym że się kroi taki zlot "świrów" to był bardzo zainteresowany. Pytanie więc brzmi: czy zabranie na zlot osoby spoza forum, ale jak najbardziej "w temacie" komuś by przeszkadzało?
  17. yourinspiron, wiesz, ja na podstawie własnego doświadczenia piszę (Monika zresztą pewnie też), ja jak postanowiłem zawalczyć o siebie to od razu "z grubej rury", nie szukałem psychologa tylko chciałem iść i dostać Prozac Po prostu bardziej miałem przekonanie że pomoże mi chemia a nie gadanie o tym co mnie gnębi. Oczywiście nie musisz od razu lecieć "aż" do psychiatry, jeśli czujesz że najpierw chciałabyś wypróbować psychologa. Ważne że chcesz coś zmienić, coś zrobić, to jest pierwszy krok do sukcesu :) Wiem że to brzmi jak banał z Paolo Coelho ale tak jest
  18. Tylu widzę się przymierza do "przylotu" już w pierwszy dzień długiego weekendu, że aż głupio byłoby przyjechać dzień później, jak już wszyscy się zapoznają Dopisuję więc i sobie jeden dzień obecności, gdybym z jakichś -tfu,tfu- powodów nie mógł stawić się już 15 to bez gadania pokryję koszt "straconego" noclegu. 1. *Monika* 15, 16, 17, 18 sierpnia 2. kasiątko 17, 18 sierpnia 3. Monar bez noclegu 4 *Wiola* 80% ale jak będę to na całość 5. deader 15, 16,17,18 sierpnia 6. davin 15, 16,17,18 bez znaku ? 7. rotten soul 15, 16, 17, 18 sierpnia
  19. *Monika*, dzięki, ja także :) Najbardziej mnie cieszy że to własnie nie tylko moje "poczucie" że się polepszyło, tylko zewsząd dostaję sygnały że zauważają u mnie ludzie poprawę. No a już opinia profesjonalistki w ogóle mnie napompowała dumą i pozytywną energią DA SIĘ! I autorce tematu życzę równie szybkiej jak nie szybszej poprawy :)
  20. Dalsze działanie umożliwiające podjęcie decyzji np. o psychoterapii Na przykład. Ogólnie - umożliwiające podjęcie decyzji i działania w swojej sprawie. U mnie obyło się bez terapii, sam zacząłem się ogarniać po tym jak mnie fluo na nogi postawiła i teraz jestem faworytem mojej psychiatry jeśli chodzi o skuteczność leczenia
  21. Koszta to się pewnie wyklarują po tym jak się wyłoni liczba uczestników oraz miejsce zlotu, w tym momencie to nikt nie jest w stanie jeszcze chyba konkretnie tego określić. Ale rotten_soul wynalazł ośrodek pod Toruniem, możesz tam rzucić okiem na ceny - orientacyjnie chociaż.
  22. O, tu w sumie muszę się podłączyć, bo może nie zaznaczyłem tego wystarczająco wyraźnie w swoich postach - leki faktycznie nie rozwiązują problemu, jedynie mają pomóc "stanąć na nogi" i umożliwić dalsze działanie.
  23. Leki antydepresyjne - nie. Ale jest ich bardzo dużo rodzajów, każdy inaczej na każdego działa, u każdego mogą powodować inne ewentualne skutki uboczne. U mnie akurat nie ma tragedii, mam tylko jeden ubok który w dodatku, o ironio, dobrze mi robi. Jak może być u ciebie? Tego musisz się dowiedzieć u specjalisty.
×