Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tańczący z lękami

Użytkownik
  • Postów

    1 482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tańczący z lękami

  1. estera1, bierzesz nadal 75mg? Śpisz tylko na trazodonie? Ja zarzuciłem 2 dni temu 25mg i nastrój mi się trochę poprawił, bo lepiej spałem. Jak zaskoczy sam trazodon to wywalam miansę
  2. "bo fantazja, bo fantazja jest od tego, aby bawić się na całego" U mnie coś od wczoraj drgnęło w górę, dodałem do zestawu szczyptę trazodonu _Jack_, za abstynencję z wyboru od alko masz u mnie szacun. Osobiście jednak lubię sobie wypić, bo niestety to mi pomaga lepiej się bawić. Piję raz w tyg 2-3 piwka a czasem co 2tyg. Jak jest źle i nie wychodzę na miasto to nie ma dla mnie sensu pić alko w ogóle.
  3. Maggda92, dzięki za info odnośnie chloprotiksenu. Nie mogę tylko znaleźć informacji o sile działania na rec 5ht2, bo ono działa antydepresyjnie i przeciwlękowo a na tym mi głównie zależy. Zwidów nie mam i nigdy nie miałem _Jack_, ja uważam, że Ci, którzy imprezują są górą, gdyż mają pozytywne wspomnienia, które moim zdaniem są najcenniejszą rzeczą w życiu (jeśli są dobre). Lepiej grzeszyć i żałować niż żałować, że się nie grzeszyło. I nie mówię tu o ekscesach, ale o normalnej, dobrej zabawie, którą nasze zaburzenie zaburza lub eliminuje całkowicie. Na szczęście osobiście mam wiele dobrych wspomnień i głównie one trzymają mnie przy życiu i chęć przeżywania ich na nowo -- 05 lip 2014, 14:23 -- piękny aforyzm, lepiej bym tego nie ujął
  4. depas, mnie na część objawów SSRI pomagają, dając pewne "wy.ebanie" i likwidując niektóre lęki i natręctwa. Niestety solo nie mają u mnie szans- a im większa dawka tym bardziej mógłbym gryźć tynk ze ścian. Potrzebuję augmentacji, bo mam ciężkie zaburzenie, które podobnie jak Tobie odbiera chęć do życia i wyłącza z życia społeczno-zawodowego. Jak wspomniałem leczę się od 11 lat, choruję jednak właściwie przez całe życie, ale długo dawałem radę bez leków wspomagając się alkiem
  5. INTEL 1, wystarczy, że mam zaparcie aby zmierzyć się z zaparciami, a na poważnie ten lek ma silny antagonizm, rec 5ht2a, które to działanie w teorii likwiduje lęk, nadmierne pobudzenie, kłopoty ze snem, depresję i ma działanie antypsychotyczne. SSRI niestety potęgują złe działanie na tym receptorze a olanzapina działa przeciwnie więc jest spora szansa. A uboki? Hmm przede wszystkim nie leczenie się to poważny obok, który delikatnie mówiąc jest niezdrowy dla całego organizmu...
  6. SweetNovember..., dziś lepiej spałem więc spróbuję, jest spora szansa
  7. Asmo, ja chciałbym płakać, bo to daje ulgę, ale nie potrafię. jestem ostatnio emocjonalnie martwy, nawet muzyka mnie nie wzrusza. Wizytę mam dopiero we wtorek. Będę prosił o olanzapinę i mam w dupie, że się po tym tyje
  8. tu się z Tobą absolutnie zgadzam, że działanie terapeutyczne noradrenaliny w wenli w dawce 1mg czy 37,5mg jest niemal żadne, ale w dawce 75mg może już dawać efekty
  9. no ale skoro ją zwiększa to nie jest pośrednio agonistą receptorów dopaminowych? Słowem serta powinna pomagać na RLS (niespokojne nogi) czy raczej szkodzić? -- 04 lip 2014, 21:14 -- devnull, możesz mi wierzyć lub nie, ale doskonale Cię rozumiem- ja również bardzo źle reaguję na SSRI i mam dodatkowo kłopoty ze snem. Z samopoczuciem ostatnio u mnie kiepsko a nawet bardzo. Od 11 lat "naprawiam pralkę", czyli żartobliwie leczę się i końca nie widać
  10. no dobrze, ale skoro sertralina, paroksetyna wychwytują także noradrenalinę to wenla w dawce choćby 37,5 by nie miała? To logiczne, że skoro na wyższych dawkach to i na niższych musi, tu nie ma guziczka, że działamy dopiero od 75 albo 150mg. Moim zdaniem wenla noradrenalinę wychwytuje ZAWSZE kwestia tylko osobnicza i dawkowa kiedy i jak bardzo
  11. moim zdaniem wenla działa na noradrenalinę już od 1mg tylko słabiutko. Wraz ze wzrostem dawki zmienia się po prostu ratio serotoniny do noradrenaliny na korzyść tej drugiej. Nie ma chyba guziczka w tym leku, który włącza noradrenalinę od dawki 150mg...
  12. to właśnie zastanawiające, bo na zespół niespokojnych nóg literatura poleca albo żelazo albo agonistów dopaminy, którym zoloft odrobinę chyba jest. Cholera wie, ale ja też mam ten problem
  13. dariusz1990, ja też miewam okresy napadu tików a całe ciało mam napięte jak struna. Wzruszam ramionami, żeby rozładować to napięcie. Miansa mi to nasila więc ją na coś muszę wymienić. Jeśli chodzi o psychę to dawno nie było u mnie tak źle, ledwo wyrabiam...
  14. podpisuję się pod tym, choć na szczęście dla równowagi jest również blokada alfa1. Od siebie dodam, że nienawidzę blokady alfa2, czuję się wówczas jak na speedzie, jestem nabuzowany i towarzyszy temu na pewno napięcie i lęk plus agresja.
  15. a ja niestety wczoraj podparłem się benzo. jechałem wczoraj do miasta autobusem coś załatwić i taki lęk, wkurw i pobudzenie mnie wzięło, że odpaliłem xanax. Trochę pomogło, ale prawdziwą ulgą był spacer z dala od ludzi, hałasu samochodów (każdy dźwięk przejeżdżającego auta mnie drażnił) i kakofonii zatłoczonego miasta. Wizytę mam dopiero za tydzień i czuję, że bez neurolepa się nie obejdzie jednak. Spróbuję romansu z olanzapiną. Co do pracy nie pracuję od grudnia 2013 więc pół roku i sam zastanawiałem się, jak Wy dajecie radę pracować. Praca, jaką ma Asmo wydaje mi się ok. Chciałbym gdzieś stróżować i mieć wyjebane na wszystko. Kiedyś zapytano w jednym z wywiadów Jimmiego Hendrixa: "Więc, Jimmy, czy jesteś osobą zdyscyplinowaną, czy poddajesz się jakimś rygorom?" na co ten odpowiedział: "hmm... myślę, że tak- staram się codziennie wstawać z łóżka..."
  16. ale na lęki i nabuzowanie pomoże? -- 30 cze 2014, 19:53 -- niestety nie mam tego leku obecnie w "sejfie". Za tydzień mam wizytę po receptę a z profilu farmakologicznego ten lek wydaje mi się bardzo obiecujący. Nie chcę żadnej je.anej noradrenaliny jak w mircie czy miansie. Chcę natomiast mocnego bloku 5ht2, który może raz na zawsze uwolni mnie od tych cholernych lęków i pobudzenia po SSRI
  17. mi się najbardziej podoba olanzapina i jej ratio: bloku 5ht2 do bloku rec. adrenergicznych i ew. bloku D2. Najpotężniej działa na H1 i właśnie 5ht2aic. Świetnie tu wypada, możnaby brać w małych dawkach do SSRI, np. 2,5-5mg. Risperidon już daje konkretnie po rec alfa
  18. miko84, szczęśliwe będzie życie staruszka -- 29 cze 2014, 13:42 -- będziemy chyba jedyną grupą wśród ludzi radujących się na starość
  19. a mnie nadal brakuje na rynku leku SSRi z silnym antagonizmem 5ht2, co wydaje się rzeczą oczywistą i banalną, ale wciąż niemożliwą do osiągnięcia jak widać. Taki lek pokroju anafranilu bez syfiastych dodatków. To byłby dla mnie przełom. Podejrzewam, że brakuje im laktozy, celulozy albo stearynianu magnezu, żeby wyprodukować takie cukierki... -- 29 cze 2014, 12:45 -- PS. wiem, że gdyby nie leki to prawdopodobnie by mnie już gryzły robaki, ale naprawdę zazdroszczę kolejnemu pokoleniu, które będzie posiadało znacznie ciekawszy wachlarz leków
  20. Asmo, wypiłem wczoraj 2 piwa z kumpelą przez co odrobinę lepiej się poczułem. Poszliśmy więc do Van Gougha, ale nikogo nie było więc zmyłem się do chaty. Będzie jeszcze szansa wypić razem piwo
×