
mark123
Użytkownik-
Postów
12 773 -
Dołączył
Treść opublikowana przez mark123
-
PIRACETAM (Lucetam, MemoniQ, Memotropil, Nootropil, Piracetam Espefa)
mark123 odpowiedział(a) na odnowiciel temat w Leki nootropowe
Piracetam brałem w dzieciństwie na "uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego", ale z tego co kojarzę, mój stan psychiczny nie zmienił się po nim. -
Wkurza mnie, że gdy po przeziębieniu na nowo zaczynam pić normalnie colę, to znowu łapie mnie ból gardła już po raz trzeci. Chyba muszę olać całkiem ból gardła, nie zwracać na niego uwagi.
-
[videoyoutube=hwFGGyGXXpw][/videoyoutube] Ucieknijmy przed ISONEM i polećmy na kraniec wszechświata.
-
<<<Organizacja konkursów-wasze pomysły!<<<
mark123 odpowiedział(a) na khaleesi temat w Forum NERWICA.com
A może konkurs na największego "ciapę" -
Moja turbogłupota związana ze spaniem.
-
[videoyoutube=d2jfgJMiQtc][/videoyoutube]
-
Nie mam już siły na swoje LENISTWO
mark123 odpowiedział(a) na onanek temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
"Praktykuję" lenistwo bardzo długo; ogólnie chyba od urodzenia; silne lenistwo od 7-go roku życia; bardzo silne lenistwo od 17-go roku życia; ultra silne lenistwo od 21-go roku życia. A jak długo Wy "praktykujecie" lenistwo ? -
Trochę dziwny tytuł. Moim zdaniem tytuł powinien brzmieć w stylu "o wszystkim i o niczym". Gdyby dosłownie interpretować obecny tytuł, to tutaj powinna toczyć się chyba o dyskusja o życiu wron w ciągu dnia
-
Czasem zazdroszczę ludziom w wieku około mojego i starszym, że grają w gry.
-
Wczuwanie sie w wymyslone przez siebie sytuacje..
mark123 odpowiedział(a) na bafs19 temat w Depresja i CHAD
Też się czasem wczuwam w stylu, że realnie coś zaczynam wykonywać. Np gdy wyobrażę sobie, że śpiewam do mikrofonu na jakimś koncercie, to przykładam rękę do ust, trzymając ją tak, jakbym trzymał w niej mikrofon i śpiewam (zazwyczaj szeptem, ale zdarza się też, gdy mam silny "atak głupawki", że wtedy nie śpiewam szeptem, tylko normalnie). Intensywnie czasem wczuwam się, gdy wyobrażę sobie, że ktoś mnie mocno wkurzy; czasem tak się wtedy wczuję, że drżę ze złości, mam ochotę realnie coś rozwalić i gdy jestem na osobności, wymachuję rękami, co daje mi poczucie, że niszczę coś tej osobie lub robię tej osobie krzywdę. -
Głownie za silniejszą psychikę od mojej Czy lubisz duszone ziemniaki ?
-
Wkurzam się oraz testuję program.
-
Próbuję się chociaż trochę rozbudzić.
-
Ja nie wiem, czy kiedyś będę umiał; na chwilę obecną mało prawdopodobne, zbyt duży wstyd.
-
Wkurza mnie 504 Gateway Time-out na forum oraz to, że od kilku tygodni odkładam "na jutro" zrobienie pewnej rzeczy.
-
Nudzę się i piję herbatę.
-
Jestem chyba najbardziej niemęski w całej galaktyce.
-
Za co "kochamy" naszych "wspaniałych" tatusiów.
mark123 odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja po moim ojcu nic nie odziedziczyłem, wręcz chyba jestem jego zaprzeczeniem. -
EmInQu, no kiedys chyba mniej roszczeniowe spoleczenstwo bylo i nauczylo sie cieszyc tym co ma. Kiedys rodzice nie utrzymywali 30 latkow. Po szkole do pracy ...chcesz na studia -zarob sobie. W szkole sredniej znalam kilkaset osob i nikt nie mial fobii spolecznej, depresji, nerwicy. Byly gorsze i lepsze dni wiadomo ale trzeba sie bylo ogarnac bo nikt sie nad nami nie rozczulal. Ja w tej chwili doceniam mnostwo rzeczy ktore dla innych sa naturalne i niewarte uwagi Zgadza się. Dzisiejsze czasy nakierowują młodych ludzi na próżny i zarazem bardzo roszczeniowy styl życia. W mojej szkole też nie było osoby z fobią, czy depresją. Teraz wystarczy, że chłopak zerwie z dziewczyną po paru miesiącach chodzenia i już załamanie gotowe. Potem prochy i pogłębiająca się depresja. Czasami przydałoby się co niektórych leniwych, wiecznie jęczących, wytapetowanych "zaburzonych" wrzucić w czasy wojny, dać kałacha do ręki, kazać bezpośrednio(nie przez neta) patrzeć na otaczający prawdziwy ból, cierpienie, głód, syf, determinację, poświęcenie i odwagę oraz zmusić do walki o każdy dzień swojego życia. Może wtedy dotarłoby do nich czym faktycznie jest problem i szacunek do tego, co się ma. W mojej szkole nie wiem, czy był ktoś z nerwicą, depresją itp; ale nikt nie wyglądał, by miał. Byłem chyba jedyny, po którym było widać, że ma coś nie tak z psychiką. Mnie jakby "wrzucić" w czasy wojny, to chyba w pierwszym dniu zostałbym zastrzelony.
-
No chyba tak; bo gdybym nie był aż takim przewrażliwieńcem, to mając dzieciństwo takie, jakie miałem, raczej nie miałbym jakoś wyraźnie skrzywionej psychiki. -- 28 lis 2013, 23:31 -- U mnie to nie doszli, czy mam tą dysleksję, czy jej nie mam, każdy gadał co innego.
-
Syndrom studenta psychologii/psychiatrii.
mark123 odpowiedział(a) na mark123 temat w Pozostałe zaburzenia
Jestem zbyt leniwy i zbyt tchórzliwy, żeby udać się do specjalisty, to muszę "rozgryzać" samemu -
Ja bylem chyba jedyny w klasie, u którego podejrzewano dysleksję, a osobę z ADHD spotkałem jedną w szkole średniej.
-
Mnie w dzieciństwie nawet zwykłe okrzyczenie powodowało, że się stresowałem, a teraz jest gorzej, jak się zdarzy, że ojciec mnie okrzyczy, to stres jest jeszcze większy i drżę.
-
Moim zdaniem jest różnica między normalną wrażliwością, a przewrażliwieniem, które już chyba nie jest za zdrowe, bo wtedy bardzo łatwo dodatkowo skrzywić psychikę z błahych powodów. Pewien wpływ na moją psychikę miało też moje wczesne dzieciństwo i awantury, które robił ojciec po pijaku, ale nie były one jakieś duże i miały miejsce jedynie w moim wczesnym dzieciństwie, więc za główną przyczynę mojego lęku przy klapsach uważam przewrażliwienie.
-
Taka moja hipoteza, na podstawie swoich reakcji na klapsy (odbierałem je jako zagrożenie) i przeczytaniu, jak reagowali inni na kary w dzieciństwie.