Skocz do zawartości
Nerwica.com

bittersweet

Użytkownik
  • Postów

    5 256
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bittersweet

  1. amelia83, to byłoby eleganckie i szybkie rozwiązanie wszystkich moich problemów Ale nie ma tak dobrze, umiesz liczyć, licz na siebie . -- 23 sie 2012, 21:24 -- luk_dig, łatwo nigdy nie było. Czasami mam ochotę na odmianę
  2. Najgorsze w nieudanym związku jest to, że jak się go ciągnie, samemu się pozbawia możliwości zaczęcia czegoś nowego, lepszego.... tylko tkwisz w tym syfie.
  3. No tak, w imieniu panów trudno sie wypowiadać... ja tam sądzę, że z młodszymi by im było łatwiej, bo chyba młodsze szybciej sie zakochują i angażują... IMHO
  4. Skąd ten pomysł, że młodsze kobiety maja większe wymagania ? chyba bardziej oczekiwania, typu : dzieci, ślub ?
  5. Kolezanko @Candy14, co to za brzydkie wyrazy ? Zgodnie z zaleceniami niektórych użytkowników, nie "chuj", tylko penis lub ew. członek męski A nie lepiej opłaty pobierać? Drogi @Infamisie, zignoruję niegrzeczny podtekst i powiem tak : kase to można sobie samemu zarobić... milsze sercu sa prezenty, jak biżuteria, autko, futerko.... no i hicior : wizyty u chirurga plastyka /tego prezentu nie da sie zwrócić /.
  6. Tu się właśnie różnimy. Ja męczyłbym się bardziej mając świadmość, że ktoś mnie zlał. +1, poza tym jak komuś poświęcasz czas i energie, chociażby w postaci rozmowy, to znak ze cos jeszcze da ciebie znaczy.... po co swołoczy dawać taką satysfakcję ? olać i tyle
  7. Candy14, tak, jak sie chłopina szczególnie postara... np. gary pozmywa i wymopuje to 15 minut seksu
  8. A co ma szacunek do tego, jak często się kochają ? nie widzę związku Jak kobieta ma niewielki temperament, to jest lepsza, bardziej godna szacunku ?
  9. cudak, Ilekroć ktoś próbuje udowodnić, że kobiety i mężczyźni ogromnie się różnią, tylekroć zastanawiam się 'po co ten ktoś to robi' i niemal zawsze pojawia się ta sama odpowiedź: wymówki/usprawiedliwianie się. Heh, nie mówie, ze się róznią ..... byc może faceci tez maja ten 6 zmysł ? jestem kobieta i osądzam po sobie też, ja go mam b rozbudowany... wręcz zachacza juz o 7 i 8 Częściowo się zgadzam: nie warto wracać do tego związku, nie warto dawać mu szansy, by wykręcał kota ogonem.Natomiast nie zgadzam się z tym, by nie powiedzieć mu dlaczego ten związek się skończył. I bynajmniej nie chodzi tu o 'troskę o niego', tylko o to, by sama KarolinaJPG zamknęła w swoim życiu pewien etap, by wypowiedziała (lub wykrzyczała) to co czuje, a nie dusiła tego w sobie! Jeśli czuje taka potrzebę, to jasne ze tak, jeśli ma jej ulżyć. Ale tylko w tym wypadku. Widocznie nie jestem facetem, bo dla mnie to nie byłaby żadna 'okazja'. A może po prostu jestem bardzo, bardzo baaaardzo 'inny'? A już poważniej pisząc: nie byłoby Wam, kobietom łatwiej, gdybyście uznały, że mężczyźni jednak nie różnią się tak bardzo od Was? I że jeśli już np. zdradzają, to często z takich samych powodów jak kobiety (czyli czują się 'źle'/nierozumiani/nieszanowani/niedoceniani w swoich związkach)? Nie łatwiej byłoby Wam wtedy 'rozgryzać co też ten chłop miał na myśli'? Ja właśnie w ten sposób rozgryzłam tego chłopa bo dla mnie i kobieta tez może zdradzać z płytkich pobudek, nie tylko dlatego ze w związku jest nieszczęśliwa czy niezrozumiana
  10. Gods Top 10, kobiety maja taki szósty zmysł, który podpowiada, że coś jest nie tak myślę, ze sprawdzanie sms i f'b to było tylko potwierdzenie tego, co @Karolina JPG i tak już wiedziała.... tylko potrzebowała dowodów. Na jej miejscu nie spotykała bym sie z nim - po co ? ona nie jest mu nic winna, nie po takim numerze, jaki jej wywinął. Żadnych tłumaczeń, wyjaśniania czegoś - koleś zacznie zaraz udowadniać, że nic między nimi nie było, to tylko flirt, on już taki nie będzie, to już się nie powtórzy... szkoda czasu. A przyczyną zdrady wydaje mi się zwykła pokusa. Jak małolata flirtuje, prowokuje to raczej wymarzona okazja dla faceta. Pewnie trudno mu było nie skorzystać.
  11. Śniła mi się zima - ciemności i skrzypiący śnieg. Obudziłam sie z poczuciem niesamowitej ulgi, że dalej jest lato
  12. Heh, myśle ze związki międzyludzkie sami definiujemy i ustalamy ich granice. Zawsze można poszukać kogoś, kto będzie miała takie same preferencje co my, np raz w miesiącu całowanie i tulanie. Czemu sie poddawać na starcie ? Jak cię swędzi, to się podrap
  13. Członek męski, penis ? Nigdy nie słyszałam ...... człowiek się uczy całe życie
  14. what_a_feeling, dlaczego chcesz sie tego pozbyć ? bliskość to jedna z najlepszych rzeczy, jakie się mogą przytrafić
  15. nowy_franek, sorry, dziś jestem nie w formie nic ładnego mi nie wpada do głowy możesz zaproponować jakieś mile widziane określenia ?
  16. L.E., ciekawe, czy do ozdoby czy też w innych celach
  17. W niektórych dawnych kulturach nosiło się obrączki na fiucie. Znaleziono ponoć takie artefakty
  18. chwilowo_gosc, strasznie marudny jesteś. Nikt tego nie lubi, ani laski ani faceci. Zamiast wyciągnąc konstruktywne wnioski ze swoich doświadczeń, próbujesz wszystkich uświadamiać. Lecisz na płytkie laski, które sie jarają wyglądem lub fura albo kasą. Wyglądu nie zmienisz, ale kasa jest w Twoim zasięgu jak się stosownie zaprzesz. Do tego obudować się mieśniami tez możesz, a 170 wzrostu to znowu nie tak mało. Wiec weź się do roboty zamiast marudzić i tyle. Kobiety jak chcą być atrakcyjne dla facetów, to tez robią coś ze sobą, odchudzanie, dbanie o siebie, aerobik. To chyba normalne.
  19. be_strong, ale jak będziesz w tym tkwiła to Twój stan emocjonalny będzie sie pogarszał, będziesz coraz słabsza, to taki zaklęty krąg. Taka spirala w stronę dna. Chyba że poczekasz az dosiegniesz dna i wtedy stwierdzisz - juz dłużej tak nie mogę. Też tak może byc. Miałam toksycznych rodziców i przeszłam wszystkie fazy tej spirali .
  20. Pitu, to co opisujesz, to raczej dobrze o Tobie świadczy a nie źle... po prostu dziewczyna nie potrafiła docenić tego. Predzej czy później w każdym związku jest tak, że trzeba kogos obdarzyc zaufaniem, np. ja teraz biore na siebie wiecej obowiązków, żeby partner/ka mieli możliwość dokształcenia sie. Jeden to doceni i sie w przyszłości odwdzięczy, a drugi po prostu wykorzysta ..... na to nie ma rady. Dopóki w kogoś nie zainwestujesz, to nie przekonasz się jaki jest naprawdę. A inwestować można różne rzeczy : pieniadze, czas, pracę.
  21. Yustuff, nie masz wiary w siebie bo rodzice Cie jej pozbawili / komentarze: niczego nie osiągniesz, do niczego nie dojdziesz, bez naszej pomocy skończysz pod mostem itp/. Tym samym przytrzymują Cie ze sobą, bo pozbawiony wiary w siebie nie masz odwagi na jakies ryzyko, tak jak podjecie pracy, wynajęcie pokoju. Wiec dalej tkwisz u nich, poddany kolejnej krytyce, które jeszcze bardziej Cie osłabia ... tak bez końca, aż Cie całkowicie pognębia i uzależnią od siebie. Typowy mechanizm manipulacji.
  22. linka, jak sos nie będzie wrzał i jajko szybko rozbełtasz to sie nie zetnie - to znaczy oczywiście zetnie się, ale po połączeniu z sosem, czyli po prostu sos się zagęści. Tak jest tez w sosie do spagetti carbonara ? Wiem że niektórzy w ten sposób zagęszczaja tez szpinak rozdrobniony, ja zawsze szpinak zagęszczam mąka ze smietanką. No i do szpinaku tez obowiązkowo trza wcisnąc czosnek/ lub gałka muszkatałowa. Gałka ogólnie sie komponuje dobrze z warzywami, do puree ziemniaczanego np albo karmelizowanej marchewki. Lubie tez robić mieszane puree, tzn. z ziemniaków i gotowanej marchewki. Ma piękny kolor i nie jest takie nudne jak tylko z ziemniaków. Podobno jest tez dobre puree z pietruszki, ale nie próbowałam.
  23. linka, w/w dodatki to lepiej do innego sosu do makaronu, podpatrzonego prosto od Włochów: pomidory z puszki najlepiej juz w kawałkach wrzucamy na patelnie z cebula podduszoną na oliwie, do tego tuńczyk z puszki /tylko dobrej jakości/ plus w/w dodatki i zioła w/g uznania. Do zagęszczenia sosu można dorzucić surowe jajko i rozbełtać. Kolejny błyskawiczny przepis Do beszamelu dodaje z reguły gałkę muszkatałową. Lubie gotowane warzywa /ziemniaki, marchewka, kalafior, pora/ polać beszamelem i zapiec w piekarniku - mniam mniam .
  24. Pitu, ale najważniejszą rzecz o kobietach juz wiesz - że ida na łatwiznę . BTW, jeśli Ty nie idziesz na łatwiznę, to powinieneś własnie tworzyc związki z takimi kobietami ... to jest dopiero wyzwanie dla ambitnych i walecznych !
×