Skocz do zawartości
Nerwica.com

eroica

Użytkownik
  • Postów

    230
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez eroica

  1. skutek uboczny, powinno się w ciągu mniej więcej tygodnia poprawić
  2. u mnie nie działał, ale większość osób w wątku o tisercinie mocno chwali właśnie działanie nasenne
  3. eroica

    polecam uzależnionym

    ale to bardzo słaba i ogólnikowa strona, prowadzona przez nieznaną bliżej fundację "24 godziny", finansowana z państwowego funduszu - zgadzam się, że to nie jest spam, ale nie ma się czym podniecać - fundacja zarejestrowana jest na gościa zajmującego się pozycjonowaniem stron internetowych, więc to typowy skok na kasę (kiepska strona i kiepski kontent za grube pieniądze z dotacji) - por. http://www.imsig.pl/szukaj/osoba,S%C5%81AWOMIR_MARIUSZ,KOCZKODAJ,aff8a7f6979
  4. zgadza się, nie ma reguły - mój znajomy z bardzo solidną i starą depresją na kilka SSRI nie reagował, wyszedł w końcu na prostą na samej sertralinie
  5. no jest ten wymiar uspokajający (i lekkie oszołomienie) ale też po kilku dniach nastrój o ładnych parę kresek w dół (mam nadzieję, że to chwilowe)
  6. w ogóle "prawiczek" to strasznie brzydkie słowo, wolę "dziewic"
  7. większość osób trafia do lekarza późno i w kiepskim stanie, bardzo rzadko to wygląda tak, jak piszesz; z reguły otoczenie od dawna widzi, że coś jest nie tak, ale pacjent się broni do upadłego zdecydowanie lepiej trafić do lekarza wcześniej, niż później - widzę u znajomych, którzy szybko zdecydowali się na terapię, że idzie im naprawdę łatwiej
  8. U mnie efekt nasenny trwał bardzo krótko (niezależnie od dawki, a brałem od 15mg do 120mg) - natomiast utrzymywało się działanie wydłużające sen
  9. zamiast wklejać linki i pisać konspiracyjnym tonem może coś więcej o historii choroby? czy dostawałeś jakieś leki wzmacniające libido? próbowałeś bupropionu, mirtazapiny albo trazodonu? jak po syldenafilu, lepiej czy podobnie?
  10. spróbuj miksu mirty z paro (u mnie mirta zniwelowała kastrujące działanie fluoksetyny); mirta solo może być za słaba na lęki
  11. u mnie po jakimś czasie przestała działać stricte nasennie (ale biorę w dawce 30mg, gdybym pozostał przy 15mg to kto wie)
  12. niebezpieczne wciskanie kitu i wyciąganie pieniędzy od chorych - pięć stówek za dwa dni słuchania bzdur i banialuk zaczerpniętych z różnych kultur i pomieszanych bez ładu i składu (w tym wypadku zen, Hellingera i "ceremonii amerykańskich Indian")
  13. dobra, wziąłem 25mg, w odróżnieniu od tisercinu i chlorprotixenu udało się zasnąć, ale sen mocno nieprzytomny, kilka wybudzeń, oszołomienie po wstaniu przez prawie godzinę, mam nadzieję, że dalej będzie lepiej
  14. wygląda na coś z obszaru http://pl.wikipedia.org/wiki/Globus_(choroba) - nic niezwykłego w każdym razie (obstawiałbym, że jeśli z powodu tego uczucia NIE możesz przełykać to jest źle, jeśli przełykanie poprawia sytuację - można wyluzować) a ponieważ ci to ewidentnie przeszkadza, to zdecydowanie idź do lekarza
  15. brałem przez kilka dni, masakra - nieprzytomny sen z miotaniem się, na drugi dzień wyraźne oszołomienie
  16. Przyczyną może być zapchany nos - częsty efekt uboczny, po jakimś czasie powinien minąć.
  17. Niedocenianych? Ma tutaj jedną z najlepszych opinii, jest też bardzo często przepisywana (przynajmniej połowie moich znajomych, leczących depresję i podobne zaburzenia). 3 na 3 moich lekarzy upierało się przy mianserynie nawet, kiedy wyraźnie mówiłem, że na mnie akurat nie działa. Porównania z mirtazapiną nie uważam za dobre, to są jednak różne leki (i jak dla mnie właśnie mirta, z powodu braku refundacji, jest niedoceniana).
×