Skocz do zawartości
Nerwica.com

ladywind

Użytkownik
  • Postów

    7 583
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ladywind

  1. podejscie mojej mamy, że sie zasłaniam moją niby chorobą zamiast wziąść sprawy w swoje ręce. fajnie co??
  2. a ja z moim kotkiem nie mam żadnych problemów, całą noc przesypia jak my, najczesciej tuląc sie do mojej głowy swoją, albo na szyi wtulony śpi
  3. I którym nie tak łątwo jest wyjść do ludzi
  4. ladywind

    Suchar na dzisiaj :)

    Kawał jaki dostałam dzisiaj na pw od kolegi:) Kobieta dzwoni do radia i mówi: - Znalazłam portfel, a tam 3000zł, czek na 10 tys. euro. Portfel jest pana Stanisława Kowalskiego zamieszkałego przy ul. Czerskiej w Warszawie. I mam gorącą prośbę... proszę panu Stasiowi puścić jakąś fajna piosenkę ode mnie.
  5. dominika92, mniam, takie po włosku jedzenie
  6. Bellatrix, podsyłam Ci troche mojego loda, bo jeszcze została połowa, bo to duże opakowanie było
  7. Zjadłam pysznego loda o smaku tiramisu mniammmm
  8. tak wtedy to bedzie prarówa i ciągle słonce -- 27 kwi 2012, 13:08 -- Laima, czasem się tak zdarza, jak nie da tego zjeść, to spróbuj coś innego upichcić
  9. Kurde ide się wziąść za jakieś porządki w domu bo czas ucieka
  10. U mnie własnie bardzo podobnie, kiedy ide spać, to mam nadzieje, że jak wstane to kolejny dzień bedzie lepszy, a okazuje się że jest równie beznadziejny jak poprzedni. Z małymi chwilami spokoju. Do tego jak bym nie wzieła codziennie Lorafenu, to cały dzień miałabym drgawki i kołatanie serca A Wy dziewczyny też bierzecie doraźny? -- 27 kwi 2012, 11:50 -- Bellatrix, musimy mieć jakas nadzieje, żeby w końcu było lepiej
  11. pwmo, wygląda to jaknajbardziej na nerwicę. Niestety
  12. Też chciałabym burze, ale u mnie się na nią narazie nie zapowiada bo niebo bezchmurne jest
  13. dominika92, ja też, i żeby ten koszmar spowodowany deperchą i lękami w końcu się skończył, bo to on sprawia, że nie potrafie normalnie żyć
  14. Bellatrix, ja też nie mam planów już od bardzo długiego czasu, bo od stycznia Kompletnie nic mnie nie cieszy, nic nie sprawia radości, a wstanie z łóżka kojarzy się z kolejnym n bólem, jaki muszę przetrwać w ciągu dnia
  15. ninja, u mnie też ciepło i ta pogoda chyba zamista poprawiać nastrój to u mnie pogarsza. Myśle że przez to, że nadal nie czuje żadnej poprawy na lepsze, wiec czy to zima czy to lato to czuje się tak samo.
  16. dominika92, ja też, niekiedy to trwa cały dzień, czasem coś ustąpi na chwile
  17. *Monika*, a nadal chodzisz na terapię?
  18. Wczoraj miałam sytuacje dosyć śmieszną, poszłam połozyc się popołudniu do sypialni, ale strasznie mnie denerwowało słońce, które centralnie świeciło na łóżko, i se myśle że szkoda że nie ma żaluzji. No ale położyłam się. Po czym nagle dotarło do mnie że rano żaluzje podnosiłam aby wywietrzyć troche pokój
  19. ja mam coś podobnego dzisiaj, z fizycznych tylko lęki, natomiast wiekszość dzisiaj natretnych myśli mam, nawet pogoda nie jest w stanie mnie ucieszyć:/
  20. jak mnie wkurza mój stan psychiczny, ile jeszcze tak pociągnę?? czasem naprawde lepiej jest umrzeć
×