Skocz do zawartości
Nerwica.com

ladywind

Użytkownik
  • Postów

    7 583
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ladywind

  1. nazywam się niewarto, więc nie wracaj do tego
  2. z tym magnzezem na lepsze samopoczucie to pic na wode
  3. QueenForever, Michuj, to przemęcze się i poczekam jeszcze te kilka tygodni, ale ciężko mi bardzo Stonka, myśle że masz zespół różnych zaburzeń psychicznych, stąd lekarze są bezradni, trafiasz ttoche na konowałów, bo dobry lekarz nie rozkłada rąk tylko odpowiednio do zaburzeń przepisuje odpowiednie leki. Ja mam np depreche i zaburzenia lękowe mieszane to jest coś spoza zaburzeń które pojawiaja się u ludzi najczęsciej, przez to że rzadkie, t też ciężej sie je leczy
  4. Candy14, no chyba że nie ma depresji to już inna sytuacja...
  5. Snejana, u mnie też wraca zainteresowanie śmiercią, w której widzę ostatnio jedyne wyjście z tej matni!! -- 02 maja 2012, 15:52 -- ( Dean )^2, ja też wiele błędów w życiu popełniłam, nic nie osiągnełam, a każdy cel, marzenie zakończył się fiaskiem, w miłosci też szczęscia nie miałam, może nie nadaje się do związków, bo kto chciałby być z kims takim jak ja? Na zewnatrz nic mi nie brakuje, ale w środku czuje sie totalnie bezwartościowa i nikt normalny nie chciałby by być z taką dziewczyną jak ja, która ma depreche jakies lęki i wszystkim się przejmuje. Tak chciałabym być inną osobą, silna psychicznie, normalną, nie chce być taka wrażliwa, nienawidze tej wrażliwosci u siebie, nic z tego nie ma, tylko masa kłopotów i niezadowolenia.
  6. Ja mój czas na komputerze spedzam jedynie na tym forum, niekiedy poczytam wiadomości na wp ale rzadko
  7. 19 dni, czyli juz prawie 3 tygodnie i żadnej poprawy! w domu piekło, że nic nie robie, nie pracuje,i sama sie tym wkurzam, faktycznie po cholere żyć i być ciężarem dla kogoś jeszcze??? Przecież tyle ludzi umuera to co światu po mnie, takim nieudaczniku co ciągle zdrowieje i zapada na nowo w jakies chore stany psychiczne.
  8. QueenForever, może zioła by mi szybciej pomogły niż ta chemia, która nijak u mnie działa, zawsze na działanie leków musiałam czekac 4 do 5 miesiecy wiec to jest coś nie tak. Poza tym na każdego coś innego, jak gra w totka, albo trafisz z lekiem albo nie... Zastanawiam się czy ich nie rzucić, bo jeden piorun czy je biore czy nie, ciągle tak samo, a nawet gorzej
  9. Candy14, musisz wziąść pod uwage że są ludzie co szybciej wyjdą z depresji, mają gdzieś silniejszą psyche, i są tacy co trwa u nich to długo i nie potrafią się szybko podnieść. A są też ludzie co latami chorują i nie wychodzą z depresji w ogóle. Nie możesz porównywać siebie to każdego. A z tym użalaniem się na forum się zgodzę, sama tak robie, co nie jest dobre, i zrozumienie pomoże na chwile, potem dalej to samo.
  10. To już nie wiem, bede liczyć na kalendarzu czy coś pomoże, a jak nie pomoże po takim czasie to chyba pora zdychać Może mój zje.....ny mózg nie da sie naprawić niczym
  11. Ja już nie wierze w żadne prochy, mnie żadne nie pomagają, te leki to chyba ściema, czuje sie po kazdych tylko gorzej, a stan agonalny jak był tak jest
  12. ladywind

    Czy macie pasję?

    Straciłam wszelkie pasje, moje życie to dno
  13. no z tym słońcem to u mnie masakra, byłam skłonna coś sobie zrobić
  14. Candy14, to skoro tak Ci to łądnie wychodzi to nie masz tak nasilonej depresji jak kolega co założył ten temat.
  15. Michuj, ale mam je non stop cały dzień, bo wszystkie objawy mam nasilone i nie potrafie tego wytrzymać dłużej, jestem na skraju wytrzymałosći.....
  16. biore ponad 2 tygodnie i nasilia mi bardzo wszystko lęki depresję i natręctwa, mam coraz wiecej myśli samobójczych, żeby ze sobą skończyć.
  17. ja jestem na sertralinie i czuje się okropnie, jeszcze gorzej niż przed jej braniem, już nie wiem co może mi pomóc
  18. Laima, Kasiu też wspołczuje Ci. Ja to juz wiem że jestem DDD, tylko nie ma smiałosci sie do tego przyznać. nie mam w sobie poczucia bezpieczeństwa, nikt we mnie tego nie wykształcił
  19. ladywind

    Samotność

    Możesz do mnie, ja też tego potrzebuje
  20. Moja matka zwyzywała mnie i powiedziała że jestem nieudaczniekiem i nie bedzie na mnie robić, jak chce to moge spierdalać z domu... chciałabym umrzeć naprawde
×