-
Postów
1 843 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pisanka
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
pisanka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
napisałeś, że nie widzisz większego sensu stosowania psychoterapii jako formy wyleczenia czegoś, co tak naprawdę nie wiadomo czym na pewno jest, a to może świadczyć o tym, że albo chcesz się leczyć sam, albo nie chcesz się leczyć wcale. Z Twoich opisów wynika, że chcesz się leczyć, czyli chcesz się leczyć sam. Chyba, że coś źle interpretuję... tak czy siak: idź do psychiatry, niech on postawi Ci diagnozę i powie co dalej. Może się okazać, że terapia nie będzie potrzebna, tylko np. leki i samodzielna praca z kontrolą u lekarza raz na jakiś czas, a może się okazać, że jesteś chory na coś innego i zupełnie inaczej będzie trzeba działać. -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
pisanka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Sam sobie "podpisałem". Nie byłem u lekarza, z psychoterapii nie widzę zbyt wielkiego sensu[bo wiem skąd się wziął mój problem]. Chyba, że się mylę? owszem mylisz się. równie dobrze nie musisz być bordeline, tylko możesz mieć zupełnie inne zaburzenia, które są jedynie podobne i jeśli stwierdzisz, że "poleczysz się sam" to możesz sobie jedynie zaszkodzić. -- 07 sty 2013, 18:49 -- Sądzę, że ciało nieco się różni od psychiki człowieka. Poza tym gdzie przeczytałem o psychoterapii, to było wspomniane o jakimś zapomnianym wydarzeniu z przeszłości - ja czegoś takiego nie mam, dlatego też tak pomyślałem. Chyba trochę przesadzasz, wiedza nie wyleczy, ale pomoże[może powtórka z nauki czytania ze zrozumieniem :)?] - wiesz jakie pokarmy mogą Ci pomóc wyzdrowieć, jakie czynności, plus autosugestia. skąd możesz wiedzieć, że nie masz jakiegoś zapomnianego wydarzenia z przeszłości, możesz o nim nie pamiętać... ;> gdybyś pamiętał, nie byłoby zapomniane. Druga sprawa, psychika owszem nie jest jak ciało, jest trudniejsza, "gorsza", na bolące plecy weźmiesz ibuprom czy inny ketonal, będziesz chodzić na rehabilitacje i masaże i to coś pomoże, ale to są też czynności, których nie wymyślisz sobie sam (no może poza prochami na receptę), rehabilitację musi zalecić lekarz, do tego są dobrane odpowiednie ćwiczenia dopasowane do danego schorzenia, tak samo masaże czy inne zabiegi, do jednych schorzeń wymagane są mocne, bolesne i intensywne, a do innych raczej łagodzące, rozluźniające. Jednak są od tego ludzie, którzy określają jaki zestaw pomocy będzie skuteczny. Ty jak domniemam lekarzem nie jesteś, diagnozujesz się na podstawie opisów z wikipedii, i uważasz, że sam się wyleczysz. Ok szerokiej drogi, tylko potem nie zawracaj nikomu bez sensu tyłka, bo forum przecież nie jest Ci potrzebne skoro na wszystkim się super znasz i lada dzień będziesz już zdrowy. -
koszmarny dzień! ciągle lęki, niechęć do wszystkiego, wszystko nie tak, do tego dostałam ataku histerii na środku ulicy i prawie się udusiłam od spazmów ;(( teraz mi przeszło, ale wymęczyłam się cały dzień nerwami tak, że zasypiam, a jeszcze tyle pracy przede mną ;(
-
to nie jest pierwszy lepszy kolega, tylko przyjaciel mojego narzeczonego. ustaliliśmy, że na świadka on bierze swojego przyjaciela, a na świadkową ja swoją przyjaciółkę. ten kolega jest naprawdę ok, ale to zachowanie było dziwne, nietypowe i nie w jego stylu. odbiło mu? czy to "tylko" alkohol? może faktycznie on trochę nie jest tego świadomy i trzeba z nim pogadać. Z drugiej strony może nie wiedział, że to źle na mnie wpłynie i to było jaki taki "żart"? najpierw porozmawiam z moim P. niech on go uświadomi, że straszenie mnie wcale nie wyleczy mnie z lęków...
-
muszę z nim o tym porozmawiać, bo samo to, że ON będzie świadkiem mi tak bardzo nie przeszkadza, jak sam fakt, że po obiedzie dla rodziny robimy imprezę dla znajomych i obawiam się, że jak świadek się nawali znowu i będzie dalej się dziwnie zachowywał, to ja wykituję w środę pogadam o tym z terapeutą, bo cały czas dziwnie się czuję i tak jak zwykle lubiłam gościa, to teraz będę miała na pewno do niego spory dystans...
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
takie "przypadkowe" ćwiczenia są najlepsze ja ostatnio tak "przypadkiem" przeszłam ponad 10 km a planowałam wyskoczyć na 15 minut na spacer -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
pisanka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
a te podejrzenia sam sobie podpisałeś, czy ktoś Ci to zdiagnozował? może lepiej idź do lekarza, niech on Ci powie jak to leczyć.. -
koledzy mojego P. z dzieciństwa, szkoły itp. ten co mnie straszył ma być świadkiem na moim ślubie. Ogólnie są ok, ale po pijaku są nieco dziwni... cały dzień chce mi się płakać i boję się jak cholera ;( nie chcę jutro wychodzić z domu, a mam kilka spotkań, i lekarza, i fryzjera. Jest mi źle ;(((( ja wiem, że to takie pijackie zachowania tylko, ale pijanych ludzi boję się od zawsze, a wczoraj przeholowali.
-
dzięki. mam nadzieję, że koledze po pijaku włączyła się terapeutyzacja mnie i najpierw żeby coś sprawdzić podszedł do mnie znienacka z butelką piwa, złapał mnie za głowę i przystawił butelkę i swoją twarz do mojej twarzy. Zaczęłam wrzeszczeć zwłaszcza, że w zasięgu wzroku nie było mojego P. skuliłam się w kłębek, byłam przerażona. Powiedział, żebym się go nie bała, on mi nic nie zrobi, ale ma ludzi, którzy szybką pozbędą mnie wszelkich lęków. Nie wyjdę z domu już nigdy ;((((
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
pisanka odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
ja miałam coś podobnego. kiedyś piłam dużo kawy, coli, energetyków. to był okres jak miałam ciągle ataki, ale nie wiedziałam, że to napady paniki i lęku. po pierwszym papierosie rano też tak miałam. potem jak dowiedziałam się, że to nerwica i to co mi się dzieje to tachykardia, odstawiłam kawę, colę i energetyki, zostawiłam herbatę, ale pije tylko zieloną, czerwoną, roibosa czy pu-erh, do tego biorę beta-bloker na serce. to co opisujesz, dzieje się dlatego, że kofeina podnosi Ci ciśnienie, a jak jesteś np. skrajnym niedociśnieniowcem to nawet najmniejsze podniesienie ciśnienia jest drastycznie wyczuwalne przynajmniej u mnie, gdy coś się w organizmie zaczyna zmieniać, nachodzą Cię lęki, że coś się z Tobą znowu dzieje / umierasz / nagła choroba czy co tam sobie zwykle przypisujesz (ja oczywiście śmierć przez zawał). Dlatego jeżeli zmiany w organizmie działają na Ciebie napadogennie należy odstawić to. kawa, cola, energetyki to podstawa. Herbata? na mnie nie działała tak bardzo, aczkolwiek czarna herbata też podnosi ciśnienie, warto ją zamienić tak jak napisałaś na melise, może na rumianek, miętę, albo na herbaty owocowe, zielone etc. :) -
obudziłam się o 12, bo do 4 siedzieli koledzy mojego P. z tym, że P. się upił i ja musiałam siedzieć z pijanymi kolegami, bo P. poszedł spać. Jeden z kolegów tak mnie nastraszył, że nie wiem kiedy wyjdę z domu... ;(((
-
a widzisz, na mnie zupełnie odwrotnie. Nic na mnie nie działało, dopiero jak zaczęłam brać leki (SSRI - elicea 10 mg przez 11 miesięcy i potem 5 mg przez 1,5 miesiąca, oraz benzo - afobam w przypadku skrajnych napadów) ataki zaczęły występować rzadziej, zaczęłam pomału wychodzić z domu najpierw w niedalekie miejsca, potem trochę dalej, na początku zawsze z kimś, dopiero po jakimś czasie sama. Przez ten czas stosowałam dietę, uprawiałam sporty, brałam leki i suplementy, aż w końcu po kilku miesiącach ataki zaczęły ustępować. Po odstawieniu muszę w dalszym ciągu brać beta-bloker na tachykardię, ale ataków nie mam, mimo to mam lęki, które właśnie leczę metodami relaksacji, wychodzenia z domu, diet, sportów, oraz oczywiście terapii.
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
pisanka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
może po prostu musisz bardziej poszukać, bo wydaje mi się, że na pewno są.Ja się dziwie, że u Ciebie są codziennie, w Warszawie z nfz jest więcej grup 2-3 razy w tygodniu, w końcu państwo musi oszczędzać... -
z kilkoma rzeczami się zgodzę, zwłaszcza dieta, suplementy magnezowe, afirmacje? jak ktoś ma nerwice w nasilonym obniżonym poczuciem własnej wartości, albo stany depresyjne, to na to nie pójdzie. Prędzej rozryczy się przed lustrem, czy od tak. Modlitwa? co z niewierzącymi? na mnie to nie działa. Ćwiczenia jak najbardziej, podnoszą poziom serotoniny w mózgu, pozwalają się relaksować. Przede wszystkim pomaga odszukanie kilku rzeczy, które nas będą chronić w sytuacjach stresogennych, np. ja dostawałam ataku zawsze w komunikacji miejskiej, wsiadałam i musiałam wysiąść na następnym przystanku, leki złagodziły napady, i teraz ich nie mam, albo nadal odczuwam ogromny dyskomfort jak wsiadam do komunikacji miejskiej i zawsze boję się, że lęk się pojawi. Mam na to swoje sposoby: książka. Wiem, że nie każdy potrafi i lubi czytać w autobusie, ale są inne sposoby np. pograć na telefonie, słuchać muzyki, zamknąć oczy, rozwiązywać krzyżówki itp. Każdy powinien znaleźć swój sposób. Np. jak chodzę sama po mieście i moje myśli zaczynają krążyć wokół ludzi, że zaraz ktoś mnie napadnie, zgwałci, zabije, zaczepi, okradnie etc takie myśli nasilają moje lęki, dlatego zaczęłam szukać sposobów, które pozwalają mi się koncentrować na czymś innym - chodzę z kijkami :) nordic walking pozwala mi się skupić na ćwiczeniach, na odpowiednim ułożeniu kijków, na prawidłowym tempie, oddechu i ruchu. Często słucham muzyki, to już w ogóle odciąga moje myśli od ludzi, jestem wtedy w swoim bezpiecznym świecie z dala od tego czego się boje. Mam kijki, które w razie czego mogą służyć mi jako samoobrona i muzykę, która odciąga moją uwagę od takiego myślenia. Metod jest o wiele więcej, należy tylko je odszukać. Wiadomo, że na każdego działa co innego, jednak nie zgodzę się z przekonaniem, że nerwicę wyleczy się w tydzień... chyba, że fazę bardzo początkową.
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
pisanka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
dokładnie, zwłaszcza jak są terapie grupowe to muszą być i indywidualne, bo to przeważnie z indywidualnej dopiero kierują Cię na grupę. Nie każdy nadaje się na terapie grupową. Ja zanim trafiłam na grupę, musiałam kilka tygodni chodzić na indywidualne -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
pisanka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
hmmm powinny być państwowe terapie. Może poszukaj w okolicach szpitali? -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
pisanka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
psychoterapia to podstawa w przypadku tej choroby i warto się do niej przyłożyć. mi osobiście bardzo pomaga -
kolejny klient ^^
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
pisanka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
dzięki. z każdym z nas jest coś nie tak leczysz się? -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
pisanka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
o osobowości narcystycznej dużo jest w pierwszym numerze (obecnie jedynym wydanym) Chimery. Wprawdzie nawiązujące trochę do celebrytów itp. ale warto też poczytać. Nie da się określić co jest gorsze, obie osobowości są trudne do wytrzymania dla samych siebie i dla innych. -
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
a mi brzuch po świątecznym obżarstwie spadł i czuję się już dobrze w swojej skórze :) doszły do mnie kijki i od jutra znowu nordic walking :) a od 15 stycznia zumba -
niepojęta gratulacje! i życzę powodzenia :)
-
kijki do nordic walking doszły
-
terapia i doszły moje kijki
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
uffff ok dzięki chociaż dobrze mieć pod ręką jakieś takie "zagrychy" jak zaczyna się opcja podżerania jak dopada mnie węszenie za żarciem to jem orzechy, żurawinę suszoną, pestki dyni lub słonecznika, czy po prostu owoce typu mandarynki i śliwki :) łatwo się zapchać a zawsze to lepiej niż podżerać coś kalorycznego (bardziej kalorycznego ;p)