-
Postów
1 843 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pisanka
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
trochę mi ulżyło -
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
jak obżarłam się pestkami słonecznika to to bardzo źle? -
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
ja też pilnuję kompulsywnego objadania się i ogólnie kompulsywnego życia. Mam z tymi taki problem, że doprowadza mnie to do szału : -
pojechałam na spotkanie i znalazłam kolejnego klienta dla swojej prywatnej działalności
-
rano stres, bo szłam z wypowiedzeniem umowy do szefa. Tylko celem mojego wypowiedzenia było nie samo zrezygnowanie z pracy, a przekonanie go, żebym mogła pracować z domu. Wiedziałam, że jak pójdę po prostu z podaniem o możliwość pracy zdalnej to on będzie królem i postawi jakieś chore warunki i zasadniczo się nie zgodzi, albo nawymyśla. a tutaj zestresowałam go wypowiedzeniem, w wypowiedzeniu wplotłam sugestie pracy zdalnej i ryzyk fizyk, albo złapie teraz albo zostanę bez pracy. Ufff warto było zaryzykować, bo od dzisiaj pracuję z domu :)
-
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
pisanka odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
ja muszę mieć dietę lekkostrawną, bo przy cięższych rzeczach mam straszne bóle, a skoro i tak czyści i tak, to wolę, żeby brzuch nie bolał chociaż ostatnio i tak się poprawiło :) -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
pisanka odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
dzięki wzajemnie. taaa życie z bdp jest fascynujące -_- najgorzej jest jak wpadam w szał. no nie ma opcji by to zatrzymać :/ -
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
nie, moje urodziny są 8 czerwca, więc zwalniam się wtedy z diety, a potem druga przerwa to ślub 21 września, a potem kolejne święta jest już 1 stycznia więc dieta - start! -
udany sylwester w teatrze, a potem z moim P leniąc się w domu i oglądając z okna całą panoramę Warszawy. W sylwestrową noc robi wrażenie
-
pierwszy post w 2013 trzeba bylo :/ nawet swieta spedzone w gronie mojego ojca alkoholika nie zespuly mi tak nastroju jak to. Chwila przyjemnosci a potem wyrzuty i konflikty wewnętrzne ze to jest szczeniackie, ze mam dziewczyne i traktuje to w jakims sensie jak zdrade a ona jest dla mnie taka wspaniała , ze ja oszukuje, ze tak nie przystoji ze wzgledów religijnych omg.... potrzebuje jeszcze duzooo czasu na terapii masz problemy z uzależnieniem, czy skąd są u Ciebie te problemy?
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
ja od jutra nie jem w ogóle słodyczy! i wytrwam do 8 czerwca -
wypiękniłam się, wypachniłam mogę iść na sylwestra
-
znam to. ja jestem już za stara (????) na imprezy i też mi się nie chce idziemy do teatru, a potem będziemy z balkonu oglądać fajerwerki, bo widać u nas centrum z okna :) znajomi zapraszali na ognisko, ale czy chce mi się iść w takie zimno w lesie siedzieć?
-
jasaw a co robisz w sylwestra? :)
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
pisanka odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
ja od nowego roku biorę się za siebie ostro: znowu nie jem słodyczy i produktów z białej mąki, zaczynam A6W, codziennie nordic walking i wracam na boks. -
dziękuję :* :)
-
no właśnie nie wiem jak dla mnie moglibyśmy jutro wziąć ślub, byłoby z głowy, ale jak już 1,5 roku wyczekałam to i chyba te 9 miesięcy wyczymiem chociaż lipiec mi bardziej pasował
-
rozryczany znowu, roztrzęsiony, ale już przeszło :)
-
ustaliliśmy termin ślubu 21 września 2013 jest nasz :3
-
a ja się nażarłam i upiłam. ale "od nowego roku...." mam takie plany dietetyczne i treningowe, że zrzucę to co przeżarłam od początku świąt. bo jak zaczęłam jeść, to jem.
-
a co lekarz mówi o tym kaszlu? ja natomiast nażarłam się na wieczór. wpadli znajomi, przynieśli pizze, potem jadłam ciągle paluszki i poszliśmy na ognisko. upiłam się winem i teraz mi źle
-
ooo jasaw ekstra! mi się często nie chce, ale przypominam sobie jaka jestem zwykle zadowolona jak wrócę z takiego spaceru. Czasem wychodzę sama, bo mój P mało ruchliwy jest, ale często razem, tylko 2 x dziennie to jeszcze nie ten etap ale pracuję nad nim, żeby mu sie zachciało więcej chodzić aaa i kupiłam nowe kijki do nordic walkingu :3
-
dłuuugi spacer :)
-
znowu rano agresja, znowu wściekłość, znowu nie mogłam nad sobą zapanować. ale mimo mojej złości wziął na spacer i zrobiliśmy kilka ładnych kilometrów. Potem poszliśmy do empiku, bo dostaliśmy pod choinkę bony na książki i kupiłam sobie książki i gazety i byłam już zadowolona :))) potem wracaliśmy to znowu miałam spadek formy i totalne zmęczenie i niechęć do wszystkiego. Chyba zaraz pójdę spać -_-
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
pisanka odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
byłaś silna i jesteś. Każdy jest, tylko trzeba potrafić to wyciągnąć na zewnątrz uda się. powodzenia!