Skocz do zawartości
Nerwica.com

Abbey

Użytkownik
  • Postów

    8 939
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Abbey

  1. W tym kraju numerem jeden są znajomości, których nie mam. Pochodzę z rodziny, która powinna pracować tylko w fabrykach. witajcie. Leżę z maską na twarzy, nie mogę wstać, przejrzałam całą encyklopedię dla kosmetologów i mi nudno. A moje pryszcze to nic przy tych chorobach. Jest tu ktoś?
  2. Abbey

    Wkurza mnie:

    Wymagania matki w sprawie mojego wyglądu. Pierw zapisała mnie na serię zabiegów, które miały polepszyć wygląd skóry twarzy, a teraz w połowie roboty przerywa, bo nie widzi efektów, które widzi każdy.
  3. Abbey

    Co teraz robisz?

    Bellatrix, ooo, farciara, miłego wypoczynku... bo mam nadzieję, że jakieś tam wyciszenie będzie miało miejsce...
  4. .Kinga., ewentualnie odczuję swoje powołanie i będę pomagać innym zagubionym dzieciom. Chwile załamania są ok, gorzej, jak przeradzają się one w całe dni, które następują seriami... Nauczymy się dużo! Ba, teraz ile nauk możemy wyciągnąć! (kot jak mnie widzi to już miauczy i ucieka, nie lubi, jak obdarzam go miłością Ale mogłabym żyć jak on i chodzić swoimi ścieżkami... )
  5. krul, taaaak, wiem, słyszałam. No ale humanistą nie jestem, no i, bez urazy, ale pójście tam byłoby ostatnią rzeczą w moim życiu. Jak nie politechnika to co? Nic. Na nic innego się nie nadaję.
  6. Bycie dobrym w gimnazjum to łatwa sprawa, się zobaczy jak będzie później Kasy może dużej z tego odkładania nie będzie, a teraz żyjemy cholernie skromnie i biednie, ale potem może procentować jakimiś środkami na byt. (o ile dożyję, of kors! ) Muszę po prostu wybrać się na coś, co lubię - np. mogłabym mieć cały tydzień tylko matmę i fizykę, a byłabym w raju
  7. Abbey

    X czy Y?

    diablica. ateizm czy chrześcijaństwo?
  8. Abbey

    Skojarzenia

    czekolada - gorzka
  9. .Kinga., wyściskałabym kogoś, oj wyściskała! Boję się strasznie, że mi się nie ułoży. Mam coraz częściej dni załamania i braku wiary we wszystko. Ale co innego mi pozostało, niż walka?
  10. uspiony2, no tak, poziom spada, chętnych mniej, ciągle coś zamykają. Taki mój los - niż demograficzny. Dlatego chciałabym zaczepić się gdzieś indziej. Ewentualnie 3,5 roku studiów, wymiana studencka, a potem wyjazd z tego kraju i ewentualne kontynuowanie nauki. -- 16 mar 2012, 14:22 -- krul, Gdańsk. Warszawa. To te najbliższe. Ale miejscowość nie gra roli - w sumie im dalej, tym lepiej. Potrzebuję zmiany otoczenia, a pieniądze na moje studia są odkładane od dziesiątego roku życia, więc będę miała na czas poszukiwania pracy. (nawet, jeśli się on dość mocno wydłuży) Na innych też nie patrzę - nie mam przyjaciół, więc nie jęczę 'chcę tu i tam, bo on/ona jedzie...' A ostatnio zastanawiałam się nad Akademią Morską, nad nawigacją, ale geografia...
  11. krul, z pewnością politechnika. Budowa maszyn właśnie, coś tego typu. Jeszcze dokładnie nie wiem, ale jestem pewna, że to będzie krążyć w tych rejonach. Jak nie, no to fizyka, będę niespełnionym nauczycielem A aerodynamika to szczyt moich marzeń...
  12. uspiony2, rocznik 1996 idzie nową reformą szkolnictwa. Taki jest plan naszej nauki wg MEN: I-sza klasa: kontynuacja gimnazjum, wszystkie przedmioty, bez rozszerzeń II-ga i III-cia: podstawowe przedmioty jak polski, matma, religia (wtf?!), dwa języki nowożytne + rozszerzenia. I obowiązek zdawania rozszerzenia na maturze; też na poziomie rozszerzonym
  13. uspiony2, kocham matmę, lubię fizykę, ale nienawidzę geografii. O ile obliczenia, mapy jeszcze są względnie ok, no to jakieś wietrzenia krasowe, okres powstania węgla czy Bałtyku mnie nie jara. Po prostu to mi nie wchodzi do głowy. Co z tego, że nauczę się tych wszystkich tabel, informacji, skoro po chwili zapominam. Efekt identyczny jak przy datach z historii
  14. a geografia... cóż, przez jakiś czas miałam trochę bliższą znajomość z dziewczyną, która aktualnie jest na matgeo. To, co human czy inne profile robią w rok, oni w pół roku... Nie wyrobię. No i ma być u nas taki przepis, że na jaki profil idziemy, taką rozszerzoną maturę zdajemy. Ja nawet podstawy geografii nie zakładałam -- 16 mar 2012, 14:04 -- krul, wiem o tej politechnice i tak samo mówiłam rodzicom - co z tego, że pójdę na budowę maszyn po ogólniaku? A cóż... niektóre zajęcia są prowadzone w taki sposób, że nauczysz się jedynie nabijać szybciej lvl na jakiejś grze w komórce... nienawidzę tego zadupia.
  15. krul, trwa rok dłużej, poziom w moim mieście jest denny, rodzice nie pozwalają mi iść na mechanikę. ninja, nie ma mowy w Olsztynie. Już tyle razy prosiłam... Nie ma kasy, nie mają ochoty, nie mogę
  16. ninja, chcę iść na matfiza i to cholernie. wymyślili jednak, że będą tylko trzy profile: human mat-fiz-geo bio-chem-fiz z humana jestem cienka z historii, to moje utrapienie. geografia, biologia, chemia to moje koszmary... -- 16 mar 2012, 13:50 -- No i jak zwykle pokazałam chamstwo... ninja, witaj
  17. .Kinga., wiem, że robię źle. Wiem. Już nie wyrzekam się swoich pasji, zainteresowań, nie wyrzekam się swojej wiedzy (jeśli akurat w danym zakresie taką posiadam). Jestem jaka jestem, nie mam nikogo, komu mogłabym zaufać. Ba, praktycznie nikogo, z kim mogłabym porozmawiać! I tą osobą, jedyną osobą, przy której chciałam być 'inna' jest ktoś, kto... No cóż, moja przyszłość nie jest w pięknych barwach, więc los może potoczyć tak, że będę nawet u niego sprzątać. No i to człowiek dość wpływowy... Po prostu wiadomo, że potrzebne są znajomości. Chciałam ją jakoś wykształcić, ale nic na siłę, nic nie ma sensu. To trochę skomplikowanie napisane. Po prostu nie chcę z kolejną osobą się wykłócać, czy w oczach kolejnej osoby być niczym. tyle.
  18. slow motion, była u nas dyrektorka naszego liceum. Podała profile obowiązujące w następnym roku szkolnym, na żaden się nie nadaję. ŻADEN do technikum iść nie mogę, a zawodówka... cóż, nieskromnie mówiąc, nie chcę iść do najgorszej szkoły
  19. Reformy w szkolnictwie doprowadzą mnie do czegoś złego. Oto dzień mojego pierwszego ataku paniki w tej szkole. I to przy człowieku, przy którym chciałam być inna. Nie wyszło.
  20. Nie ma szkoły w moim mieście, do której mogłabym iść. A zapowiadał się taki piękny weekend...
  21. Abbey

    X czy Y?

    rower. piłka nożna czy siatkówka?
  22. Abbey

    Skojarzenia

    bliskość - związek
×