Wczoraj liczyłam, że napiszę tu dzisiaj coś innego, ale...
Cieszy mnie, że za tydzień nie będę musiała jechać do Trójmiasta. Przynajmniej raz oszczędzę sobie myśli autodestrukcyjnych i nadmiernie pobudzonych kompleksów No i F1 sobie obejrzę, o!
Znów straż pożarna na osiedlu. Chyba dzieciaki podpaliły poligon. Uroki wiosny... Łeb mi pęka od tego sygnału.
-- 17 mar 2012, 17:32 --
slow motion, haha, kocham takie rozmowy, gdzie nikt z rozmówców nie wie, o co chodzi
W różowej obroży z kolcami/puchem i równie cukierkowym kagańcem wybaczcie, jakoś tak...
slow motion, rację? Ja nigdy nie mam racji! Od jakiegoś czasu próbuję sobie /i innym/ wmówić coś, czego nie będzie