slow motion, już nie. wielki tydzień się skończył... jednak wpadłam w błędne koło. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki w ręku późnym wieczorem, ale... ale gdy już otworzę jakikolwiek podręcznik, ryczę jak najęta. nie śpię po nocach i chodzę jak zombiak. nawet nauczyciele widzą, jak mimowolnie zamykam oczy i szukam snu. to chooore
nie rozumiem się zupełnie.
wiem tylko, że jutro mam Kangura (konkurs matematyczny) - zależy mi na nim w tym roku, jak nigdy dotąd...
-- 14 mar 2012, 20:36 --
arhol, no ale chyba jednak jakieś tam masz? Jakieś dobre? Ja aktualnie mało pamiętam ze swojego życia, ale jest pewna dziedzina, w której pamiętam dość dużo... i pomimo, że prawie wcale nie dotykało to mnie, pamiętam jak się cieszyłam, płakałam z radości, skakałam przez cały tydzień i łaziłam z cyckami do przodu, tak byłam dumna trzeba szukać takich wspomnień, które powtarzane w kółko nadal cieszą - u każdego takie się znajdą... choćby te wyrobione w wieku 6 lat, ale jednak coś... musi być coś, co powoduje banana na twarzy. musi...