cicha woda

Ja biorę Seronil od miesiąca ale nic takiego nie zauważyłam. Na czym polegają te zaburzenia?

Przede wszystkim rozmowy. Psycholog stara się dotrzeć do źródła nerwicy, trzeba je poznać aby z nią walczyć. Przygotuj się na pytania o twoje dzieciństwo, wcześniejsze wydarzenia, analizę odczuć i emocji które przeżywasz.

Chodzę tam dopiero od miesiąca ale moje odczucia po każdej wizycie są bardzo pozytywne. Osoby są w porządku, jedna z dziewczyn prawie na każdym spotkaniu płacze kiedy opowiada o swojej rodzinie ale nikt się z niej nie śmieje i dziwnie na nią nie patrzy. Każdy to rozumie choć inaczej przeżywa.

Czekamy...

Zgadzam się z draniem.

Od miesiąca biorę Seronil, czasem mam problemy ze snem, głównie wtedy gdy rano muszę wcześnie wstać jestem zdenerwowana i nie mogę zasnąć. Czy w czasie brania Seronilu mogę przed snem wziąść coś ziołowego na uspokojenie np. Persen Forte?

U mnie pojawia się kłucie w sytuacji stresowej, np. kiedy znajduję się w miejscu którego się boję lub wcześniej się bałam.

Witamy na forum!

nie jestem pewna, substancją główną Seronilu jest fluoksetyna.

Moim zdaniem można się wyleczyć bez leków ale nie zawsze, wszystko zależy od stanu w jakim się znajdujemy. Ja zaczęłam brać leki kiedy pojawił się problem z wyjściem z domu czy wejściem do sklepu, czyli było ze mną nieciekawie. Teraz jest już lepiej ale nie ograniczajmy swojego leczenia tylko i wyłącznie do wzięcia tabletki. Są one jedynie pomocą w drodze do zdrowia.

Czy zauważyliście że odkąd zachorowaliśmy na nerwicę chcemy być perfekcyjni we wszystkim co robimy i często załamuje nas drobna i mało znacząca porażka? Jest to spowodowane obniżonym poczuciem własnej wartości które jest cechą wielu nerwicowców.

Od miesiąca biorę leki (Seronil), lekarz mi powiedział że w trakcie brania leków nie powinno się przesadzać z alkoholem więc moje wyjście po pubu ogranicza się do wypicia jednego piwa. Po prostu boję się wypić więcej w trakcie brania takich leków.

Ja uczęszczam na psychoterapię grupową do DDA. Jest nas łącznie 7 osób. Siedzimy sobie w kółeczku i rozmawiamy na różne tematy, np. w jaki sposób wyrażamy swoje emocje, czego nam brakuje, z czym chcielibyśmy walczyć, jak się czujemy w danym momencie, jak w naszych rodzinach wyglądają święta... Spotkanie jest raz w tygodniu i trwa półtorej godziny.

Moim zdaniem pomysł jest świetny! Co na to inni?

Ja też mam kłucie w sercu, szczególnie wtedy kiedy jestem zdenerwowana. Jeśli z kardiologicznego punktu widzenia wszystko jest w porządku to mogą być nerwobóle.

Strzelec

Chętnie spotkałabym się na piwku (bezalkoholowym czy też nie ) z Korkiem, Dark Angel'em, Olką, Bibi, Marlowem, Ferminą, Shadowem i wszystkimi których z przyczyn sklerozy pominęłam

Dokładnie!!!

Nie wiem czy pomaga ale czasem myślałam o tym aby spróbować.

Życzę powodzenia! Napisz jak sobie poradziłeś.

Przeczytałam, jest to dobra książka ale nie ona sama wystarczy do walki z nerwicą.

Powiedz o swoim problemie, skoro tak źle się czujesz myślę że bez problemu powinnaś dostać skierowanie do psychiatry.

Miłość najlepszym lekarstwem? Jak najbardziej!!!

zajęcie się czymś, może to być sprzątanie, czytanie książki, gotowanie... a przede wszystkim kontakty z ludźmi, spotkania z przyjaciółmi, rozmowy.

Widać że nowy na forum