nieboszczyk, może masz ciekawe wywody, jednak nie na temat.
jestę_redaktorę, dobrze powiedziane że rozumiemy innych na podstawie własnych doświadczeń. Ja np. nie potrafię sobie wyobrazić jak czuje się osoba z depresją/ nerwicą bo od razu sobie wyobrażam albo zdrowie, które pamiętam, albo chorobę w której sam się aktualnie znajduję. Zawsze mam jakieś wyobrażenie, że może ta osoba wcale nie ma tak źle, albo nie czuje się tak ja tylko całkiem odmienne. A mówi to osoba która teoretycznie powinna zrozumieć innych w podobnym położeniu.