-
Postów
8 648 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez monk.2000
-
Wciąż tu jestem. Teraz zgrywam z CDeków symfonie Beethovena.
-
Wróciłem. Wkuwam Excela 2010 już znam 150 sposobów na zaznaczanie komórek.
-
siostrawiatru, Wszyscy panowie kapelusze z głów: miss idzie. Dobrze, czytałem dzisiaj Konstytucje, przeczytałem 3/5, ale na tyle mi się podoba ten dokument że przysiądę przy nim dłużej. Nie sądziłem, że coś takiego mnie może zaciekawić.
-
core teraz to popularne są procki czterordzeniowe. Masz rodzeństwo bliźniacze? Czy może obsługujesz rdzenie wirtualne jak Pentium 4?
-
Cześć, nie chce mi się czytać, nie chce mi się pisać. Stąd tylko przywitanie.
-
W sumie to herbata, piłem lepsze gatunki, ale ten i tak nie jest najgorszy.
-
Znowu doubel, co się dzieje?
-
Jakieś takie odrętwienie. Jakbym stał z boku. Świat mało może mi już zaoferować, jak i ja światu.
-
-273*C Jeszcze lepiej, sprawdziłem w encyklopedii.
-
Znowu -247 C (Czy -243 C , a ja mutrę zdawałem z fizyki roz.) Odezwijcie się, może pójdziemy na kurnik w coś pograć?
-
Nameless, Sweet. Taki zespół.
-
tahela, ja jestem. PoKlIkaSH? :* ?
-
brodacz89, brakuje mi pomysłów, więc dam cytat: Mt 6,26 Popatrzcie na ptaki na niebie: nie sieją, nie żną, nie gromadzą w magazynach, a wasz Ojciec niebieski je żywi. Czy wy nie więcej znaczycie niż one? Wziąłem z jakiejś biblijnej strony, pewnie wnioski były takie, że trzeba wszystkie pieniądze przeznaczyć na Kościół i udać się na pielgrzymkę do Częstochowy. Biblia to na prawdę dobra książka, szkoda że w taki sposób traktowana. Już była pożywką dla niejednej destrukcyjnej interpretacji. Dlatego lubię A. Kępińskiego (psychiatra) bo w swoich dziełach nie wstydzi się zgrabnie jej cytować. Idę umyć włosy, to wtedy będę mógł zrobić fotkę na "ludzi z forum" i "Fejsa". Może nie mam pod ręką lustrzanki, ale co poradzę?
-
wyrażanie emocji - najnowsza technologia zastosowana w PS4 Fanów technologii zapraszam do obejrzenia. Jak ktoś zatrzymał się na etapie gier na Play Station 2 to zrobi wrażenie. A tak? Po prostu ewolucja. [videoyoutube=MUMOHSL53L8][/videoyoutube]
-
Dla tych co zostali. Słówko (ang. multitasking) poznałem i polubiłem na j. angielskim. Oznacza umiejętność robienia kilku rzeczy jednocześnie.
-
Co to za błędy!
-
Coli. Nalejcie mi Coli!* Oczywiście tej z Coca-Cola Company. Tak poza tym bawię się w multitasking na komputerze i robię 5 na raz.
-
tahela, ja ostatnio takich nie czytam. Jadą po sensacjach. A w schizofrenii częstym objawem jest takie "rewolucyjne" myślenie. Poza tym niektóre wnioski są trochę oczywiste. Raczej gdybym dał babci artykuł o seksie z Focusa, to poczułaby się zniesmaczona. Ale potwierdzam, niektóre teksty są dobre. No i fajne fotografie. Jest jeszcze w W&Ż dział o gadżetach? Zawsze lubiłem podpatrzeć jakie ciekawe rzeczy tam mają.
-
kasiątko, Coma. A Codę znasz? Ostatni album Led Zeppelin w oryginalnym składzie (1982). Wydany po śmierci perkusisty. W sumie nic specjalnego, zebrane kawałki, które mogły być wydane. Może realizacja techniczna jest lepsza ale to i tak analog.
-
suburbia - suburbia (o ile ta piosenka o której myślę, to nie ściema jakaś)
-
brodacz89, po pierwsze to bym ograniczył potrzeby. Ja gdy miałem trochę pieniędzy dość nierozsądnie je wydałem, przez co gdy przyszły chudsze lata to nie mam za wiele do dyspozycji. A jak wiadomo, trzeba być bogatym, żeby być biednym. Lepiej kupić jedną dużą kawę, niż codziennie chodzić po saszetki. Ze mną jest ta różnica, że mam jeszcze rok renty i jestem w wieku studenckim. Na razie większość (z ok 600zł) oddaję mamie, reszta zostaje mi na niezbędne wydatki. W sumie jedyne co ci mogę poradzić, to jest to co sam robię. Rozeznawać się w sprawach społeczno-ekonomicznych. Co gdzie załatwić, gdzie co kupić, itd. Jakie zawody i umiejętności są przydatne. Jeśli oberwałeś od życia z powodu nerwicy, to praca na śmietnisku w porównaniu do tej choroby to rozrywka. Więc w grę wchodzą jakieś pieniądze "na przeżycie", taką pracę byle-jaką jeszcze idzie znaleźć. Lepsze niż nic. Jak staniesz na nogi, to możesz próbować odbić się od społecznego dna i próbować piąć się po drabinie. Poza tym lepiej czasem zarabiać 1000zł a umieć nimi gospodarować, niż zarabiać 2500zł i mieć kredyt hipoteczny nierozsądnie zaciągnięty itd. itd. Znaj swoje prawa i obowiązki, jakoś z tego wyjdziesz. Gdyby przyszło do najgorszego, czyli jakiejś bezdomności i nędzy to zbieraj papiery od lekarzy, że się leczysz na nerwicę to będzie łatwiej coś wykombinować.
-
brodacz89, trudno jest pracować. Na przykładzie schizofrenii: badacze od statystyk zastanawiają się czy ta choroba jest przyczyną nędzy nią dotkniętych czy to nędza sprzyja zachorowaniu. Raczej obstawiałbym to pierwsze. Nerwica to choroba lżejsza, ale na pewno powyższe prawo też można zastosować.
-
nazywam się niewarto, okej. Raz do roku robię format dysku, raz na pół roku usuwam z Facebooka osoby z którymi nie porozmawiam. Nie lubię kolekcjonować ludzi, jak jakieś pocztówki. Jestem dla kogoś kupką pikseli na jego fejsie, nie przeczyta moich wpisów? Okej, do widzenia. Jak już nikt mi nie zostanie to dodam do znajomych swojego kota. Albo utworze profil: pustka. Ona jest zawsze, bardziej wytrzymała niż atomy. I mogę ją dodać. Pewnie do czasu, aż mi jej jakiś moderator nie usunie. Reasumując, rozumiem. Jak się czuję, wywalili mnie z grupy poznańskiej na Fb, a właściwie zagrozili banem, ale uniosłem się honorem i odszedłem sam. Czuję się trochę bojowo, ale to na plus. Nie ma nic gorszego i bardziej ograniczającego niż wkupywanie się w czyjeś łaski. Gdyby mnie ktoś chciał za to wyrzucić z tego forum to byłoby mi autentycznie przykro.
-
nazywam się niewarto, jeśli to ja to sorki. Mam antywirka, ale to i tak różnie bywa.