
jasaw
Użytkownik-
Postów
8 399 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jasaw
-
carmen1988, dziękuję,Ci bardzo..wiem, że wiele osób zna te stany i dzięki temu rozumie nawet mały kroczek ku "normalności"..
-
*Wiola*, dziękuję Ci bardzo Naprawdę to bardzo wiele dla mnie znaczy, myślałam,że już nigdy nie wyjdę z domu...zresztą, chyba, nikomu z Forum nie muszę tego tłumaczyć
-
Spełniło się moje marzenie, na które czekałam dokładnie 1 rok i 5 miesięcy...po pierwszej udanej próbie tydzień temu - wyjście do marketu niedaleko domu bez asysty - czwartek i piątek okazały się dniami przełomowymi...podróże autobusami bez lęków, wyjścia do sklepów bez lęków....czego chcieć więcej...cieszę się każdym dniem. Krok po kroku wracam do "żywych "
-
nextMatii, oczywiście mam na myśli człowieka, z którym idziemy wspólną drogą, obok siebie, patrząc w tę sama stronę, lojalnego, kochanego, naprawdę bliskiego...uwierz mi, to się zdarza
-
Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek (J.P. Sartre) kornelia_lilia , Nie zauważyłam wcześniej tej pięknej i ważnej maksymy.....
-
*Wiola*, kochana Babcia z Ciebie, cenię ludzi z takim podejściem ...też bym już chciała, ale nie mogę naciskać, bo nie do mnie należy decyzja Mam nadzieję, że doczekam się....
-
Mała poprawka...WSZYSTKICH życzliwych, ciepłych i serdecznych -- 17 lut 2012, 01:08 -- *Wiola*, tak zgadza się nie mam, ale wiek babciny i potrzebę niańczenia wnucząt także... Moi Synowie jakoś / / ociągają się w tej kwestii...
-
Nawiązując do słów bretty, muszę przyznać, że ja też nie za często się wypowiadam na forum, ale ogromną mam przyjemność czytając, często zabawne, a na pewno przeważnie serdeczne i ciepłe słowa, jakie wymieniają między sobą forumowicze. Ja nie znoszę agresji słownej, ani tez zbyt niegrzecznych wypowiedzi, a tutaj znajduję naprawdę wiele znakomitych, szczerych porad, które i mnie dały wiele do myślenia. Zrozumiałam, że należę do Was, choć jestem jedną ze starszych znerwicowanych osób na forum. Ale nie czuję tego, nikt nie dał mi odczuć,że w tym wieku powinnam "robić skarpetki dla wnucząt", a nie "wchodzić" między Młodych..pozdrawiam wszystkich Życzliwych, ciepłych i serdecznych....
-
ala1983, ale baletnica też jest super...nieprawdaż
-
Aria, ,gratulacje
-
*Wiola*, jeszcze na tabletkach, mam cukrzycę II, spowodowaną leczeniem sterydowym... Raczej jestem zdyscyplinowaną pacjentką, ale czasem nie daję rady...uwielbiam pączki....
-
"Usprawiedliwione"pochłonięcie 2 pączków /cukrzyca - /, w końcu Tłusty czwartek...wszyscy mogą, a ja to nie Efekty do przewidzenia oczywiście.... Poza tym jestem bardzo zadowolona bo, bez większych problemów / tylko 1 mini atak/, odbyłam dziś podróż dłuższą autobusem i spotkałam tam grupę dzieci z zespołem Downa, które, tak jakby intuicyjnie wyczuły moją wewnętrzną radość, uśmiechały się do mnie i zachęcały do rozmowy. To było dla mnie wielkie przeżycie....
-
Dariusz_wawa, zgadzam się z Tobą w 100%, ja też byłam w takiej, wydawać by się mogło, beznadziejnej sytuacji...ale moja wielka determinacja, walka, chęć zmiany i poprawy, pokonała wielkie przeszkody... .....uwierz namkornelia_lilia, bardzo dużo zależy od nas ... i dla Ciebie "słońce zaświeci"...jeszcze tyle przed Tobą, nie trać nadziei
-
*Monika*, odezwę się jutro, bo, po 2 nieprzespanych nocach, nawet postu nie potrafię "sklecić",. Może dzisiaj się uda ....i "wpadnę w końcu w ramiona Morfeusza" -- 16 lut 2012, 01:01 -- Mimo słabej formy psycho-fizycznej ataków coraz mniej...
-
brak czułosci a moze za duze wymagania?? prosze o pomoc
jasaw odpowiedział(a) na casablanca_23 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
casablanca_23, jeśli ludzi łączy prawdziwe uczucie...miłość, przyjaźń....wówczas problemów z komunikacją raczej nie ma. Oczywiście, że są osoby introwertyczne, nie potrafiące mówić otwarcie o sprawach uczuć, o emocjach, ale przynajmniej wyrażają to w gestach, działaniu, spojrzeniu. Miałam dość zbliżone problemy, ale, niestety, one zaważyły na moim życiu ogromnie!!! Nie chcę rozpisywać się zbytnio,ani dawać Ci rad, ale wiem jedno: jeśli człowiek potrzebuje uczucia, zrozumienia, nigdy nie będzie szczęśliwy w związku, w którym tego nie otrzyma, nie znajdzie. Mnie się udało, spotkałam w końcu Człowieka, który, tak jak i ja, potrzebuje ciepła, serdeczności, zrozumienia, lojalności i miłości. Dajemy sobie na wzajem poczucie stabilności, zaufania i szczęścia, po prostu... Pozdrawiam Cię -
Lepszy niż wczorajszy... , chociaż po kolejnej bezsennej nocy. Dobrze, że zobowiązałam się do gotowania obiadów dla Synów i Ich "Połówek", bo inaczej dzień spędziłabym w łóżku... Uwielbiam świat zasypany śniegiem....pozytywnie mnie nastraja
-
*Wiola* i petruszka30, dziękuję Wam ..... Chyba spróbuję ułożyć się do snu...DOBRANOC...
-
*Wiola*, tak... Rozbawiłyście mnie...czuję wyraźną poprawę nastroju
-
Dobry Wieczór...wszystkim nieśpiącym *Wiola*, dzisiaj czułam i nadal czuję się jakaś zmęczona. To na pewno ma związek ze zmianą ciśnienia i wczorajszymi przeżyciami... Próbowałam pisać, ale miałam problem z zebraniem myśli.... Czytam sobie różne wątki, głównie dotyczące młodej osoby, której próbowałyśmy dzisiaj/wczoraj/ jakoś pomóc, jak wiesz, być może, poprosiłam Monikę o pomoc, bo "co dwie.....". I tak w ogóle mi jakoś dzisiaj smutno było...senna, a zasnąć nie mogę. Chyba lekki spadek formy psycho-fizycznej Pozdrawiam -- 15 lut 2012, 04:29 -- Ach..baletnica....is beautiful
-
Abstrakcjo, moja droga, ja nie wiedziałam, że jest taki wątek, nie wiedziałam, że były Twoje urodziny, za to wiem, że jestem subtelną, serdeczną osobą, pełną empatii...wiem, że przyjmiesz moje spóźnione życzenia ze zrozumieniem... A to dla Ciebie.... Kochaj jakby nikt Cię nie zranił, pracuj, jak gdybyś nie potrzebowała pieniędzy, tańcz, jak gdy nikt nie patrzył, śpiewaj, jak gdyby nikt nie słuchał, żyj jak gdybyś była w raju.... tego Ci życzę i jeszcze dodatek muzyczny...
-
Ja niepijąca jestem w zasadzie, ale te GOLD Flakes kuszą swoją urodą...tylko delikatne wtrącenie, ale życzenia dla Laimy bardzo serdeczne przesyłam: Snów sadem pachnących, myśli lekkich jak motyle, i uśmiechu w głębi duszy na przekór pokręconemu światu...
-
Bellatrix, dziękuję Ci bardzo..już sama nie mogę wiele zdziałać....
-
Mam ogromną prośbę...czy ktoś z Was może skontaktować mnie z *Moniką*, podam swój nr 510265921, sprawa jest poważna, chodzi o pomoc młodej dziewczynie.
-
Abstrakcja, zgadzam się..to okropne -uczyć się czegoś, co nas nie interesuje!!! Nie lubiłam i nie lubię musieć
-
Perfekcyjny melancholik...25 pkt...?????