Skocz do zawartości
Nerwica.com

norma_baker

Użytkownik
  • Postów

    805
  • Dołączył

Treść opublikowana przez norma_baker

  1. norma_baker

    Skojarzenia

    pocenie się- lato
  2. ja brałam przez kilka miesiecy do 150mg topiramatu i nie zauwazylam ani zmian w apetycie ani na wadze tez niespecjalnie.
  3. norma_baker

    Skojarzenia

    kwestia perspektywy- kompleks niższości
  4. norma_baker

    Skojarzenia

    urlop- domek letniskowy
  5. norma_baker

    X czy Y?

    kakadu tiramisu czy panna cotta?
  6. nie kwestionowałabym tego objawu a napewno nie nazwałabym tego "placebo". otóż w ulotce, jako bardzo częsty objaw niepożądany, jest wymieniona senność. jednak na miejscu natti brałabym dalej, bo objawy jak właśnie senność, zawroty głowy zazwyczaj szybko ustępują i odczuwa się w miarę pełne działanie leku.
  7. na kwetiapinę przeszłam z olanzapiny na początku tego semestru akademickiego. i jeszcze jak byłam na olanzie, na której generalnie czułam się bardzo dobrze, w ogóle nie nadążałam w notowaniu wykładowcy, nie ogarniałam nic, ciężko było mi się skoncentrować i w ogóle myślałam, że zawalę uczelnię. potem dostałam abilify, który trochę mnie podniósł, ale dopiero dodanie kwetiapiny "otworzyło" mi umysł - znowu pomysły mi przychodziły z dużą łatwością, zero problemów z koncentracją i nawet jak zjeżdżam poniżej kreski w nastroju, to jestem w stanie mimo apatii dalej swobodnie myśleć. no i nie mam objawów wytwórczych, które również były moją zmorą.
  8. vifi, mnie niskie dawki kwetiapiny też silnie sedowały [do 100 mg na noc] nawet w dzień. dopiero dawki 200-300 mg nie powodują takiego efektu. oszem, dobrze mi się śpi jak sobie łyknę tabletkę na noc, ale już rano w ogóle nie odczuwam już senności. radzę spróbować tak.
  9. norma_baker

    X czy Y?

    luter 2d czy 3d ?
  10. norma_baker

    Skojarzenia

    tragikomedia- teatr
  11. ja również nie żałuję. raz rzuciłam chemię na ponad rok i tylko doszła mi nerwica lękowa- bez leków co rusz dochodzą mi nowe problemy z głową. na lekach, które aktualnie biorę, nie mam omamów, zmalały mi znacznie urojenia, nie doskwierają mi napady paniki [jedynie znajduję się w takim "stanie przednapadowym"]...
  12. na lęki i koncentracje to raczej bym eksperymentowała z dawkami sulpirydu niż depakiny, bo w tych tematach niewiele ma do zdziałania.
  13. w ulotce masz schemat wchodzenia na wyższe dawki, zastosuj się po prostu do tego tylko, że na odwrót
  14. sama mam do ChADu rozpoznane zaburzenie osobowości t. borderline i jakoś na objawy samego zaburzenia, poza psychoterapią, również musiałam się wspomagać farmakoterapią [bez leków dochodziły coraz to nowe objawy], zatem...' tzn. nie namawiam nikogo do brania leków, jeśli uważa, że np. "jej bulimię da się zwalczyć samą psychoterapią". ale co gdy dochodzą objawy utrudniające normalne funkcjonowanie? kiedy depresja wyłącza nas z obiegu a mania/hipomania sprawia, że nie możemy nadążyć za własnymi myślami? albo gdy pojawia się lęk napadowy w kolejce po chleb? to są objawy choroby, od tego są leki, żeby pomóc nam żyć podobnie do zdrowych ludzi.
  15. "Powiedzcie mi proszę o co chodzi z tym "braniem leków na stałe" - dlaczego to takie DLA wAS JEST CIĘŻKIE DO ZAAKCEPTOWANIA? Bo rozumiem,że nie chodzi tu o złą tolerancję leków i ich objawy uboczne, ale sam dobijający fakt konieczności ich brania. Przecież wiekszośc chorób przewlekłych wymaga brania leków na stałe: astma, nadciśnienie, cukrzyca, jaskra, niedoczynnośc tarczycy itd. I ludzie biorą leki, owszem niechętnie, ale nikt nie używa słow "uzależnienie od leków", "nie moge uwolnić sie od leków" itp. Przyznaję - kompletnie nie czuję takich tekstów - jako lekarz widzę tylu chorych , którzy byliby wdzięczni, gdyby istniał lek, którego codzienne przyjmowanie mogłoby zniwelować objawy ich choroby..." skopiowane z innego forum. ale myślę w dokładnie ten sam sposób. ChAD to choroba, a nie okresowy niedobór magnezu.
  16. Bezimienna123 mam dokładnie tak samo jak Ty. niestety, topiramat, który do tej pory brałam [w dawce 150 mg/dobę] jedynie trochę spłycał stany hipomaniakalne i depresyjne i teraz dostałam Convulex. cóż... zobaczymy zobaczymy.
  17. Michuj, gratz gratz !! ukończyłam animację zaliczeniową 2 tygodnie przed sesją
  18. Calineczka1990, no ja muszę się w końcu wziąć za siebie i nauczyć! przecież najlepiej smakuje własne
  19. ooo tak, lato pachnie mi babcinym plackiem z rabarbarem... nie mogę się doczekać aż znajdzie się jakiś na działce. :) i do niego obowiązkowo rabarbarowy kompot! ojjj babcia mnie rozpieszcza zdecydowanie...
  20. Calineczka1990, już to co napisałaś brzmi męcząco ... ale i okrutnie smakowicie
  21. jakie ciacho? u mnie króluje niezmordowany jabłecznik
×