no już napisałam, że zwiększenie kwetiapiny do 300 [a brałam kolejno 100 -> 200 mg] dało tylko tyle, że poprawił mi się nastrój, ale lęki dalej są, ba! pojawił się lęk przed lękiem, czyli cholerne błędne koło i przez niemal cały dzień chodzę znerwicowana i jakby "w gotowości", że "zaraz się zacznie..."
hmmm... zatem jeśli doc zadecyduje o wprowadzeniu antydepa, to spróbuję poprosić o mirtę na spróbowanie. w ogóle mam nadzieję, że mnie przyjmie, bo to taka niezapowiedziana wizyta będzie, ale mówił, że w razie gdyby coś się działo to mam przyjść przed następną planową wizytą [którą mam dopiero za trzy tygodnie - nie wytrzymam tyle w napięciu, to mnie ogranicza w robieniu czegokolwiek].
-- 24 kwi 2013, 13:24 --
i stało się - od dziś testuję mirtazapinę [mirtagen]. narazie 15 mg. za 3 tygodnie kontrola.