Skocz do zawartości
Nerwica.com

norma_baker

Użytkownik
  • Postów

    805
  • Dołączył

Treść opublikowana przez norma_baker

  1. Amon_Rah, niestety zauważyłam to. można powiedzieć, że trochę się zintensyfikowały te objawy. często też mam dziwne odczucia... i dziś ósmy dzień łykania a od wczoraj znowu pojawiły się silniejszy niepokój i lęki. tak samo jak dziś. plus od paru dni jest mi mdło. no cóż, wizyta za dwa tygodnie, porozmawiam wtedy z lekarzem co do dalszej terapii.
  2. Witam, od czwartku powróciłam do leczenia psychiatrycznego. Wcześniej 9 miesięcy, dwie hospitalizacje - bulimia, borderline, omamy. Poniekąd z własnej głupoty przerwałam leczenie a z drugiej strony przyczyniła się do tego rodzina, dla której choroby psychiczne to wstyd i hańba [tak by the way]. Potem rok biegania po lekarzach, badania krwi, endoskopie, rentgeny, usg wszystkiego - powodem były ataki paniki występujące z nikąd i nie dające za wygraną. Koniec końców kardiolog rozłożył ręce i powiedział "psychiatra!" i z wielkim bólem zawieziono mnie do mojego wcześniejszego psychiatry [swoją drogą anioł nie człowiek]. Dzięki zaprzestaniu leczenia prawdopodobnie pojawiły się te ataki i na razie przez okres 3 tygodni mam łykać Parogen do śniadania i na noc Xanax. Jest to czwarty dzień już i w sumie odczuwam lekkie nudności, troszkę zmniejszony apetyt [w moim przypadku to wielkie WOW !], ospałość. Co prawda bardzo dobrze mi się śpi i nie przebudzam się w nocy często, ale za to zwlec się rano z łóżka nie mogę [będę chyba potrzebowała jakiegoś usprawiedliwienia na uczelnię ;P]. Ciągle pojawia się uczucie niepokoju, lekki lęk, ale napadu takiego standardowego nie było [podejrzewam że Xanax mnie ratuje póki Parogen nie zacznie działać]. Jednak są głosy, natrętne myśli. To moje pierwsze zetknięcie z tego typu lekami więc jestem dobrej myśli, chociaż te psychotyczne mi kiedyś ładnie Sulpiryd wyeliminował [ale po nim mlekotoku dostałam, więc kicha]. Trzymajcie za mnie kciuki !
  3. Sulpiryd dostałam w zeszłym roku po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego w połączeniu z Lamitrinem. Nareszcie super się czułam. Byłam spokojniejsza, weselsza, bardziej zorganizowana. Niestety oba musiałam przestać brać - Sulpiryd spowodował spory mlekotok, Lamitrin - wysypkę z gorączką, przez co w trakcie matur wylądowałam w szpitalu.
  4. hej, ponad rok temu zdiagnozowano u mnie przy okazji bulimii borderline, ostatnio doszła nerwica lękowa. terapie grupowe na oddzialach dziennych do wakacji nie wchodza w gre - studiuje dziennie, w zwiazku z czym moj psychiatra zalecil do tego czasu psychoterapie indywidualna. niestety nie stac mnie na prywaciarzy i poszukuje kogos, kto udzieli mi pomocy w ramach nfz. zapisałam się do zachodniopomorskiego instytutu psychoterapii, ale tam dopiero maja dzwonic jesli bedzie dla mnie miejsce [dluga lista oczekujacych]. z gory dziekuje za wszelki odzew !
×