roccola

lubię byc sama .. ale tylko wtedy kiedy wiem ze ktos jest nie w tej chwili przy mnie ale jest ...Gdybym byla samotną matką wychowującą dziecko bylo by mi bardzo żle i ciężko . Kiedy spędzam zbyt duzo czasu ze swoim partnerem czuję sie przez niego osaczona..duszno mi..i zaczynam sie na niego złościc. Czasem wygląda to tak jakbym go nie chciala nie kochala nie potrzebowala...ale wiem ze gdyby go zabraklo byloby jeszcze gorzej....

minhoi postąpilas slusznie tak jak mówi Grazyna pozostawilas swoj problem za sobą nie tlumilas zlości . wyladowalas sie gdzie i na kim trzeba bylo i mialas to za sobą.

a ja nie ma czasu na ruch choc bardzo bym chciala. Praca a po pracy male dziecko. Nie mogę jej nikomu podrzucic samej tez nie zostawie Więc musze poczekac na lato wtedy pozostana mi tylko spacery..

Ja jeste bardzo wdzieczna ze moja zlosc nie uderza w moją coreczke. Dla niej jestem aniolem nie umiem na nią krzyczec . Chce zeby nie miala w przyszlosci takich problemów jak ja. Nie chce jej wychowac na znerwicowanną lękliwą kobietę. Zlość wyladowuje na partnerze.

zgadzam sie cloranxen jest dobrym lekiem . Mi bardzo pomógł na zawroty glowy :)

Cwiczenia w nerwicy są jak najbardziej potrzebne bo mozna wyladowac nadmierną zlosc i agresję . Silownia nie jest chyba dobrym sposobem przezucilabym sie na cos innego..bieg pływanie . twoj lekarz mial chyba racje ze silownia wzmaga agresje. Pozdrawiam

Kiełbasa odrazu Ci mówilam ze twoja nerwica jest jakas podejrzana

Tez mam problemy z trawieniem . Wogole od kiedy mam nerwice zaczelam bardzo duzo jesc i 4 kg. w górę. Zmienil sie tez moj metabolizm..spowolnial

z czasem jak bedziesz pracowac nad swoja nerwicą i ją leczyc objawy te znikną lub stana sie mniej dokuczliwe.

a ja dziekuje nerwicy ze otworzyla mi oczy na moje problemy...dala mi odwage zeby odejsc od męża i zacząć nowe życie.

Dana ja juz przeszlam psychoterapie . Poznalam zrodlo swojej nerwicy. Funkcjonuje normalnie lęków nie mam ataków tez nie. Tyllko NERWY na wszystko. Moze to pozostalość po nerwicy ?

To jest straszne .kiedy tylko ktos w moim towarzystwie wymówił słowa"zawal udar wylew " ja doznawalam ataku. To samo z czytaniem Bylo to straszne ale teraz naszczescie przeszlo

tak mi sie kiedys snilo jak jestem w budynku bardzo wysokim (mam lęk wysokości) stoję przy oknie wielkim na całą ścianę i nagle widze z daleka jak wzbiera sie ogromna fala większa i większa. Zbliza sie do mnie siega do mojego pietra zaraz zburzy budynek i zginę... [ Dodano: Pon Mar 06, 2006 1:34 pm ] takie sny zwiastuja ze nadejdzie jakis duzy problem który bedzie nas przerastal..tak przeczytalam w senniku

Sluszna rada tylko ze ja bym nie poszla do kreglaza . Jestem zdania ze wielu z nich ma male pojecie o tym co robia i latwo moga wyrzadzic krzywde. Masażysta to jest to!! a jak do tego jest jeszcze przystojny..

Tez zazywam efedrynę na odchudzanie ale ma to na mnie zly wplyw bo jestem po tym jeszcze bardziej agresywna i niedobtrze mi sie robi po niej. Więc biore ją z przerwami.Powinnas z tym skonczyc bo te środki rozwalaja emocje

Hm troche to dziwne . Masz nerwice a wspomagasz sie rożnym środkami. domyslam sie jakimi . Zawsze bylam przekonana ze ludzie pelni lęków nie biorą silnieszych urzywek, narkotykow bo to pogarsza ich stan. Nierozumiem czemu u Ciebie jest na dwrót?

Kazdy z nas ma zmienne nastroje (szczególnie kobiety) . Uwazam ze nerwica moze zintensyfikowac tę zmienność ale wszystko jest normą i chyba nie świadczy odrazu o chorobie :)

Ja rano mam zawsze dobry humorek. Aż chce mi się zyc. Gorzej jak zbliza sie wieczor . Dziecko spi mężczyzna w pracy a ja jestem sama ze swoimi myslami..nudze sie i wtedy najczesciej wmawiam sobie jakies bzdury

Typowy objaw w przypadku nerwicy. Przejdzie samo :)

Radze Ci abys poszukala pomocy u specjalisty. wizyty u psychiatry powinna pomoc. Życzę powodzenia

Tak Kiełbasa czesto mysle o tym ze moj partner ni wytrzyma mojej agresii i pojdzie sobie w siną dal. A co do poczytania na temat mechanizmów złosci to bardzo chetnie tylko moze ktos by mi coś polecił?

Mam pytanie piszemy tu duzo o lękach o tym jak sobie z nimi radzic. Ale powiedzcie mi czy macie tez wybuchy gniewu, Popadacie w histerie? Mnie ten stan martwi bo jako tako lęków juz nie mam ale codziennie urządzam w domu awantury. Mam spokojnego nad wyraz faceta ale widze ze on juz nie wytrzymuje. Sama sie nie poznaję wystarczy jedno jego nieodpowiednie słowo a wybucham ja wulkan i nie moge sie uspokoic drę sie niemożliwie caly blok mnie slyszy. Kiedys taka nie bylam . Tez tak macie?

Walerio jestes w cudownym stanie"ciąża" ja mam malutką córeczke i macierzyństwo to piękna sprawa. Planuje drugie ale no własnie zastanawiam sie jak to bedzie wygladac:ciąża i nerwica. Mysle ze jesl;i masz solidnego i zaufanego ginekologa to moglabys sie poradzic powiedziec o swojej chorobie i ewentualnie zastosowac jekies najmniej szkodliwe leki ale tylko w przypadku jakbys bardzo zle sie czula. Zgadzam sie ze dziecko odbiera nasze rozne emocje. Spedzaj duzo czasu na relaksie, dbaj o siebie. Powodzenia dasz rade

Raczej tak to tak zwany lęk uogólniony. Ja sie balam zawalu udaru wylewu..ludzi..więc wszystkiego po trochu

Nerwica to tez dobry moment zeby zacząc o siebie dbac.. Schudnąć rzucic palenie..zaczac więcej sie ruszać...wielu z nas to sie udaje ...Nadwagi nie mam ale bardzo bym chciala rzucic palenie no coz na razie nie potrafię) Zaczęłam pic wino czerwone bo podobno lampka czerwonego wina doskonale wplywa na serce i krążenie [ Dodano: Pią Mar 03, 2006 11:59 am ] A wylew hm..tu trzeba miec problemy z nadcisnieniem i tez na przestrzeni lat nie leczone nadcisnienie moze spowodowac wylew. Boze masz takie same lęki jak ja mialam