Witam ..Dziś obchodzę rocznice mojej choroby.Wiem skąd się wzięła ...problemy w małżeństwie...duzo pieniędzy ..siegnęłam po amfe...po jakims czasie Pojawiła sie nerwica... Chodziłam na psychoterapię...raz było lepiej raz gorzej...Jezeli ataki były umiałam sobie z nimi poradzic wiec juz się ich nie bałam.Mój psycho uswiadomił mi ze moje problemy leżą w małżeństwie...Ze nerwica to nic innego jak wew. konflikt a ja będąc z mężem żyłam w wew. konflikcie. Odeszłam od m eża w tamtym roku i poznałam fantastycznego mężczyznę...nerwica odeszła bez śladu...ale po 3 miesiącach wróciła...Czemu? Już tego nie rozumiem..Wew. konflikt? Bzdura ..jestem teraz szczesliwa moja córka jest szczesliwa a to wszystko zawdzieczam mojemu nowemu mężczyznie bo dał nam to czego mój mąż nie umiał dac. O co w tym wszystkim chodzi? Zastanawiam się czasem czy podczas pierwszego ataku nie dochodzi do jakiegos urazu mózgu i potem niestety zostają nam te ataki do konca zycia
tak jak mówiłam szukałam we wszystkich księgarniach, antykwariatach w internecie i NIC wszedzie nakład jest wyczerpany...Jak to mozliwe? Mam nerwice lękową od roku i od roku staram sie o tę książkę ..na marne
Bardzo usilnie szukam książki Oswoić lęk.Edith,Bemis Niestety w ksiegarniach jej nie ma bo wstrzymali edycję...Moze ktoś moze mi odsprzedać..lub skserować...
temat wyedytowany [dop. shadow_no]