Skocz do zawartości
Nerwica.com

roccola

Użytkownik
  • Postów

    408
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez roccola

  1. Wez sie wgarść posłuchaj .NIE PROBUJ o tym zapominać ..nie mów nie czuje sie na siłach tak nie można. Chcesz sie wyleczy to stan do walki . Na tym polega psychoterapia na omawianiu BARDZO bolesnych przeżyc bo nerwica to choroba emocji. Ja przez to przeszłam . Na spotkaniu trzesłam sie miałam atak ..łzy leciał jak grochy..ale przerobiłam to i dzis moge powiedziec ze jestem WOLNA
  2. Aniołku mylisz sie przeszłość ma ogromny wpływ na nasze zycie..Stąd chorujemy na nerwice gdybysmy byli wolni od przeszlych strasznych wydarzen..bólu..to dzis bylibysmy zdrowi..Uwazam ze jesli te wspomnienia wróciły z taka silą to znak ze temat bylego męża nie jest przerobiony ...bo jak wiesz lęki trzeba "przerabiac". W historii twojego bylego małżeństwa jest wiele ran ktore sie wogóle nie zaleczyly ..emocje którym nie pozwoliłaś wyjść które stłumiłas... jesli chodzisz na psychoterapie musisz przewałkowac ten temat wrocic do tamtych czasów i przezyc to jeszcze raz to jedyne wyjscie...
  3. Mada jak to możliwe zeby leki i psycholog nie dawały zadnych efektów?
  4. witaj Amadeus.. Hm złą droga idziesz..Jesli no nerwica lękowa sam nic nie zdziałasz może teraz wydaje ci sie ze dasz radę ale leki będą sie w tobie utrwalac pewne zachowania tez.Pewnego dnia poczujesz sie wyczerpany walka opadniesz sił a nerwica jak była tak będzie ..pojdziesz do lekarza a wtedy czeka Cie o wiele dłuższa droga do zdrowia Hmm tym bardziej ze piszesz ze masz tak od dziecka..Nie uwazasz ze to troche dlugo?
  5. kiedys byłam pesymistką jak się cieszyłam ledwo było po mnie widac ze jestem szczesliwa..wiecznie zamyslona poważna. Od momentu kiedy cierpię na nerwice poznaję siebie..ucze sie wyrażać emocje ..nie tłumić ich. I teraz jak jestem zła to okrutni krzycze jak smutna to płacze az mnie sąsiedzi słysza a jak jestem zadowolona to mam taka głupawkę ze wygladam jakby mi piatej klepki brakowało. Lubię sie taką bo potrafię lepiej wyrazi ć siebie samą.
  6. nie zgadzam sie z toba ze twój lekarz jest dobry..Jest tu ktos kto mnie popiera? Sama chodziłam na psychoterapię i wiem jak to powinno wygladać . Nie wolną przeczekiwac takich stanów..
  7. Moniczko radze ci zmien lekarza.! Co za bzdury..On powinien ztoba pracować a nie odkładac tego az lęki zelżeją BZDURA potem bedzie jeszcze trudniej
  8. Kiedy wmawiałam sobie różne choroby tez najbardziej sie bałam ze zostawię moje maleńswo i nigdy nie bedzie ona pamiętac mnie - swojej mamy..To było naprawde straszne
  9. Maniek czemu szukasz u nas pomocy? nie jestesmy lekarzami. Wez sie w garć poszukaj dobrego lekarza i proponuje zaczac leczenie..
  10. Nierozumiem ...asz silna nerwicę lękową i zwiekszył ci dawke leku..a gdzie intensywna psychoterapia? Leki ci pomoga w bardzo trudnych chwilach ale nie pomoga Ci zrozumiec istoty Twojej choroby .
  11. To cudowne ze tak przejmujesz sie dolegliwościami siostry..tak sądze ze jesli wszystkie wyniki są ok to pozostaje tylko DOBRY psychiatra.
  12. roccola

    Psychoterapia

    nie wierze ...co to za psycholog ze sie niczego nie doszukał u osoby z zaburzeniammi emocji
  13. Uwazam ze powinnas szybko poszukac pomocy..dla dobra malństwa. Psychoterapia pomaga bardzo wiele..i nie mów Waleria ze rada nie przejmuj sie jest słuszna..ta choroba jest paskudna i potrafi urosn.ąć do niewyobrażalnych rozmiarów...poświeć okres ciąży na psychotrapię i wykorzystaj ten czas na poznanie siebie..Poniewaz jak urodzisz nerwica może uerzyc z podwójną silą bo dochodzi jeszcze depresja poporodowa ..burza hormonów...
  14. paula nie ma jej nietylko w wiekszości ale wszedzie jest nie do zdobycia bo wstrzymali nakład . Książka jest NIEDOSTEPNA
  15. trzeba walczyc..tak jak o wszystko w swoim życiu..o miłość...szacunek..zdrowie...dobrobyt..
  16. uważam ze jesli co dolega powinno sie zrobić podstawowe badania i zasiegnąć porady lekarza..A noz naprawde nam cos dolega? Dopiero kiedy lekarz nic nie stwierdzi można byc pewnym ze to nerwiczka :)
  17. ziewanie to tez słabo dotleniony mózg..Radze jakis szybki spacer i po ziewaniu :)
  18. Mi się udało...-miesiąc na lekach i psychoterapia wystarczyły aby poczuć zdecydowana ulgę :)
  19. mysle ze jeszcze nie czas poetka na takie zwierzenia...
  20. w małżeństwie wmawiałam ze wszystko jest ok ze wytrzymam z takim podłym mężczyzną...ze dam sobie z tym rade ze jestem silna...ze dla dobra dziecka...dla komfortu finansowego...Guzik..odeszłam i teraz musze umiec sobie przebaczyc wiele rzeczy nie usprawiedliwiac sie o nie przyznac do winy i WYBACZYC sobie
  21. ja zawsze mówie otwarcie ze bardzo zle znosze pobranie krwi i panie sa wtedy niezwykle miłe :)
  22. Nie bój sie idz bo jesli jest ok to sie nie ma czym martwic a jesli nie to zaczniesz leczyc choróbsko. z drugiej strony wieczne zmeczenie u nerwicowców tez jest normalne..tracimy bardzo duzo energi w ciągu dnia nawet przy małej aktywności fizycznej
×