Skocz do zawartości
Nerwica.com

ashley

Użytkownik
  • Postów

    786
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ashley

  1. ashley

    witam

    Hej Seba Uda Ci sie z tego wyjsć, witaj na forum :)
  2. ashley

    Witam Was

    Witaj Wielka
  3. Nie tylko Ty :/ Ja też mialam niezlą spiralę, która mnie wciągnęla na samo dno. Teraz dopiero wychodzę z tego wiru. Jesteśmy do siebie jeszcze bardziej podobne niż myślalam. Caly czas wierzę, że wyjdziemy z tego, musimy być dobrej myśli. Nie no, masakra, co za podejście Pfompfel ja też podpisuję się pod slowami Zorkiego. Zobaczysz, zaczniesz nowe życie i wszysko się uloży. Dzisiaj czeka mnie dużo pracy, ale w sumie to sie cieszę, bo wolę coś konkretnego robić niż siedzieć i myśleć Milego dnia Kochani
  4. Piotruś jesteśmy dumni :):):) Wiecie co slyszalam w radiu? że jakiś kolo na maturze mial wlaczona kome i mu zagrala podczas pisania i za to musi pisac mature dopiero za rok. Wspólczuje mu ale gdzie on mial glowę, że nie wylączyl dzwonków?
  5. Piotrek bardzo bardzo sie cieszę, że tak Ci dobrze poszlo, SUPER Ale trafiles z ta samotnoscia i lekiem, jestem pod wrażeniem :):):) no super naprawde teraz trzymam kciuki za nastepne przedmioty
  6. No widzisz, a mi brakowalo konkretów. A Tobie obszerniejszej analizy To chyba znaczy, że jest już dużo lepiej? A może w ogóle dobrze?
  7. Jak jesteś atrakcyjna to może dziewczyny poprostu Ci zazdroszczą? A Ty za jakieś krzywe spojrzenie obwiniasz siebie? Nie ma u Ciebie tak, że z tych ludzi, którzy się krzywo patrzą to w większości dziewczyny? My tu sobie gadu gadu a nasz Piotruś pisze mature
  8. Hej, myślę, że to moze być nerwica. Ale nic nie wiadomo, idź koniecznie do lekarza. Najlepiej żeby specjalista postawil diagnozę. W takej sytuacji nie zwlekaj. Pozdrawiam też tak czasem mam, masakra:)
  9. Hej, myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie jak pójdziesz do lekarza, który pomoże ustalić przyczynę takiej reakcji. to musi z czegoś wynikać i dobrze by bylo, wiedzieć z czego. Pozdrawiam
  10. Taka mama to wspanialy dar, niezastąpiony. Zastanów się, czy to ma jakieś znaczenie, ze nie jest wyksztalcona. Czy liczy się cos innego. Nie ma nic dziwnego w tym, że nie chcesz być taka jak ona. Ale nie powinna Cię aż tak drażnić. Pewnie wiele osób chcialoby mieć taką mamę.
  11. Ja mam szczęście, trafilam na świetną panią psycholog i już po 2 spotkaniach mogę powiedzieć że jest dobra. Podoba mi sie jej konkretność, której mi brak. Ona stara sie mnie sprowadzić na ziemię. Chwala jej za to
  12. cinnamon widzę, że ostatnio jesteś w dobrej formie, tak trzymać
  13. Święte slowa Lepiej tego ująć nie można
  14. Dzisiaj mialam super dzień. Cale popoludnie aż do wieczora nad jeziorem u przyjaciólki. Bylo cudownie. Mój nastrój też jest dobry. Zdaje się, że wszystko idzie dobrze. Wlaśnie, nie jest tak przypadkiem? Urok albo uroda? Plakać mi się chce jak pomyślę o pewnych rzeczach, które są nie fair... Na świecie jest troche takich rzeczy. Dobrze, że przynajmniej my sami możemy być fair.
  15. Ja mam dobre nastawienie do tego, ale jak gdzies wychodzę to to co się dzieje we mnie jest nieciekawe. Poprostu sporo z przeszlości zostalo. Ale wiem, że będzie coraz lepiej. Możesz mi dotrzymać kroku, to nie jest powiedziane, że ja jestem dalej. Ale wiesz, że od jakiegoś czasu idziemy razem, od tego jak napisalaś, że widzisz we mnie siebie Nie bój się, ja stawiam że większosć ludzi odwzajemnia uśmiech. Jak nie to poprostu znaczy, że mają zly dzień, albo są nieśmiali. No albo nie mają ochoty i już. Nie szukaj winy w sobie. Przestaniesz się bać krytyki, ale musisz zbudować sobie wlasne zdanie na swój temat i tylko jego się trzymać. I zdania tych osób, które są dla Ciebie ważne. kochanie jeszcze mi się nie udalo. Ale w pewnym momencie postanowilam, że chociaż raz w życiu postawię na to co jest dla mnie najważniejsze. I odważę się, bo mam wiecej do zyskania niż do stracenia. I poprostu musi isć po mojej myśli, a jak pewni ludzie pozostaną chamscy to ja ich oleję, nauczę sie dystansu i sama się zmienię i mi to wystarczy.Ja myślę, że to uraz z dzieciństwa(przez te dzieci) pozostal i stąd to moze wynikać. Ale tak jest, dzieci jak dzieci są glupiutkie. Trzeba o tym zapomnieć. Teraz już tak nie będzie. Trzymaj sie Darek żaden z tych ludzi nie jest nawet godny, żeby z Tobą rozmawiać i spojrzeć Ci w oczy. Ale skupiaj sie na tych dobrych tak jak wcześniej pisaleś Piotrek i Darek dzieki że za mnie trzymacie kciuki trzymajcie je az do wakacji:) Moze bede sie miala czym pochwalic.
  16. Widzisz, nie ma tego zlego Gusia wszystko jest ok, nie martw się niczym. Przytulam wirtualnie :* Sasanka skarbie, nie mogę patrzeć jak się z tym męczysz. Ja wiem jak to jest :/ Ale wydaje mi się, że udalo mi się nad tym zapanować. Myślę, że dużą rolę odgrywa tu Twoje nastawienie do sprawy. Nie wyjdzie, że jesteś zapatrzona w siebie. Poprostu liczysz się z tym co czujesz. Wiesz przecież, że żeby móc żyć w zgodzie ze światem, musisz najpierw być w zgodzie z sobą. Patrz na siebie, Ty jesteś teraz najważniejsza. Staraj się uczyć podchodzić do tej sprawy z dystansem. Nic zlego nie robisz nikomu tym, że nie chodzisz roześmiana. Każdy jest inny. Zobacz na ludzi, jeden się śmieje drugi jest zdolowany. Trzeci idzie z takim wyrazem twarzy, ze trudno cokolwiek z niego odczytać. Ty też masz prawo do okazywania uczuć. Taką postawą sama skupiasz uwagę na tym, co inni myslą i jak Cię odbierają. I uruchamia się przewrażliwienie. I stąd ta "spora" ilość ludzi. Ostatnio bylaś zadowolona, wyszlaś ze znajomymi, bylo ok. I będzie dobrze, ale zmień nastawienie. Zacznij żyć swoim życiem i odbierać ludzi sama. I otwórz się na nich, czasem się uśmiechnij do kogoś- wtedy już nie będziesz mogla powiedzieć, że ludzi dolujesz. Trzymaj sie cieplo:) Wierzę w Ciebie
  17. Hej przecież jesteś mlody, masz jeszcze dużo czasu na to wszystko. Nie musisz wygrać ze wszystkimi faktami, ważne żebyś wygral swoje życie i szczęście. To jest najważniejsze. Zlożone problemy też da się rozwiązać. Ja Cię jednak mimo wszystko namawiam, żebyś spróbowal uwierzyć, że moze być dobrze. Bo może, a juz na pewno może być lepiej. Glowa do góry
  18. Na pewno bylaby dumna. Cieszę sie, że sobie z tym poradzilaś. Wiaterku gratuluję :)
  19. Może nie jesteś na to jeszcze gotowy. Ale przyjdzie taki moment, że będziesz Przekreślileś siebie przez Twoje problemy. A to przecież nie Twoja wina. Na to sklada sie masa różnych rzeczy. Ważne że teraz chcesz dobrze. Więc zaakceptuj siebie to latwiej Ci będzie je pokonać.
  20. Super z tą dzialeczką Pewnie, że zycie może być piękne Tygryska jak samopoczucie? Nie przejmuj się tak, najważniejsze, że już sie pogodziliście, a faceci czasem widzą inaczej pewne rzeczy Zrobilam sobie plan, który mam zamiar do wakacji zrealizować. Muszę dać z siebie wszystko. Tak bym chciala zeby się udalo.
  21. Różyczko przesadzasz, zdecydowanie. Nie wierzę w to, że gdybyś byla sobą, nikt by z Tobą nie wytrzymal. To niemożliwe. Myślę, że gdybyś odważyla się być sobą, to byloby to najlepsze rozwiązanie. Ja się przekonalam na wlasnym przykladzie, że czlowiek musi być sobą, bo wtedy jest najpiękniejszy. I naprawdę szczęśliwy. Ja dopiero się uczę jak być sobą, ale wybralam tą opcję i już z niej nie zrezygnuję. Nie sądzę, że zniszczylabyś wszystkich. Tu na forum nie grasz, jesteś szczera, piszesz otwarcie o swoich emocjach, ja odbieram Cię bardzo pozytywnie (jak większość myślę osób), jesteś milą, sympatyczną i dobrą osobą. Jesteś ok. Nie bój się być sobą, ściągnij maskę. Naprawdę nie musisz się tego bać Szczur te slowa wyżej o byciu sobą kieruję też do Ciebie. Pamiętajcie, zawsze warto być sobą. Nie warto przekreślać siebie przez problemy, które nas spotkaly.
  22. Ja też trzymam za wszystkich kciuki, nogami i rękami
  23. Anyway przykro mi, że to przeżywasz. Wiem co czujesz, bo też przez to przeszlam- poczulam w jakie bagno weszlam, depresja, nienawiść do siebie. Na szczęście to już za mną. Ty też sobie z tym poradzisz. Ale nie możesz siebie obwiniać za to, że teraz sytuacja wygląda tak. Nie chcialaś tego i nie obwiniaj się. Tak poprostu wyszlo, nie doszukuj sie winy w sobie bo to nie ma sensu. Różne rzeczy się na to zlozyly. Skup się na tym, żeby jak najszybciej z tego wyjść. Nie martw się za bardzo, depresja minie, a Ty zaczniesz na nowo. Możesz mi wierzyć, bo niedawno bylo ze mną tak samo. Nic mnie nie cieszylo. Teraz uśmiecham się coraz częsciej. Będzie dobrze. Piszesz o tych zdjęciach. Bylaś szczęsliwa. To, że teraz przezyważ kryzys w swoim zyciu to nie znaczy ze juz tak będzie. Nie będzie tak. To tylko taki chwilowy postój. Upadamy po to, żeby wstać i na nowo odnaleźć szczęście. I Ty też je odnajdziesz. I będziesz się z niego cieszyla jeszcze bardziej, bo będziesz umiala je docenić. Zobaczysz, że wszystko się uloży. Musisz zaakceptować siebie, bo to podstawa. I zacznij malymi kroczkami iść do przodu, a już niedlugo stwierdzisz, że za Tobą spory krok.(wiem jak jest ciężko, ale da się z tego podnieść) Trzymaj się Pink smutno mi się zrobilo po przeczytaniu tego posta. Nie powinnaś odstawiać leków, ale rozumiem dlaczego to zrobilaś Widzę, że sie zalamalaś trochę, ale nie poddawaj się. Są lepszei gorsze chwile. Musisz wierzyć, że będzie lepiej. Musisz wlaczyć o swoje życie. Przecież wiesz, że masz szansę wygrać. Bądź silna, poradzisz sobie z tym. Życzę Ci, żeby sie szybko polepszylo.
×