Skocz do zawartości
Nerwica.com

ashley

Użytkownik
  • Postów

    786
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ashley

  1. Darek mam czasem wrażenie, że sam sobie rzucasz klody pod nogi. Jesteś dla siebie bardzo surowy, nie doceniasz się ani trochę, widzisz tylko swoje wady. Jestem pewna, że to da się zmienić. Musisz to zmienić, to zdecydowanie ważny krok. Tak samo kontakty, musisz sie otwierać na ludzi, ale z tym chyba lepiej(nie martw sie co bylo ostatnio, jak gadaliśmy to masz do tego dużo lepszy stosunek, a to byl zly dzien poprostu). Musisz zrozumieć wreszcie że bez akceptacji i milości do siebie nie dasz rady. Czlowiek tego potrzebuje jak powietrza. Dzialaj w tym kierunku Dasz radę, trzymam kciuki maiev takie weekendy się zdarzają, zobaczysz, pewnie ten będzie lepszy
  2. Ame Lee chyba możesz być spokojna, pewnie się okaże, że niepotrzebnie się martwilaś Oby tak bylo Przede mną jeszcze sporo pracy nad swoim życiem i sobą i nawet dzisiaj zastanawialam się, czy dam radę. Bo ogólnie zakladam, że będzie ok. i pomyślalam sobie, że skoro podnioslam się z takiego dna to teraz też sobie poradzę. I nawet spojrzalam na siebie z lekkim docenieniem tego co zrobilam :)
  3. one wszystkie są cudowne!!!!!
  4. No widzsz Ty się odciąleś od ludzi, nie oni od Ciebie Przypomnij im o swoim istnieniu koniecznie. Pewnie się ucieszą, że ich stary kumpel o nich nie zapomnial. Znajomi w szkole to bardzo fajna i ważna rzecz. Wkladaj w te znajomości dużo a może nawiązesz jakieś nowe przyjaźnie. Wakacje to świetny czas. Popytaj starych i szkolnych znajmomych o jakies wypady, moze sie zalapiesz na cos fajnego. A moze oni tez nie maja planow na wakacje? nie bedzie tak zle Prawda jest taka, że teraz czujesz się samotny ale chcesz to zmienic potrzebujesz ludzi. Zobaczysz ze jak sie postarasz zyskasz znajomych, przyjaciol a o samotnosci zapomnisz
  5. te zwierzaki są świetne! Panda wyraża to na co mam dzisiaj ochotę - wypoczynek
  6. Kościól, myślę że Bog ma masę innych ważnych spraw na glowie. Też myślę, że nie o to. Modlitwa jest szczera jak plynie prosto z serca.
  7. ashley

    Przytulanki w offtopie.

    hehe ja chyba też Tulę maiev i resztę ekipy
  8. Piotruś jesteś naprawde bardzo sympatyczny i fajny, dlatego jestem pewna że sobie z fobią spoleczną poradzisz. Z takimi cechami to tylko do ludzi Nie przejmuj się szczególami, co i jak będzie- sam mi ostatnio pisaleś, że nie ma co się za bardzo starać. postaw na spontan, luz. I baw się dobrze. Powiedz fobi: idziemy do ludzi sie zabawić Będzie ok.
  9. Hej! Widzę że Was na narzekanie wzięlo, w sumie rano naszly mnie wątpliwości, ale już jestem dobrej myśli. Takie stany trzeba olać, nie ma co się przejmować. No Mizer gruba przesada, sama w to nie wierzysz Darek to szukaj aż znajdziesz, albo daj sobie czas, żeby je w sobie odkryć, rozwinąć. Ale podam Ci : fajnie się z Toba gada, bo mnie rozumiesz( nawet jak narzekam na gg jak ostatnio hehe ), jesteś dobrym czlowiekiem, starasz się iść do przodu i myślę, że dobrze Ci idzie. Na pewno znajdziesz ich więcej, tylko nie bądź dla siebie za ostry. Milego weekendu kochani :)
  10. ashley

    Przytulanki w offtopie.

    przytulam snae!!! mocno i cieplo
  11. hehe Udalo mi się zrobić ten krok :)
  12. No prawie Może najpierw muszę zrozumieć, że nie pozwolilam ci na pomylki. A to cię sparaliżowalo i nie moglaś dzialać. Wymagalam od ciebie za dużo. Piotrek masz rację muszę zmienić taktykę, dokladnie tak jak napisaleś. Dzięki :) Postaram się już nie być.
  13. ashley

    Przytulanki w offtopie.

    Tulę Was wszystkich, a szczególnie Piotrka za jego mądre rady
  14. Bohaterstwo jest na pewno w przypadku tego chlopaka. O tchórzostwie się nie wypowiadam bo nie mam zdania.
  15. Myślę, że już Ci wybaczyl, a może w ogóle się o to nie gniewal. Przecież to nic zlego się zastanawiać, to znaczy, że Bóg nie jest Ci obojętny. Poza tym ladnie piszesz, Twój post sprawil, że sama przyjęlam do tego lepszy stosunek. Powinniśmy rozmawiać na takie tematy
  16. Jestem tchórzem. Boję się zrobić kolejny krok, chociaż wiem, że bez niego nie dam rady. Wiem, że to jedyna droga i jest to konieczne. Poza tym nie jest to logicznie takie trudne. Ale ja zamiast zrobić to i mieć za sobą piętrzę przed sobą bariery. Zdaje się, że już jestem tak blizko, a jednak w chwili gdy mam z tym skończyć czuję, jak mnie to przerasta. Beznadziejnie podchodzę do tych moich spraw, paraliżuje mnie strach. Jak może być dobrze, ja potrafię to spieprzyć. I robię to regularnie. Z wlasnej glupoty. Zależy mi a zachowuję się jakby bylo zupelnie na odwrót. Mam do siebie pretensje. Po każdej takiej akcji jak przez moją beznadzieję coś nie wyjdzie pytam się: czy to się musialo tak skończyć. Kim ja wlaściwie jestem? Czy ta sama dziweczyna która tak dzielnie walczyla z depresją mimo, że ona ją przytlaczala, ale nie poddawala się walczyla aż z niej wyszla i potrafila się śmiać, jest tą samą która tak skutecznie potrafi zrujnować kolejny dzień... Czy naprawdę jest ci aż tak źle, tak masz beznadziejnie? Nie widzisz tego co masz? Co ty wlaściwie widzisz? Te problemy, które tylkow twojej glowie przybraly takich rozmiarów. Jak ja mam cię zrozumieć? Bardzo mi to utrudniasz...
  17. hehe, tak czy siak nieprzyzwoite No Zorki, gratuluje!!! Moje dzisiejsze myśli w skrócie: czemu tak uparcie stoisz przy starym jak chcesz czegoś zupelnie nowego, innego? A jak się nie uda? Co będzie z moimi marzeniami, tymi malymi, takimi prostymi pięknymi marzeniami? jak się nie spelnią? Ty chcesz zupelnie czego onnego, jak to możliwe że wszystko w Twoim życiu wyszlo zupelnie na odwrót? To chyba nie może być moja wina, wszystkie te cholernie niewinne przyczyny sie na to zlożyly. Nie powiem Ci czyja wina ale na pewno w ponad 50% nie Twoja. Tylko teraz musisz wlaczyć ze swoją psychiką. Nigdy nie bylo mi tak trudni, ta walka to najtrudniejsza rzecz w moim życiu. Ale warto dla tych mioch malych marzeń.
  18. Fakt. Wspaniale jest czytać coś takiego. Zaczęlo się od furtki. Teraz piszesz, że jest super. Wielkie gratulacje, osiągnęlaś bardzo dużo. Życzę wszystkiego najlepszego Jesteś przykladem na to, że można. Wielkie dzięki za to!
  19. ashley

    Przytulanki w offtopie.

    Co Wy w ogóle o tym myślicie? O tym że robią szum w wiadomościach na temat tej czerwonej torebki?
  20. ashley

    Macie rodzeństwo ?

    Zazdroszcze wszystkim którzy mają rodzeństwo, ludzie jak ja bym bardzo chciala kogoś mieć I uważam, że to wielka strata że nie mam.
  21. Na pewno warto Ciężko jest mi wyobrazić sobie świat, w którym istnieje samo dobro, a ludzie nie popelniają blędów i nie grzeszą. Po co Bóg stworzyl drzewo poznania dobra i zla? Musial mieć w tym jakiś cel. Widocznie chcial żebyśmy poznali dobro i zlo. Może Ewa miala za zadanie zerwać ten owoc? Może Bóg chcial żebyśmy mieli wolną wolę, a przecież ona nie polega na byciu chodzącym aniolem z przymusu. Dal nam wybór a tym samym okazal nam milość. Wiem pewnie pojawilo się w glowie pytanie, jak to okzazal milość, skazując nas na życie w którym jest cierpienie i ból? Ale to czlowiek sam wybral poznanie. Gdybyśmy byli dobrzy w 100% to troche tak jakby Bóg stworzyl sobie ludzi którym nakazal wolę. Tymczasem dostaliśmy od niego wybór. Pozwolil nam wybrać. Życie to wielki sprawdzian, w którym sami decydujemy co wybieramy. Zawsze mamy możliwość wybrać dobro. Życie tu w tym świecie uczy nas tak wiele. Może w ten sposób Bóg pokazal nam, że jesteśmy dla niego ważni, ponieważ mimo, że on nas stworzyl pozwolil nam wybrać: nawet odwrócić się od niego. Sama nazwa drzewo poznania dobra i zla- może nie wiedzielibyśmy czym jest dobro gdyby nie zlo? odnośnie cierpienia- wiem że Bóg patrzy na każdego czlowieka i nikt nie jest mu obojętny, kieruje naszym życiem, chociaż czasem ciężko to zobaczyć. On nas kocha. Ja zawsze czulam że się mną opiekuje.
  22. ashley

    Przytulanki w offtopie.

    No pewnie tu każdy jest pluszakiem hehe Tulę wszystkich forumowiczów
  23. A ja jestem chora i siedzę dzisiaj w domq, ale nie narzekam
×