Skocz do zawartości
Nerwica.com

"Wielka"

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia "Wielka"

  1. Ja niesety też tak mam sezonowo, a najbardziej jak mam jechać jakim autobusem,który nie ma toalety, a wszytsko przez jeden przypadek z przeszłości, jak jechałam busem po autostradzie i kierowca nie mogł się zatrzymać, a ja nie mogłam wytrzymać... eh brak słów.
  2. Ja się boję wymiotów, bo myslę, że się zadławię. Ostatni raz jak wymiotowałam to straciłam przytomność. KOSZMAR, ale na szczęście nie myślę obsesyjnie o wymiotach, choć wącham każde jedzenie, sprawdzam daty i wolno gryzę. Bardziej się boję biegunki. Męczyły mnie kiedyś objawy jelita wrażliwego i strach pozostał, jak tylko jestem na nowym terytorium, to muszę się zapoznać z umiejscowieniem toalet .
  3. Czesc Wiewioreczko, tez mam lęki jak Ty. Najgorzej wspominam studia z tym lekiem przed zajeciami i siedzeniem bez zajecia i oczywiscie wiercilam sie jak poparzona. Teraz na szczescie juz sie nie uczę, ale najgorsze jest to ze mam nawet lęk przezd alkoholem wiec nawet tak sie odprezyc nie mogę, a i szpital sie trafil przez panikę, ale musi byc dobrze, wierze ze bedzie.
  4. Czesc, ja tez jestem ze Szczecina i mam 25 latek.
  5. czuję to co Ty. Ja nie mam klaustrofobii, ale nie mogę przebywać, np. w samolocie, bo nie mogę z niego wyjść kiedy chcę... Lęk w różnych sytuacjach powoduje to, że zaczynam kontrolować swój oddech i jak się zaczynam skupiać na sobie to jest tylko gorzej. Z tego powodu tez ląduję w szpitalu, gdzie się uspokajam... a nasiliło mi sie to wszytsko własnie po pobycie w szpitalu, ale spowodowanym czymś innym nie "urojonym". Napatrzałam się na cierpiących ludzi na zkaźnym i teraz mam wrażenie że spotka mnie to wszytko, co ich i mam okropne lęki.
  6. "Wielka"

    Witam Was

    miło na duszy się robi, jak czytam Wasze powitania :) wielkie dzięki
  7. "Wielka"

    Witam Was

    Wielkie dzięki za miłe słowa
  8. "Wielka"

    Witam Was

    Witam Wszytskich :) Zastanawiałam się od jakiegoś czasu czy się zalogować i myslę, że bardzo dobrze robię dołączając do Was. W trudnych chwilach nie bedę sama. Jestem z DDA z nerwicą, która od pół roku się nasila ale staram się byc dzielna. Czytanie postów dużo mi daję, przede wszytskim poczułam, że nie jestem sama...
×