Skocz do zawartości
Nerwica.com

ekspert_abcZdrowie

Użytkownik
  • Postów

    11 374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie

  1. PsychoQuest, objawy, o których wspomniałeś, a więc - brak radości, brak chęci do życia, smutek, brak inicjatywy i chęci do jakiegokolwiek działania, pesymizm, topienie smutków w alkoholu - mogą być świadectwem nastroju depresyjnego. Drogą wirtualną jednak nie da się postawić diagnozy. Być może Twoje kiepskie samopoczucie faktycznie nasiliło się wskutek rozstania z dziewczyną. Masz za sobą negatywne doświadczenia, bo jak sam stwierdziłeś, Wasz związek był bardzo burzliwy - rozstawaliście się kilka razy, by do siebie ponownie wrócić, mimo iż chyba żadna ze stron nie do końca była usatysfakcjonowana z tej relacji. Myślę, że powinieneś dać sobie czas na przeżycie tego rozstania i poukładanie wszystkiego w głowie. Zdaję sobie sprawę, jak musi być teraz Tobie bardzo ciężko. Pamiętaj jednak, że nie da się wyłączyć emocji i uczuć ani przeżyć ich w przyspieszonym tempie. Chociaż teraz ciągłe myśli i wspomnienia są dla Ciebie udręką i wzbudzają poczucie winy, to z czasem będzie lepiej. Myślę, że powinieneś bardziej skoncentrować się na tym, czego Ty chcesz i co jest dla Ciebie najlepsze. Napisałeś bowiem: Nikt nie pokieruje za Ciebie Twoim życiem i nie powie Ci, co masz czuć albo kogo kochać. W wyborze miłości najlepiej być niezależnym. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  2. Witaj doramaar! Pomoc ludziom z osobowością paranoiczną jest dość trudna, gdyż osoby takie zwykle wypierają, że cokolwiek im dolega. Ponadto, na uwagi ze strony otoczenia, że potrzebują pomocy, leczenia, terapii, reagują dość impulsywnie i interpretują taką sytuację jako kolejny dowód na to, że wszyscy wokół są nielojalni i spiskują przeciwko nim. Osoby cierpiące na osobowość paranoiczną nie mają urojeń, ale ich myślenie jest bardzo zniekształcone. Ludzie tacy są przekonani, że każdy życzy im nieszczęścia, że wszyscy wokół kłamią, manipulują, dlatego stają się bardziej ostrożni, a nawet potrafią całkowicie wycofać się z kontaktów społecznych - podobnie jak Twoja mama, która stopniowo traciła w pracy koleżanki. Osoby z osobowością paranoiczną potrafią być nadpobudliwe i agresywne. Mogą reagować gniewem i irytacją. Czasami pojawiają się u nich nieuzasadnione podejrzenia, że ich partnerzy seksualni są niewierni i dopuszczają się licznych zdrad. Osoby takie interpretują neutralne zdarzenia i fakty, uznając je za przejaw pogardy i wrogości otoczenia. Ponadto, domagają się sztywnego przestrzegania własnych praw, brakuje im dystansu do własnej osoby, nie potrafią śmiać się z siebie ani żartować na własny temat. Nie znoszą być krytykowani. Takie zachowanie sprawia, że domownikom bardzo trudno wytrzymać z osobą chorą na osobowość paranoiczną - dochodzi do licznych kłótni, awantur. Osoba chora może chcieć demonstracyjnie pokazać, że czuje się nieszanowana albo lekceważona. Jak pomóc osobie z osobowością paranoiczną? Najlepiej zachęcić ją do leczenia, do wizyty u psychiatry, który mógłby postawić diagnozę i zaproponować odpowiednie leczenie - terapię i/lub leki. W praktyce jest to jednak niezmiernie trudne zadanie... W przypadku Twojej mamy warto byłoby wykorzystać fakt, że Twoja mama uwielbia - jak sama napisałaś - swojego brata. Może on zdołałby nakłonić Twoją mamę do konsultacji psychiatrycznej?
  3. matkapolka, bardzo się cieszę, że walczysz o siebie i chcesz zmienić swoje życie. Do tej pory robiłaś wszystko, by uszczęśliwiać wszystkich wokoło - żyłaś dla dzieci, dla męża. O sobie nie myślałaś... Czas najwyższy to zmienić. Twój mąż zapewne jest w niemałym szoku Twojej zmiany, tego, że korzystasz z życia, że wróciłaś do dawnych pasji. Napisałaś, że teraz wszystko w jego rękach, że będziesz czekała na jego ruch. Widzisz szansę dla Waszego związku? Czy, gdyby mąż wykazał dobrą wolę i chciał ratować Wasze małżeństwo, np. na terapii, byłabyś gotowa podjąć taki krok? Dziękuję, betty_boo
  4. camber - wygięcie, wypukłość
  5. ekspert_abcZdrowie

    X czy Y?

    mp4 zeszyt czy skoroszyt?
  6. Brus, myślę, że Twoja była dziewczyna wyczuwa, że Ty ciągle wierzysz w reaktywację Waszego związku, dlatego zachowuje się tak, a nie inaczej. Nie robi niczego, na co byś jej nie pozwolił. Traktuje Cię w taki sposób, bo Ty jej na to pozwalasz. Napisałeś, że dziewczyna boi się Ciebie i wstydzi - czego się boi dokładnie, dlaczego się wstydzi? Związek na odległość i kontakty przez Skype jej odpowiadają, ale kiedy przychodzi moment na "poważniejsze" deklaracje, kiedy mówisz, że jesteś gotowy wrócić do kraju, by być razem z nią, ona robi krok w tył, wycofuje się, zaczyna coś "kręcić". Jeżeli ona tworzy związek z innym chłopakiem i nie ma zamiaru go przerywać, to myślę, że dalsze podtrzymywanie z nią kontaktu w takiej formie i życie marzeniami, to robienie sobie po prostu psychicznej krzywdy. Nie wiem, skąd wynika zachowanie Twojej byłej dziewczyny, nie zgadnę. Odnoszę jednak wrażenie, że potrzeby emocjonalne zabezpiecza sobie na jednym froncie - poprzez kontakt z Tobą, a potrzeby seksualne - z aktualnym partnerem. Uważam, że chyba dobrym rozwiązaniem byłoby utrzymanie dystansu - terytorialnie jesteście od siebie daleko, przydałoby się do tego dołączyć odrobinę dystansu emocjonalnego. Musisz nauczyć się stawiać granice, zachowywać się asertywnie i nie pozwalać krzywdzić. Sam widzisz, ile kosztuje Cię ta cała sytuacja...
  7. Pandora86, rozumiem, że czujesz się zagubiona. Leczyłaś się farmakologicznie, ale na wieść o tym, że spodziewasz się dziecka, odstawiłaś leki. Pamiętaj, że wszelkie zmiany w leczeniu powinnaś konsultować z lekarzem psychiatrą. Twój lekarz powinien zmodyfikować leczenie w taki sposób, by zminimalizować pojawienie się objawów depresyjnych, ale równocześnie, by nie zagrozić rozwijającej się ciąży. Atalanta słusznie zasugerowała, że mogłabyś pomyśleć o leczeniu psychoterapeutycznym. Więcej o wpływie leków przeciwdepresyjnych na ciążę możesz przeczytać tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/antydepresanty-a-ciaza. Pozdrawiam serdecznie!
  8. człowiek nerwica, na pewno nie każdy związek jest toksyczny. Spokojnie! Ależ terapeuci mieliby wówczas pracy Nie ma też związków idealnych. Jasne, że w każdym związku prędzej czy później musi dojść do jakiejś kłótni, sprzeczki, a nawet awantury. Zresztą, kto powiedział, że kłótnia jest zła? Kłótnia sama w sobie nie jest ani dobra, ani zła. To zależy, jak partnerzy się kłócą. Można kłócić się "dobrze", zdrowo, konstruktywnie. Powiem więcej, kłótnia często jest potrzebna - pozwala oczyścić atmosferę, dookreślić sytuację, poznać punkt widzenia partnera, lepiej zrozumieć jego stanowisko, myśli, motywację działań. Partnerzy często tłumią w sobie swoje myśli i uczucia - niepotrzebnie - a konfrontacja na słowa pozwala nazwać, co im "leży na sercu" i wyjaśnić pewne kwestie, w których się nie zgadzają. Są kłótnie destruktywne i konstruktywne. Dobry związek to taki, kiedy udaje się wypracować partnerom wspólne stanowisko, które nie krzywdziłoby żadnej ze stron. W związku toksycznym zawsze przynajmniej jedna ze stron cierpi.
  9. ekspert_abcZdrowie

    X czy Y?

    Wielki Mur leżak czy hamak?
  10. ekspert_abcZdrowie

    Skojarzenia

    lenistwo - nicnierobienie
  11. kompletnie załamany, uważam, że tkwiłeś w toksycznym związku. Dziewczyna dopuszczała się zdrad, oszustw, kłamała i manipulowała Tobą. Ponadto, poświęciłeś dla niej swoje znajomości i przyjaźnie. Dlaczego? Takie postępowanie wcale nie świadczy o dozgonnym i niegasnącym uczuciu, ale jest bardzo nierozsądne. Nie można swojego życia ograniczać tylko do związku z partnerką/partnerem, bo wówczas łatwo uzależnić się od drugiej strony. U Ciebie widać już symptomy takiego uzależnienia - nie wyobrażasz sobie życia bez swojej dziewczyny, pozwalasz się krzywdzić w imię źle pojętej miłości. Myślę, że jeżeli Wasz związek miałby dalej wyglądać tak jak dotychczas, to dobrze, że wspólnie podjęliście decyzję o rozstaniu. Zdaję sobie sprawę, że obecnie jest Ci ciężko - każde rozstanie boli. Pamiętaj jednak, że jesteś młodym człowiekiem i na swojej drodze możesz poznać naprawdę wiele wartościowych kobiet. Pozdrawiam!
  12. ekspert_abcZdrowie

    Skojarzenia

    znudzenie - zniechęcenie
×